 |
- Czyżby nowy chłopak? - Nie, kurwa wyprany w perwolu! /s
|
|
 |
cz 2. Ubrałam aksamitny płaszcz i ruszyłam w stronę czarnego pudła. Uklękłam, jedną ręką zgrabnie podnosząc pokrywkę.W środku znajdowły się moje wspomnienia. Wysypałam zawartość pudełka na dywan. Znalazłam mnustwo zeszytów z własnoręcznie wykonanych rysunków, niesamowite, zachowałam prawie wszystkie. Na twarzy zagościł delikatny uśmiech. Zauważyłam stare nuty z podstawówki, walentynki z czasów gimnazjum i twoje zdjęcie. Uśmiech zgasł. Przesunęłam palcem po fotografii. -Miałeś trwać na wieczność. Do teraz się zastanawiam czy wypowiedziałam to na głos, czy tylko w mojej głowie? Zajęłam swoje, niegdyś ulubione miejsce w końcie pokoju. Przyciskając zdjęcie do piersi pozwoliłam płynąć łzą. Ramiona nostargicznie unosiły się z każdym szlochem. Nie potrafiłam o tobie zapomnieć. Ta rana się nie zagoiła.Ppowstał strup, rozdrapałam go na nowo, a teraz będzie kapać krew. /sstrachsiebac
|
|
 |
cz 1. Był kwadrans przed trzecią. Księżyc prawie w pełni opatulony szkarłatnym płaszczem gwiazd, ponuro zasłaniał swoją twarz. Tej nocy nie mogłam zmróżyć oka. Coś przykuło moją uwagę.
|
|
 |
Nie umiem się odnaleźć bez Ciebie i to jest chujowe./jnds
|
|
 |
Spieszę się do nieba by spoglądać na Ciebie i ocierać Ci łzy gdy ktoś zrani twoje serducho./jnds
|
|
 |
, fuck fake friends and bitches , i only trust music .
|
|
 |
Sto tysięcy różnych zdarzeń miało na nas duży wpływ
|
|
 |
spójrz, jak odchodzi. wolno, na luzie, jakby to co trzyma w ręku wcale nie było odłamkami jej serca. pali fajkę, udając że ten dym to wcale nie nadzieja, która spłonęła żywcem. daszek czapki osłania jego węglowe oczy, w których ukrył jej duszę, gdy wytargał ją z ciała. w kieszenie upchał resztki żarliwej miłości, ledwo dopinając guziki na pulsującej namiętnością tęsknocie. pod pachą niósł małą torbę, do której upakował jej wspomnienia, te dobre oczywiście. złe zbyt wiele ważą, a on z natury nie lubił się przemęczać. nie lubił się wiązać, czuć jak pies na łańcuchu. ale kochał niszczyć. dlatego zabrał jej to wszystko, co zdołał. i nie pozostawił nic, prócz pustego ciała, wypranego z uczuć. zostawił ją na pastwę dzikich myśli, urojeń i braku wiary. lubił patrzeć na czyjąś autodestrukcję./nieswiadomosc
|
|
 |
Jesteś dziwką nic więcej, amen do chuja./jnds
|
|
 |
Kiedyś łączyło nas tak wiele uczuć , dzisiaj łączą nas te same papierosy to wszystko./jnds
|
|
 |
Wierzę w uczucia, nie w słowa.
|
|
 |
niby taka silna, niby daje sobie radę,
a tak naprawdę nie ogarnia już niczego.
|
|
|
|