|
Nie przepraszaj, wiedząc, że i tak ponownie mnie zranisz.
|
|
|
Siedziała na parapecie z kieliszkiem czerwonego wina. Z nieba prószyły delikatne płatki śniegu, które już w całości pokrywały asfaltowe ulice. Kolorowe lampki, latarnie, to wszystko, co kiedyś wydawało się być tak piękne, w jednej chwili przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. W telefonie dwie identyczne wiadomości z treścią ‘’przepraszam”. Jedna od przyjaciółki, druga od chłopaka, który już dawno przestał być zwykłym kolegą. Pojedyncze łzy, których tak bardzo pragnęła uniknąć, spływały po jej policzku. Szukała odpowiedzi na pytanie - co dalej, gdzieś pośród panującego mroku, lecz nikt nie był w stanie jej udzielić. Pozostało jej żyć z nadzieją, że może kiedyś się obudzi, a to wszystko okażę się być zwykłym koszmarem, który dobiegł końca.
|
|
|
Jak można być tak nieodpowiedzialnym by pozwolić sercu decydować? Pobije kilka razy mocniej, pójdzie w stronę niego jak magnez. Rzuci się na niego jak opętane i eksploduje z bólu, rozczarowania, miłości. A później ty się rozum głów jak go posklejać by wytrzymało .. Do następnego razu. / lovexlovex
|
|
|
Już nie napisze listu do św. Mikołaja. Za bardzo boli to rozczarowanie gdy kolejny raz zamiast ciebie pod choinką leży nowy cholernie "potrzebny" prezent. / lovexlovex
|
|
|
I Boże odpowiedz mi jak to możliwe że ten człowiek którego imienia dziś nie pamiętam był kiedyś całym moim światem.. / lovexlovex
|
|
|
Męczy mnie ta tęsknota za moim dawnym życiem. Niedzielnymi popołudniami przepełnionymi tobą, nocnymi sms o niczym, wiecznymi kłótniami o to kto bardziej kocha. Brakuje mi ogromnej części mojego życia - ciebie. / lovexlovex
|
|
|
Życząc ci szczęścia z nią, miałam nadzieję że przytulisz mnie tak, że moje żebra będą na granicy wytrzymałości i szepniesz mi do ucha że całe twoje szczęście mieści się w moim serduszku. / lovexlovex
|
|
|
Nie liczyło się to czy ktoś na nas patrzy. Co szepcze głuchy na nasza miłość tłum. Nie liczył się czas, łzy, śmiech, płacz, rozpacz, tęsknota po twoim odejściu. Nic się nie liczyło. / lovexlovex
|
|
|
Mogę ci wszystko opowiedzieć. Jak bardzo cię kocham, jak cholernie brakuje mi tego ciepła które mi dawałeś w te listopadowe noce. Jak moje serce pragnie być przy tobie. Jak bardzo.. Ale to i tak nie ważne. I tak już nawet nie znasz mego imienia. / lovexlovex
|
|
|
Znikniesz z mojego życia wraz z ostatnią świeczka na moim grobie./ lovexlovex
|
|
|
dobrze mi przy osobie, przy której moje serce się uśmiecha. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
Płacz wieczorami dawał mi wspomnienia. Wspomnienia, do których mogłam wrócić jedynie myślami.
|
|
|
|