 |
Może to chujowe, ale za szczerość nie przepraszam.
|
|
 |
Nie wierzyłam w to co mówi a on pocałował mnie namiętnie tak jak pierwszego dnia kiedy się poznaliśmy i znowu mu uległam, pozwoliłam mu się wjebać do mojego życia ale wierzyłam w to, że on naprawkę mnie kocha i się zmienił! [cz.2]/ mandarynkaa
|
|
 |
Był wieczór jak zawszę o tej porze wychodziłam do parku na ławkę, żeby pomyśleć o NIM. Usiadłam na ławce, przyciągnęłam nogi do klatki piersiowej, włożyłam słuchawki w uszy i zamknęłam oczy. Po chwili poczułam kogoś ręce na moich nogach, zobaczyłam postać której nie chciałam widzieć, to był ON, moja wielka niespełniona miłość. Wstałam gwałtownie z ławki i wzięłam głęboki oddech. - Co ty tu robisz? Zapytałam. - Wiedziałem, że Cię tutaj znajdę. Ruszył w moją stronę i przytulił mnie tak samo jak wtedy kiedy zostawił mnie samą. - Kurwa! Zostaw mnie w końcu czy ty nie rozumiesz, że wciąż Cię kocham kurwa jak jakaś pojebana?! A ty jak niby nic przychodzisz tutaj i przytulasz mnie? Nie wytrzymałam i rozpłakałam się. - Ej! laska uspokój się! Gdybym Cię nie przytulił nie powiedziałabyś mi prawdy co tak naprawdę czujesz jeszcze do mnie! A ty kurwa nie rozumiesz, że też Cię jeszcze kocham dlatego tu jestem! [cz.1]/ mandaarynkaa
|
|
 |
Tobie też wmawiali, że będzie dobrze ?
|
|
 |
Zdyszana wbiegła do szpitala,na ławce widząc jego rodziców już przez cały korytarz zaszlochana zaczęła krzyczec 'Co z Nim'.Matka wypłakiwała się w mankiet ojca który udając silnego za wszelką cenę starał się nie uronic łez.'Odzyskał przytomnośc i chce z Tobą rozmawiac'-odrzekł lekarz,wychodząc z sali.Opierała się o ramę łóżka,łapiąc chłopaka za dłoń.Na śniadą pościel spadały krople łez pozostawiając czarne ślady.Delikatnie otworzył oczy.'zrobisz coś dla mnie ?'zapytał .Potwierdzająco kiwnęła głową.'Kochanie błagam Cie raz w życiu ten ostatni nie przerywaj mi i daj powiedziec to co chce do końca'-szepnął.Uśmiechnęła się.'Ktoś tam na górze mnie już potrzebuje..Przepraszam Cię za wszystko wiem ile prze ze mnie się nacierpiałaś.Skarbie spotkamy się jeszcze tam po tej drugiej stronie podobno lepszej.Kocham Cię dziewczynko i zawsze będę' wypowiadając te słowa przymknął powieki,a na małym telewizorku ukazała się długa ciągła linia./slaglove♥
|
|
 |
To nie jest miłość. To jest jakaś popierdolona obsesja.
|
|
 |
I właściwie nie wiem jak mogę Cię nazwać , bo przecież przyjaciele nie odchodzą.
|
|
 |
Wyższa liga, jej ciało mógł mieć jedynie w myślach.
|
|
 |
Bo jeśli się nie starasz to znaczy , że nie chcesz
|
|
 |
ciekawe jak spojrzymy na siebie po paru latach .
|
|
|
|