 |
Nie radzę sobie z rzeczywistością.. ze sobą, z Tobą, ze wszystkim. Chce zasnąć i obudzić się innym człowiekiem, proszę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Gdzieś w tym wszystkim zabrakło nam czasu na miłość. ;( [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
chodź, przytul, przebacz ...
|
|
 |
Kolejny płatek śniegu dotyka mych warg i w jednej chwili znika. Nikotyna ulatnia się w powietrzu, a w słuchawki uderza kolejny bit. Zaciągam się, dym łaskocze płuca. Zaciemnia się już i jest dość chłodno, a dłonie drżą. Mam ochotę przejść się gdzieś daleko, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo. Siadam na pomoście, podkurczając kolana do klatki, patrzę w dal. Może gdzieś tam, wszystko jest inne? Może tam jest lepiej? Nie dostrzegam, pusty horyzont, biały puch otula ziemię. Dziś? Chciałabym tylko wiedzieć, że to, że tu jestem ma jakieś znaczenie. / Endoftime.
|
|
 |
brat?ktoś najbliższy memu sercu,i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla,prosząc o zwolnienie Go z lekcji,z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę,poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę,a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie,ale też-to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie,modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach,gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie,zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem,nie pozwalając na kolejny już cios.to On-moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni,szczęścia,i zaufania.to On-czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.||kissmyshoes
|
|
 |
tym razem jest inaczej - nie dzownisz, nie widzę Cię, nie piszesz. a mi z tym o wiele lepiej. powoli znikniesz z mojego życia, choć wiem, że nie będzie łatwo, po tylu latach. jednak za jakiś czas nie będę czuła już zapachu Twojej bluzy, nie będę myła Twojego ulubionego kubka, ani nie będe dzieliła z Tobą malinowej jogobelli. powoli się odzwyczaję, tylko tego nie zepsuj - bo nie ma sensu starania, gdy ja już nie widzę dla Nas wspólnej przyszłości. || kissmyshoes
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w twoich ustach. [ B.R.O ♥ ]
|
|
 |
Ze SZMATY jedwabiu nie zrobisz ! [ besty czy coś ]
|
|
 |
każdy z nas ma kogoś, komu wybaczy wszystko. [ selektywnie ]
|
|
 |
Ohh, gdybyś Ty miała tyle rozumu co tapety na mordzie.. [ stupindova ]
|
|
 |
czasem chciałabym mieć życie jak z filmu. piękna fryzura, brak potrzeb fizjologicznych. a gdy będę w totalnym dołku, facet pobiegnie za mną, wyzna mi swe uczucie, pocałujemy się i będziemy żyć długo i szczęśliwie. [ to tylko sex ]
|
|
|
|