głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czekoooladowa

Ten świat jest jakiś nienormalny dziś  To miejsce  ten kraj  ten kryzys  A w tym wszystkim ja i Ty  i  Chciałbym już wiedzieć  że dobrze wiem jak mamy żyć  Lecz dobrze wiem  nie ma nic  jak ja i Ty   Pezet   Nieważne

quendi dodano: 4 dni temu

Ten świat jest jakiś nienormalny dziś To miejsce, ten kraj, ten kryzys A w tym wszystkim ja i Ty, i Chciałbym już wiedzieć, że dobrze wiem jak mamy żyć Lecz dobrze wiem, nie ma nic, jak ja i Ty / Pezet - Nieważne

Dziękuję za wsparcie. Ten krok nie zakończy wszystkiego od tak  ale może będzie pierwszym w właściwym kierunku teksty quendi dodał komentarz: Dziękuję za wsparcie. Ten krok nie zakończy wszystkiego od tak, ale może będzie pierwszym w właściwym kierunku do wpisu 5 dni temu
i poczuła się niebezpiecznie zakochana w człowieku  którego prawie nie znała.

ansomia dodano: 5 dni temu

i poczuła się niebezpiecznie zakochana w człowieku, którego prawie nie znała.

nie mogę  po prostu nie mogę wytrzymać tego co robimy. przecież ani ja nie kocham ciebie ani ty mnie. i gdy tak leżysz w moim łóżku i patrzysz w ścianę  a ja trzymam głowę na twoim torsie i mam ochotę się rozpłakać  to nie wiem czy bardziej nienawidzę ciebie czy siebie.

ansomia dodano: 5 dni temu

nie mogę, po prostu nie mogę wytrzymać tego co robimy. przecież ani ja nie kocham ciebie ani ty mnie. i gdy tak leżysz w moim łóżku i patrzysz w ścianę, a ja trzymam głowę na twoim torsie i mam ochotę się rozpłakać, to nie wiem czy bardziej nienawidzę ciebie czy siebie.

rozdygotane serce  prawie wypychające żebra z klatki piersiowej. jeden  postrzępiony jak brzegi starych książek mięsień  dedykujący każde swoje uderzenie tylko dla jednego człowieka  złożony w jedne  wiecznie zimne ręce  aż do końca.

ansomia dodano: 5 dni temu

rozdygotane serce, prawie wypychające żebra z klatki piersiowej. jeden, postrzępiony jak brzegi starych książek mięsień, dedykujący każde swoje uderzenie tylko dla jednego człowieka, złożony w jedne, wiecznie zimne ręce, aż do końca.

wkurwiam się. notorycznie chodzę wkurwiona i pozdrawiam każdego kolesia środkowym palcem. nie zmuszam się do uśmiechu i nie maluję warg krwisto czerwoną szminką byleby tylko jakiś przydupas zwrócił na mnie uwagę. jestem zła na cały świat. najbardziej na pewnego mężczyznę  który... wspominałam już  że jestem wkurwiona?

ansomia dodano: 5 dni temu

wkurwiam się. notorycznie chodzę wkurwiona i pozdrawiam każdego kolesia środkowym palcem. nie zmuszam się do uśmiechu i nie maluję warg krwisto czerwoną szminką byleby tylko jakiś przydupas zwrócił na mnie uwagę. jestem zła na cały świat. najbardziej na pewnego mężczyznę, który... wspominałam już, że jestem wkurwiona?

w moim domu będzie parapet. specjalny parapet dla rozmyślań. rozmyślań i kubka herbaty.

ansomia dodano: 5 dni temu

w moim domu będzie parapet. specjalny parapet dla rozmyślań. rozmyślań i kubka herbaty.

Chciałem Ci tylko powiedzieć  że kocham Cię do dziś.  Ale nie po to  by Cię odzyskać. Nie po to  byś coś zmieniała.  Tylko po to  żeby w końcu wypowiedzieć to  co nosiłem całymi latami.    Zawsze będziesz częścią mojej historii. I może nigdy już nie pokocham tak samo. Ale chcę też w końcu zrobić coś  czego nie robiłem od lat:    Pożegnać Cię.    Nie dlatego  że Cię nie kocham.    Tylko dlatego  że kocham siebie na tyle  by pozwolić sobie żyć dalej.    Dziękuję  że byłaś.  Dziękuję  że kochałaś.  Dziękuję  że czasem — choćby w snach — wracasz.    Żegnaj. 2 2

quendi dodano: 6 dni temu

Chciałem Ci tylko powiedzieć, że kocham Cię do dziś. Ale nie po to, by Cię odzyskać. Nie po to, byś coś zmieniała. Tylko po to, żeby w końcu wypowiedzieć to, co nosiłem całymi latami. Zawsze będziesz częścią mojej historii. I może nigdy już nie pokocham tak samo. Ale chcę też w końcu zrobić coś, czego nie robiłem od lat: Pożegnać Cię. Nie dlatego, że Cię nie kocham. Tylko dlatego, że kocham siebie na tyle, by pozwolić sobie żyć dalej. Dziękuję, że byłaś. Dziękuję, że kochałaś. Dziękuję, że czasem — choćby w snach — wracasz. Żegnaj. 2/2

Kochana     Mijają lata  a Ty wciąż jesteś częścią mnie — nie taką  która żyje ze mną na co dzień  ale jak echo  które odzywa się  kiedy wszystko cichnie.  Nie wiem  czy kiedykolwiek to przeczytasz. Może ten list nigdy nie wyjdzie poza moją głowę. Ale chcę  żeby te słowa w końcu wyszły ze mnie  bo noszę je zbyt długo.  Kiedy się rozstaliśmy  nie rozumiałem dlaczego. Myślałem  że już mnie nie kochasz. Że znalazłaś kogoś  a ja nie miałem prawa o nic pytać.  A potem  trzy lata później  powiedziałaś mi  że Ty też chciałaś wrócić. Że myślałaś  że to ja nie chcę. I wtedy coś we mnie pękło — nie złość  nie gniew.  Żal. Ogromny  cichy żal za coś  co oboje czuliśmy  a czego nie ocaliliśmy.  Minęło tyle czasu. Wiem  że masz swoje życie. Dziecko. Kogoś u boku.  I nie chcę tego psuć. Nigdy nie chciałem. Dlatego milczałem. Ale to milczenie — zbudowane z miłości — stało się moim więzieniem. 1 2

quendi dodano: 6 dni temu

Kochana, Mijają lata, a Ty wciąż jesteś częścią mnie — nie taką, która żyje ze mną na co dzień, ale jak echo, które odzywa się, kiedy wszystko cichnie. Nie wiem, czy kiedykolwiek to przeczytasz. Może ten list nigdy nie wyjdzie poza moją głowę. Ale chcę, żeby te słowa w końcu wyszły ze mnie, bo noszę je zbyt długo. Kiedy się rozstaliśmy, nie rozumiałem dlaczego. Myślałem, że już mnie nie kochasz. Że znalazłaś kogoś, a ja nie miałem prawa o nic pytać. A potem, trzy lata później, powiedziałaś mi, że Ty też chciałaś wrócić. Że myślałaś, że to ja nie chcę. I wtedy coś we mnie pękło — nie złość, nie gniew. Żal. Ogromny, cichy żal za coś, co oboje czuliśmy, a czego nie ocaliliśmy. Minęło tyle czasu. Wiem, że masz swoje życie. Dziecko. Kogoś u boku. I nie chcę tego psuć. Nigdy nie chciałem. Dlatego milczałem. Ale to milczenie — zbudowane z miłości — stało się moim więzieniem. 1/2

Fajnie  że jesteś. Zawsze gdy wchodzę i widze wpisy coś w środku ciszey się  że pamięć tego miejsca nie umarła. Powrót do pszeszłości. teksty quendi dodał komentarz: Fajnie, że jesteś. Zawsze gdy wchodzę i widze wpisy coś w środku ciszey się, że pamięć tego miejsca nie umarła. Powrót do pszeszłości. do wpisu 6 dni temu
siedzimy razem  popijając pozbawionego już smaku lecha. niby jest dobrze  ale atmosfera jest tak gęsta  że spokojnie można ją kroić nożem. wszystko przez to  że oboje nie radzimy sobie z życiem. razem było łatwiej. dlaczego więc nie potrafimy się do tego przyznać? dlaczego wznosimy toast za miłość  której rzekomo nie ma? jest  spójrz tylko na to z innej strony. niech nie zwiedzie cię mój uśmiech  który służy tylko po to  by już nikt więcej nie zapytał  co mi jest.

ansomia dodano: 6 dni temu

siedzimy razem, popijając pozbawionego już smaku lecha. niby jest dobrze, ale atmosfera jest tak gęsta, że spokojnie można ją kroić nożem. wszystko przez to, że oboje nie radzimy sobie z życiem. razem było łatwiej. dlaczego więc nie potrafimy się do tego przyznać? dlaczego wznosimy toast za miłość, której rzekomo nie ma? jest, spójrz tylko na to z innej strony. niech nie zwiedzie cię mój uśmiech, który służy tylko po to, by już nikt więcej nie zapytał, co mi jest.

tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy  mijając mnie w progu  ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym  pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam  na co łzy w jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca:  już miałem brać do pyska czystą. wtedy poczułem  że cię tracę .

ansomia dodano: 6 dni temu

tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: "już miałem brać do pyska czystą. wtedy poczułem, że cię tracę".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć