 |
Lubię chodzić wcześnie spać i późno wstawać, lubię mieć więcej płatków niż mleka, słuchać nocami Blunta i paląc papierosa myśleć o przyszłości. Lubię być kochana. / lovexlovex
|
|
 |
Wiesz dlaczego dawniej ludzie spędzali ze sobą całe życie, a nie jak dziś rozwodzili się po kilku latach małżeństwa? Ponieważ kochali duszą a nie oczami. / lovexlovex
|
|
 |
Zauroczenie jest jak zapałka - wypala się, kropla wody może ją zgasić. Miłość jest jak pożar z minuty na minutę coraz większy, litry wody jej nie ugaszą. / lovexlovex
|
|
 |
A gdzie to życie które nam obiecywali? Gdzie ta miłość którą nam przyrzekali? I gdzie oni są, Ci którzy mieli nie opuścić nas do śmierci? / lovexlovex
|
|
 |
Czemu sens niektórych słów rozumiemy dopiero wtedy gdy jest już za późno.. na cokolwiek. / lovexlovex
|
|
 |
Dlaczego tak za mną chodzisz. Jesteś w moim życiu, każdego dnia gdziekolwiek nie spojrzę widzę ciebie, czuję twój zapach, wydaję mi się że jesteś w każdym zakamrku. W mojej szafie, pod łóżkiem i w lewym bucie.. tylko dio mojego serca jakoś ci nie po drodze. / lovexlovex
|
|
 |
Dlaczego tak za mną chodzisz. Jesteś w moim życiu, każdego dnia gdziekolwiek nie spojrzę widzę ciebie, czuję twój zapach, wydaję mi się że jesteś w każdym zakamrku. W mojej szafie, pod łóżkiem i w lewym bucie.. tylko dio mojego serca jakoś ci nie po drodze. / lovexlovex
|
|
 |
Przecież nie możesz od tak zrezygnować z czegoś o co tak długo walczyłeś. nie możesz umrzeć. / lovexlovex
|
|
 |
nie mam pojęcia jak to wszystko się stało. byliśmy w sklepie, kupiliśmy po piwie i paczkę czipsów, poszliśmy na łąkę blisko stawu. było tam słychać rechoczące żaby i świerszcze. na trawę siadła już rosa, gdyż był już wieczór, właściwie późny wieczór. usiedliśmy na mokrej, równo skoszonej trawie i zaczęliśmy siorpać piwo i pożerać czipsy. nagle zobaczył pierwszą gwiazdę, ja kolejną i znów i znów. pomyśleliśmy życzenia, nagle mnie pocałował, długo i namiętnie, po skończonym incydencie wyszeptał mi prosto do ucha - no moje życzenie już spełnione, a jak Twoje ? a ja rzuciłam się mu w ramiona i pocałowałam go równie mocno, długo i namiętnie. / uzalezznionaodniego
|
|
 |
kłamstwa niczego nie załatwiają. ani nawet nie ułatwiają, przynajmniej na dłuższą metę. najlepiej powiedzieć prawdę, a później posprzątać uczciwie bałagan. / uzalezznionaodniego
|
|
 |
no to sru, dziwko / uzalezznionaodniego
|
|
|
|