 |
|
siedziałam z dwoma kumplami na boisku. Oni jak zwykle mieli dziwne rozkminy, a ja zajęłam się pisaniem smsów, żeby tylko ich nie słuchać, bo moja psychika nie wytrzymałaby tego. nagle jeden rzucił tekstem: ' Ty, ciekawe jak to jest mieć okres '. zaśmiałam się nie podnosząc nawet na nich wzroku. nagle drugi kumpel przyjebał mu z całej siły w nos. popatrzyłam na nich drąc się:'co Wy robicie?!', gdy tamten tamował już krwotok z nosa dłonią. 'no widzisz stary, tak to jest mieć okres, tylko leci z innej dziurki' - zaśmiał się tamten, podając mu chusteczkę. po chwili oboje prawie płakali ze śmiechu, a ja siedziałam patrząc się na nich jak na idiotów i zastanawiając się nad tym z kim ja się zadaję. / veriolla
|
|
 |
|
chciałabym żeby było tak jak dawniej. żebyś wiedział, że zawsze możesz tu przyjść, wejść pod kołdrę z gorącą herbatą i ogrzać się. żebyś miał świadomość, że zawsze możesz ze mną o wszystkim porozmawiać i w każdej chwili , o każdej porze dnia i nocy poprosić mnie o pomoc, której nigdy Ci nie odmawiałam. żebyś przychodził i szedł od razu do kuchni, robiąc sobie tosty. po prostu żeby było tak jak kiedyś - gdy ja byłam dla Ciebie, a Ty byłeś dla mnie i potrafiliśmy się dogadać,zawsze. / veriolla
|
|
 |
|
wszystko jest dobre do czasu, nic poza tym, serce masz ze stali, ale nogi jak z waty.
|
|
 |
|
musisz zrozumieć, że spotka Cię kara , poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem Ci SPIERDALAJ , nie mamy o czym gadać , sorry. wiem, że boli , ale możesz już iść jak skończyłaś pierdolić.
|
|
 |
|
a gdy pokocham Cię jak muzykę, będziesz njaszczęśliwszym gościem na świecie - bla, bla bla. głupie gadanie. nigdy nie pokocham żadnego jak muzyki, bo nie da się tego do siebie przyrównać. muzyka nie zdradzi, muzyka nie zostawi ani nie odpyskuje, czy też nie pójdzie do kumpli. jedyne co ją łączy z tą dziwną płcią, jaką są mężczyźni to fakt iż podobnie potrafi działać na emocje, tylko facet trochę częściej wywołuje łzy. / veriolla
|
|
 |
|
- gdzie ten ksiądz? - chuj wie. - nie chuj, tylko Bóg... / veriolla
|
|
 |
|
nie odpiszę Ci - gdy napiszesz,jak bardzo Ci smutno. nie odbiorę - gdy będziesz dzwonił by się umówić. nie wysłucham - gdy będziesz się żalił. nie uśmiechnę się - gdy o to poprosisz. nie przytulę - gdy będziesz chciał poczuć moje ciepło. skończyło się - nie będę planem B, nigdy. / veriolla
|
|
 |
|
ze mną równac. Jednak to ona siedziała tam z nim , nie ja. ' ale przecież to Ty nie chciałaś z nim być, to ty
go olałaś , to ty powiedziałaś że to koniec' odezwała się Majka,spojrzałam na nią była przestraszona moim
zachowaniem.'no tak przecież go nie kocham zupełnie nie wiem dlaczego tak zareagowałam, chodźmy do sklepiku'
zamknęłam przeglądarkę odłożyłam laptopa i chwytając ją za rękę pociągłam w kierunku drzwi śmiejac się przy tym.
Tak , śmiałam się sama z siebie z tego w jak łatwy sposób przyszło mi kłamanie na temat moich uczuć / nacpanaaa
|
|
 |
|
Nie ćwiczyłyśmy z kumpelą na w.f i siedziałyśmy w kantorku wuefistów.Ona uczyła się na sprawdzian z historii a ja z nudów przeglądałam zdjęcia koleżanek na fotoblogu. Wchodziłam tak w kolejnych znajomych swoich znajomych aż w końcu natknęłam się na jakąś laskę.Nie była ona ładna , nie była też brzydka, była zwyczajna,pospolitej urody taka po prostu nijaka.Rzadko też dodawała swoje zdjęcia częściej były to obrazki ale podobały mi się więc obserwowałam kolejne wpisy aż ujrzałam zdjęcie jej z nim.Cała zesztywniałam,nie mogłam w to uwierzyć.Siedzieli razem na ławce uśmiechnięci od ucha do ucha nie miałam pojęcia z kąt się znają ani kim ona dla niego jest 'co to kurwa ma być' wydawało mi się że właśnie tak pomyślałam jednak wypowiedziałam te słowa na głos a kumpela zaraz znalazła się obok.Spoglądając to na mnie to na ekran laptopa powiedziała 'to pewnie tylko jakaś koleżanka' nie odpowiedziałam,patrzyłam przed siebie obłędnym wzrokiem na dziewczynę która tak na dobrą sprawę nie mogła się
|
|
|
|