 |
|
Czując dotyk jego dłoni uświadomiłam sobie, że miłość to nie zabawa, którą można tak po prostu zakończyć
|
|
 |
|
Pewnego dnia wyleczę się z Ciebie, obiecuję, pewnego dnia dam radę żyć bez wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
|
Przełykam ślinę, gorzką, ciężka, za każdym razem gdy słyszę Twoje imię wypowiedziane szybko na głos bez żadnego wahania. Boli.
|
|
 |
|
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
 |
|
Wodzę wzrokiem po Twoim ciele, chcę Cię mieć, chcę Cię mieć.
|
|
 |
|
Będę wtedy kiedy wszyscy inni Cię opuszczą, obiecuję, zaufaj mi.
|
|
 |
|
kobiecie nie wypada palić, nalewać wódki i spoufalać się z obcymi dlatego zaczęłam nosić spodnie.
|
|
 |
|
,,Życie jest dobrze oświetloną ulicą. Idziesz przez nią pewnie, wiedząc dokąd zmierzasz. Ale wystarczy, że zgaśnie jedna latarnia, a tracisz pewność siebie i zaczynasz się zastanawiać czy drogą, którą wybrałeś jest tą właściwą..."
|
|
 |
|
napisz , napisz , napisz.. Codziennie ta sama modlitwa wieczorna i poranna.
|
|
 |
|
zaczęłam potrzebować tego, na co mówią ' bliskość ' ..
|
|
 |
|
Tęsknię i cierpię jeszcze bardziej z każdym kolejnym dniem, gdy Ty milczysz. Jednak nie zrezygnuję z Ciebie i z naszej miłości, bo wystarczy Twoja jedna wiadomość, głupi buziak, czy to jak słodko wymamroczesz mi, że mnie kochasz, a ja już zapominam o wszystkim, co było do tej pory. Nie potrafię na Ciebie nakrzyczeć, tylko cieszę się, że wreszcie się odezwałeś.
|
|
|
|