 |
kocham cie - w XXI w. brzmi jak siema, sory, narka czy
bekanie w towarzystwie. nikogo nie wzrusza, nie dziwi, nie zniesmacza.
|
|
 |
- jesteś tak szczęśliwa, że mogłabyś dotknąć nieba? - nie , tak nie. - nie tak? - nie, mogłabym dotknąć o wiele wyżej, co najmniej trzy metry nad niebem.
|
|
 |
- masz chłopaka? - CHŁOPAKA?! POJEBAŁO?! A SZKOŁA?!
|
|
 |
potrzebuję miłości, teraz! ♥
|
|
 |
zrobiłam to. zaryzykowałam, ufając Ci. teraz mogę tylko czekać.
|
|
 |
zaczniesz o tym mówić, że ta muzyka mnie pewnie niedługo pogubi, ale czuję, że powoli przestaje słuchać co mówisz.
|
|
 |
jeśli Ci z nim nie wyszło, to dlatego, że wszechświat wie, że on na Ciebie nie zasługuje i chroni Cię, żebyś nie była z takim dupkiem.
|
|
 |
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca, kiedy ją dotykał. nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem. nie potrafiła usunąć go z myśli. lubiła z nim być, podobało jej się to, jak się przy nim czuła, uwielbiała jego milczenie i jego słowa.
|
|
 |
ego dotyk sprawia ze czułam motylki w brzuchu , gdy delikatnie gładził moja skóre czułam ciarki . a gdy wtulałam się w niego czułam jego zapach a jego zapach pachniał tak słodko jak miłość którą do niego czułam .
|
|
 |
świat jest skurwysyński, ludzie są skurwysyńscy. zapomnieli uczuć, zapomnieli czuć. umieją tylko opowiadać legendy o miłości, zamiast ją poczuć.
|
|
 |
rocznik to tylko cyfry, a cyfry to nie uczucia, więc nie pierdol, że jestem za młoda.
|
|
 |
pierwsza lekcja - matma. jak zwykle usypiałam, więc postanowiłam zająć się czymś przyjemniejszym. pomyślałam o Tobie raz i ... przepadłam. już nie potrafiłam skupić się na niczym innym. a pisząc na marginesie dzisiejszą datę zaczęłam zastanawiać się nad tym, ile czasu jeszcze musi upłynąć, aby moje marzenie stało się rzeczywistością.
|
|
|
|