 |
Trochę to dziwne. I smutne. Ta świadomość, że z czasem zapomina się coraz więcej, że człowiek dorasta, a jego umysł coraz bardziej dąży do racjonalności. Skupiając się na zmartwieniach dnia codziennego, człowiek przyzwyczaja się do ograniczeń narzuconych mu przez dorosłość. Nawet marzenia - o ile człowiek marzy - tracą znamiona cudowności i ujmują tylko to, co jest w zasięgu możliwości, nigdy nie wykraczając poza tę cienką granicę fantazji. I dorośli dziwią się, że ich życie jest pozbawione smaku. Wygasa w nas ta iskierka, ten pęd do przygód, do wiary w baśnie, do tworzenia nowych rzeczywistości. Lód naszej wiary topnieje i nasze zamki zanurzają się w wodzie. Wcale nie podoba mi się ta dorosłość.
|
|
 |
A Ty? Ile razy wykręciłaś się od spotkań z przyjaciółmi, twierdząc, że masz naukę a nawet nie zajrzałaś do książek tylko siedziałaś w domu i się zadręczałaś, zagłębiałaś w smutku?
|
|
 |
najtrudniej jest widzieć słońce.
wierzyć w słońce,
i nie czuć ciepła
|
|
 |
Dobrzy przyjaciele, dobre książki i spokojne sumienie. Tak wygląda idealne życie.
|
|
 |
Kiedy przestaniesz gorączkowo szukać drogowskazów i dokładnych map poczujesz, że świat sam Cię prowadzi. W najlepszym dla Ciebie kierunku.
|
|
 |
Nie w szarych smutkach i nie w uwiązaniu,
nie w braku uczuć i nie w nudzie też,
Nie w kokainie i nie w poplątaniu,
Zgubiłam anioła takiego jak ty
|
|
 |
Siedząc wieczorami w pokoju pojawia się we mnie takie dziwne uczucie obojętności. W jednej chwili potrafię cieszyć się życiem, uśmiechać się, żartować. A w drugiej jestem smutna, oschła i cicha. To przychodzi znienacka. Dopada mnie to i doprowadza do obłędu. Puszcza i odchodzi..
|
|
 |
trochę cięższy oddech, trochę szybsze bicie serca, trochę więcej szczęścia.
|
|
 |
Wspomnienia bolą. Zabijają. Zabijają od środka, mimo że na zewnątrz wydajemy się normalni. Nikt nie wie, co przeżywamy wewnątrz. Nikt nie jest w stanie nam pomóc. Bo gdy tylko zostajemy sami to wszystko do nas wraca.
|
|
 |
Po raz kolejny Pezet w głośnikach, po raz kolejny czuje jak spadam, po raz kolejny chłód ogarnia całe moje ciało.
|
|
 |
Uwielbiam gonić Cię wzrokiem, ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia, byś przypadkiem tego nie zobaczył. ♥
|
|
 |
Stoję nerwowo bawiąc się kosmykiem swoich włosów. Nasze spojrzenia się spotykają, a ja powstrzymując oddech, spuszczam wzrok. Moje serce na kilka sekund staje, a tętno cichnie. Taka kilkusekundowa śmierć jest niezwykła.
|
|
|
|