 |
-mówiłaś, że Ci na nim nie zależy, więc dlaczego gdy on jest jest obok zaczynasz się jąkać, robi Ci się gorąco, a serce wali Ci jak oszalałe?
|
|
 |
wyobraź sobie, że jako jedyna osoba na świecie wiesz, że za parę dni będzie koniec świata. co robisz? masz do wyboru: albo rozgłosić to na większą skalę, aby inni mogli się o tym dowiedzieć. albo masz możliwość powiedzieć jednej osobie co o niej myślisz bez żadnych konsekwencji, bo ta osoba w przeciągu 1o min o wszystkim zapomni. co wybierasz? - gdybym wiedziała o końcu świata to poszłabym do niego, wykrzyczała mu prosto w oczy jak bardzo go kochałam, ile dla mnie znaczył. jak bardzo mnie ranił nie zauważając co do niego czuję. w końcu zauważając jego minę, wzruszyłabym ramionami, odwróciła na piecie i odeszła udając, że mi nie zależy.
|
|
 |
w dzień uśmiecha się do ludzi. udaje, że wszystko jest ok. lecz gdy nadchodzi noc w samotności wylewa litry łez, których wstrzymanie jest niemożliwe.
|
|
 |
gdyby nie było pytań - nie byłoby odpowiedzi
|
|
 |
- mówiłeś, że mnie kochasz. - bo Cię kocham nad życie.. - mówiłeś, że będziesz czekał na mnie aż po wieczność, abym tylko była gotowa.. - bo czekam..- mówiłeś, że za każdym razem gdy przechodzę obok, tracisz oddech.. - bo duszę się jak na mnie patrzysz.. - to dlaczego nie chcesz zrobić kolejnego kroku, gdy już jestem gotowa?? - bo kocham Cię jak żadną inną kobietę na świecie, chcę dla Ciebie jak najlepiej, abyś zawsze była szczęśliwa... - więc co Ci stoi na przeszkodzie, abyśmy byli razem?? - bo widzisz, ze mną nigdy nie będziesz szczęśliwa, a ja chcę tylko Twojego dobra.
|
|
 |
lecz gdy nadejdzie moment ostateczny, będziesz umiał dokonać właściwego wyboru??
|
|
 |
życie jest jak spacer nad przepaścią. jeden nieprzemyślany krok, a możesz stracić wszystko.
|
|
 |
-Gdy mówiłeś, że dzień jest dla Ciebie tylko wtedy udany, gdy jestem obok Ciebie.. czy to była prawda?? - tak i ta prawda trwać będzie wiecznie.- więc ci się zmieniło? dlaczego gdy do Ciebie podchodzę stajesz się taki oschły? - bo zrozumiałem, że jesteś szczęśliwsza z kimś innym. gdy chodzi o Twoje dobro, moje uczucia się nie liczą.
|
|
 |
-wygłoś muzykę. - ale dlaczego?? - wygłoś te jeban* radio. niech nie słyszę swoich myśli!! - to był pierwszy raz gdy przeklęła przy bracie. gdy ten spełnił jej prośbę, ze łzami w oczach odpowiedziała krótkie "dziękuję"
|
|
 |
Ty skończony frajerze! na prawdę nie wiesz ile kosztowało ją czekanie na Twój odzew?? Na głupiego sms? z jaką wiarą siadała na gg i myślała: "może to jest właśnie ten moment. może już siedzi i czeka, kiedy ja też wejdę. czy ty na prawdę nie rozumiesz, że zależało jej na Tobie? a ty jak większość jej "byłych" zniszczysz jej uczucia. najpierw zrobisz jej nadzieję, parę słodkich słów i sprawisz, że jest omotana, a potem krótkie: "sory nie możemy się więcej spotykać, będzie lepiej jak zakończymy naszą znajomość". niewyobrażalny ból i zarzucane sobie kolejny raz słowa: "Boże jaka ja jestem naiwna. czy na prawdę wierzyłam w to, że to jest ten jedyny??"
|
|
 |
Naiwna..wystarczy jeden niewinny uśmiech skierowany w Twoją stronę, jedno milsze słowo, a ty już myślisz, że gdy mówi "ta jedyna" - ma na myśli Ciebie.
|
|
 |
I wykrztusiła to wreszcie z najbardziej sztucznym uśmiechem na jaki było ją stać " Naprawdę ślicznie razem wyglądacie"
|
|
|
|