 |
A dziś znów mam tysiąc wspomnień, i tylko jedną twarz przed oczami.
|
|
 |
Nie wińmy się za błędy, które każdy z nas popełnia.
|
|
 |
mieliście tak kiedyś, że kochaliście bardziej, niż powinniście? i zawsze właśnie to niszczyło wszystko inne, momentami doszczętnie? / endoftime
|
|
 |
to nieważne, że prawdopodobnie znów sobie nie radzę, że kolejno składam wersy znów szukając w tym jakiegokolwiek sensu, a patrząc w pustą przestrzeń jedyne czego w tej chwili pragnę, to zniknąć stąd niepostrzeżenie. trzeźwość umysłu, wiem, to bez znaczenia, tak jak i to, że chyba wciąż czuję tamto ciepło, tamtych nas, że gdzieś wewnątrz, chyba wciąż kocham i w pełni potrzebuję Ciebie, nie tak po prostu, a tak by na nowo poczuć, że wciąż tu jestem, że wciąż żyję. / Endoftime.
|
|
 |
Kocham , kochałem i na zawsze będę kochał tylko Ciebie czy Ci się to podoba czy nie ./jnds
|
|
 |
cz. 2 To dopiero początek. Złapał rękę dziewczyny i skoczył w dół, wylądowali około metra niżej na betonowej posadce. Widok stąd był jeszcze piękniejszy, a w kącie ścian stał drewniany stoliczek z dwoma wysokimi świeczkami i lampką wina. - Teraz dopiero mogę powiedzieć - To dla Ciebie kochanie /sstrachsiebac
|
|
 |
cz.1 Uważaj żeby się nie przewrócić - zimnymi dłońmi zakrywał oczy dziewczynie - co ty kombinujesz głuptasie? - Sama zobaczysz, już niedaleko, teraz stopień w górę. Zabrał swoje ręce pokazując niespodziankę. -I jak Ci się podoba? -Jest pięknie... Jej oczom ukazał się widok nocnej panoramy na miasto. Niebo zrobiło się ciemne jak atrament, nie było widać nawet księżyca. Listopadowy wiatr przytargał kilka liści. Ulice rozświetlały żółto- pomarańczowe latarnie i fasady sklepów. Na niektórych wieżach kontrolnych migotały neony, dostrzegła też kolorowe światła kina do którego razem chodzili. - To dla mnie?- Jej oddech zmienił się w obłoczek pary, zatańczył przed jego nosem, zrobił kilka piruetów i rozpłynął się w powietrzu. -Jest cudownie, dziękuje. Stanęła na jego butach chłopaka by dosięgnąć jego ust, zimne wargi złączyły się na moment
|
|
 |
Nie łatwo jest zapomnieć o tym co dawało powód do życia kurwa nadal mam Cię w sercu./jnds
|
|
 |
Jesteś moim życiem, jesteś moim sensem istnienia czy to tak mało byś dała szanse już sam nie wiem./jnds
|
|
|
|