 |
" I jutro będę inny niż dzisiaj. A to oznacza, że nigdy nie uda mi się powtórzyć tamtej podróży. Nawet gdybym odwiedził te same miejsca i spotkał tych samych ludzi, moje przeżycia nie będą takie same..."
|
|
 |
i na trumne spluną wszyscy ktorym ufasz,
dla nich bedziesz tylko tym ktory upadł
tak nisko ze dno to dla Ciebie jak sufit,
Twoje prochy jak brud ktos zmiecie z nad trumny
i nie pytaj mnie skad to wiem bo nie wiem wcale
ale przypuszczam ze kiedys tak sie stanie. // Bonson
|
|
 |
nie odbierał. godzinę, dwie, dziesięć. straciłam nadzieję. myślałam, że zgarnęli go ze sprzętem. myliłam się. załatwiał 'interesy'. znowu z tą blond dziunią? rozpłakałam się, padłam na ziemię i nie wiem co działo się potem. obudziłam się na szpitalnym łóżku, trzymał moją, małą dłoń. -'już więcej nie zostawię Cię, nie wyjadę.'-obiecał.
|
|
 |
Love forever, love is free
Let’s turn forever you and me // Miłość na zawsze, miłość jest wolna
Bądźmy na wieki, Ty i ja
|
|
 |
On melancholy town where we never smile. /Melancholijne miasto, gdzie nigdy się nie uśmiechamy
|
|
 |
Kocha mnie i to anuluje wszystkie Jego występki.
|
|
 |
mimo wszystko wolę zostać twoim kumplem ;dd
|
|
 |
Ale tak naprawdę nie lubię siebie.
Za dużo złego sobie zrobiłam, by móc teraz patrzeć sobie prosto w oczy, bez ich zamknięcia.
|
|
 |
Ty laska, życzę Ci szczęścia z moim szczęściem. eeiiuzalezniasz
|
|
|
|