głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czerak11

I w sumie wiesz co? Ciągle uważam  ze byłeś częścią mnie. Po dłuższym przemyśleniu i prawdopodobnie zmądrzeniu  już wiem  ze wierzyłam w to co chciałam. Głupio sobie wmawiałam to przez tak długi czas. Teraz to widzę  zaczęłam oddychać. Wyciągać rękę przed siebie  chyba moja pora by iść przed siebie zadeptując tą przeszłość. Wszystko było cudowne z początku  ale to uczucie zgasło. Byłeś kolejnym niewłaściwym mężczyzną. Serce łamie się na kawałki  ale skleję go po drodze w nieznane. Nie mogę jednak darować sobie tego  ze tak późno to zauważyłam. Oh tak  potrzebuje kogoś kto zrobi dla mnie więcej niż ty kiedykolwiek. Kocham Cię  ale nie jesteś numerem jeden. Zaczynam od początku  ale bez strachu.

endorfine dodano: 6 marca 2012

I w sumie wiesz co? Ciągle uważam, ze byłeś częścią mnie. Po dłuższym przemyśleniu i prawdopodobnie zmądrzeniu, już wiem, ze wierzyłam w to co chciałam. Głupio sobie wmawiałam to przez tak długi czas. Teraz to widzę, zaczęłam oddychać. Wyciągać rękę przed siebie, chyba moja pora by iść przed siebie zadeptując tą przeszłość. Wszystko było cudowne z początku, ale to uczucie zgasło. Byłeś kolejnym niewłaściwym mężczyzną. Serce łamie się na kawałki, ale skleję go po drodze w nieznane. Nie mogę jednak darować sobie tego, ze tak późno to zauważyłam. Oh tak, potrzebuje kogoś kto zrobi dla mnie więcej niż ty kiedykolwiek. Kocham Cię, ale nie jesteś numerem jeden. Zaczynam od początku, ale bez strachu.

Moze i jestem zwyczajną dziewczyną  ale chcę być w centrum twojego wszechświata. Wybacz  ze nie mam do zaoferowania zbyt wiele  ale podaję ci na tacy dusze i serce. Próbuje sie uśmiechać  za każdym razem gdy wiem  że znowu masz inną. Znowu znajdujesz pocieszenie. Udaje  ze jest ok. Tylko kurva nie wiesz jakie to uczucie być zakochanym w kimś  kto nie ma pojęcia o twojej miłości o uczuciu jakim darzysz tą drugą osobę. Człowieku  dlaczego jesteś tak oporny na to wszystko? Tak trudno spojrzeć mi w oczy  wsłuchać się w głoś i ujrzeć ten przepływ miłości kierowany w twoją stronę? Zgaduję że nic nie ma znaczenia. Wiesz co? Pierdole egoizm.

endorfine dodano: 6 marca 2012

Moze i jestem zwyczajną dziewczyną, ale chcę być w centrum twojego wszechświata. Wybacz, ze nie mam do zaoferowania zbyt wiele, ale podaję ci na tacy dusze i serce. Próbuje sie uśmiechać, za każdym razem gdy wiem, że znowu masz inną. Znowu znajdujesz pocieszenie. Udaje, ze jest ok. Tylko kurva nie wiesz jakie to uczucie być zakochanym w kimś, kto nie ma pojęcia o twojej miłości o uczuciu jakim darzysz tą drugą osobę. Człowieku, dlaczego jesteś tak oporny na to wszystko? Tak trudno spojrzeć mi w oczy, wsłuchać się w głoś i ujrzeć ten przepływ miłości kierowany w twoją stronę? Zgaduję że nic nie ma znaczenia. Wiesz co? Pierdole egoizm.

Może to nie do końca jest tak  że się poddałam. Ja tego nie zrobiłam  nie byłabym wstanie. Upadam i potykam się na prostej drodze  ale wychodzę z tego cało przecież zdarzają się błędy. Bywają chwile że tracę świadomość  że się odcinam  że chce zaprzestać walki i odpuścić wszystko i zarazem wszystkich. Cholera. Przecież nie może być ze mną aż tak źle. Czy jest? Przecież chodzę  patrze  oddycham  żyje. Bo żyje prawda? Może nie pełnią życia  bo już nie potrafię. Bez niego nie. Ale jestem tutaj  wśród ludzi. Nie taka jak wcześniej. Mniej naiwna  mądrzejsza  silniejsza  odporniejsza  bardziej zamknięta w sobie  lecz sam fakt  że jestem powinien uszczęśliwiać bliskich. Sama dla siebie jestem martwa  bo on stał się martwy. Podobno ja i on to jedno. Jedna dusza  jedno serce. Wychodzi na to  że jesteśmy ze sobą nieodwołalnie złączeni a wręcz nierozerwalnie.

endorfine dodano: 6 marca 2012

Może to nie do końca jest tak, że się poddałam. Ja tego nie zrobiłam, nie byłabym wstanie. Upadam i potykam się na prostej drodze, ale wychodzę z tego cało przecież zdarzają się błędy. Bywają chwile że tracę świadomość, że się odcinam, że chce zaprzestać walki i odpuścić wszystko i zarazem wszystkich. Cholera. Przecież nie może być ze mną aż tak źle. Czy jest? Przecież chodzę, patrze, oddycham, żyje. Bo żyje prawda? Może nie pełnią życia, bo już nie potrafię. Bez niego nie. Ale jestem tutaj, wśród ludzi. Nie taka jak wcześniej. Mniej naiwna, mądrzejsza, silniejsza, odporniejsza, bardziej zamknięta w sobie, lecz sam fakt, że jestem powinien uszczęśliwiać bliskich. Sama dla siebie jestem martwa, bo on stał się martwy. Podobno ja i on to jedno. Jedna dusza, jedno serce. Wychodzi na to, że jesteśmy ze sobą nieodwołalnie złączeni a wręcz nierozerwalnie.

To już koniec  wszelkie moje starania  wysiłki i próby nie doprowadziły mnie szczęśliwie do celu. Cała energia i chęć życia została odepchnięta  odeszła. Dokonało się. Moja krew przelata na czarę  wszystko się posypało. Jestem niczym upadły anioł z postrzępionymi skrzydłami i skaleczonym ciałem oddziałującym na dusze. Powolnym pewnym krokiem  ruszam w otchłań piekieł. Los i życie  nie pozwoliło mi stąpać po lepszych ziemiach. Skończyłam negocjacje z przeznaczeniem  ale czuję  ze nie tak miało być. W ostatecznej sytuacje zostaje sama  odrzucona  pokonana i bezradna. Koniec  pogodzona ze swoim losem nie zatrzymuje się. Podnoszę głowę  prostuję skrzydła  podleczam strzępki duszy. Idę  przygotowana na najgorsze. Idę by stanąć przed nowym wspólnikiem. Szatan z Lucyperem już wyczekują i wypatrują mnie na szczycie.

endorfine dodano: 6 marca 2012

To już koniec, wszelkie moje starania, wysiłki i próby nie doprowadziły mnie szczęśliwie do celu. Cała energia i chęć życia została odepchnięta, odeszła. Dokonało się. Moja krew przelata na czarę, wszystko się posypało. Jestem niczym upadły anioł z postrzępionymi skrzydłami i skaleczonym ciałem oddziałującym na dusze. Powolnym pewnym krokiem, ruszam w otchłań piekieł. Los i życie, nie pozwoliło mi stąpać po lepszych ziemiach. Skończyłam negocjacje z przeznaczeniem, ale czuję, ze nie tak miało być. W ostatecznej sytuacje zostaje sama, odrzucona, pokonana i bezradna. Koniec, pogodzona ze swoim losem nie zatrzymuje się. Podnoszę głowę, prostuję skrzydła, podleczam strzępki duszy. Idę, przygotowana na najgorsze. Idę by stanąć przed nowym wspólnikiem. Szatan z Lucyperem już wyczekują i wypatrują mnie na szczycie.

Tak właściwie to co ja mogłam powiedzieć? Tak  zawsze go kochałam. Nadal kocham. Polubiłam uczucie  które mnie opętało w chwili słabości. Ten moment wydał się być znaczącym  jakby stanowił początek zupełnie innego rodzaju miłości  pewnej  stałej  stabilnej. Lecz on znowu postanowił się ze mną nie kontaktować. Mijały kolejne minuty  godziny  dni  które zaczęły przekształcać się w tygodnie aż w końcu nastał czas miesięcy. Po mniej więcej dwóch miesiącach muszę uznać  ze chyba tylko sobie wyobraziłam naszą wspólną bliskość i zaufanie. Towarzyszy temu gigantyczny ból co mnie w gruncie rzeczy zaskoczyło. Sądziłam  ze znam wszystkie rodzaje miłosnych cierpień  to jednak było coś nowego. smutek  potworna świadomość straconych szans  życia  jakie ja i on mogliśmy wspólnie wieść  gdybyśmy oboje byli nieco inni  gdybyśmy nie byli egoistami. Gdyby miał mniejsza obsesje na punkcie innych dziewczyn  gdybym ja była zdolna do kompromisów..

endorfine dodano: 6 marca 2012

Tak właściwie to co ja mogłam powiedzieć? Tak, zawsze go kochałam. Nadal kocham. Polubiłam uczucie, które mnie opętało w chwili słabości. Ten moment wydał się być znaczącym, jakby stanowił początek zupełnie innego rodzaju miłości, pewnej, stałej, stabilnej. Lecz on znowu postanowił się ze mną nie kontaktować. Mijały kolejne minuty, godziny, dni, które zaczęły przekształcać się w tygodnie aż w końcu nastał czas miesięcy. Po mniej więcej dwóch miesiącach muszę uznać, ze chyba tylko sobie wyobraziłam naszą wspólną bliskość i zaufanie. Towarzyszy temu gigantyczny ból co mnie w gruncie rzeczy zaskoczyło. Sądziłam, ze znam wszystkie rodzaje miłosnych cierpień, to jednak było coś nowego. smutek, potworna świadomość straconych szans, życia, jakie ja i on mogliśmy wspólnie wieść, gdybyśmy oboje byli nieco inni, gdybyśmy nie byli egoistami. Gdyby miał mniejsza obsesje na punkcie innych dziewczyn, gdybym ja była zdolna do kompromisów..

Wiem że to nadejdzie. Każdy z nas ma taki moment gdy stwierdza że to koniec walki  że dalej nie ma już nic  że to bezsens  ale odpowiedz sobie w głębi duszy na pytanie : co zrobisz jeśli skończysz walkę? czy naprawdę chcesz zniszczyć wszystko  o co tyle walczyłeś? Moment zwątpienia  w którym wmawiasz sobie że nic nie znaczysz  że tylko zawadzasz. Nigdy tak nie było i nie będzie. Mimo tego pamiętaj  to twoje życie ty decydujesz o tym jak sie potoczy  nie ludzie wokół nie żadne fatum czy los..Jesteś ty i twoje decyzje..Jakie podejmiesz?Zrezygnujesz czy będziesz walczyć dalej

endorfine dodano: 6 marca 2012

Wiem,że to nadejdzie. Każdy z nas ma taki moment,gdy stwierdza,że to koniec walki, że dalej nie ma już nic, że to bezsens, ale odpowiedz sobie w głębi duszy na pytanie : co zrobisz jeśli skończysz walkę? czy naprawdę chcesz zniszczyć wszystko, o co tyle walczyłeś? Moment zwątpienia, w którym wmawiasz sobie,że nic nie znaczysz, że tylko zawadzasz. Nigdy tak nie było i nie będzie. Mimo tego pamiętaj, to twoje życie,ty decydujesz o tym jak sie potoczy, nie ludzie wokół,nie żadne fatum czy los..Jesteś ty i twoje decyzje..Jakie podejmiesz?Zrezygnujesz czy będziesz walczyć dalej

Zawsze zachowaj własną twarz  pamiętaj tyle dostaniesz ile dasz  i jak ktoś gra uczciwie też tak grasz  masz swoich ludzi o ten układ dbasz.

endorfine dodano: 6 marca 2012

Zawsze zachowaj własną twarz, pamiętaj tyle dostaniesz ile dasz, i jak ktoś gra uczciwie też tak grasz, masz swoich ludzi o ten układ dbasz.

''Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. Dziś przytulę Cię tylko po to  by zaraz odejść.''

endorfine dodano: 6 marca 2012

''Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. Dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść.''

Ignoruj  nie dzwoń  nie pisz. Cisza niszczy każdego.

endorfine dodano: 6 marca 2012

Ignoruj, nie dzwoń, nie pisz. Cisza niszczy każdego.

wiem jak to jest  jak chce się umrzeć  jak boli uśmiech  jak próbujesz się dopasować a nie możesz  jak ranisz się zewnętrznie  by zabić wewnętrzny ból

endorfine dodano: 6 marca 2012

wiem jak to jest, jak chce się umrzeć, jak boli uśmiech, jak próbujesz się dopasować a nie możesz, jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wewnętrzny ból

Czekałam kiedy powiesz mi  że jesteś dla mnie  jesteś ze mną że ja i Ty to coś co jest na pewno  że jest naprawdę że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne .

endorfine dodano: 6 marca 2012

Czekałam kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną że ja i Ty to coś co jest na pewno, że jest naprawdę że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne .

ludzie mówią  że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka  że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się  że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.

endorfine dodano: 6 marca 2012

ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć