 |
H ! Między Nami nad morzem wszystko sie zaczeło i czuję, że nad morzem powinnam to zakończyć. Kiedy byłeś przy mnie, nic innego się nie liczyło. Czułam, że mam wszystko, bo miałam Ciebie dla siebie. Obiecałam Ci, że zapamiętamy siebie nawzajem tylko i wyłącznie z tych "dobrych" wspomnień, że nie będziemy pamiętali tego co było między Nami "złe". Jednak codziennie przekonuje się, że tak się nie da. Oczywiście, pamiętam te wszystkie cudowne chwile spędzone z Tobą, i tak na dobrą sprawę to chyba one mnie najbardziej niszczą. Kiedy tylko sobie o Nich przypominam, łzy spływają mi po policzkach, a w sercu ogromna pustka. Brakuje mi Ciebie, tak cholernie mocno, że nie jesteś w stanie sobie nawet tego wyobrazić. Zabawna historia, kopciuszek zakochał sie w księciu, jednak okazało się, że książę woli księżniczki, a przecież w bajkach disney'a było inaczej. Czy boli ? Niesamowicie mocno. Cz.1
|
|
 |
Totalnie się dziś rozsypałam, każde cudowne wspomnienie związane z Tobą boli, bo wiem, że każde jest wyjątkowe i już nigdy nie powróci. Nie będzie nowych wspomnień, wszystko się skończyło, bo Ty tak chciałeś. Myślę, że dobrze o tym wiesz, że wszystko zależało od Ciebie. Kilometry które Nas dzielą ? Dla Ciebie byłabym w stanie je przezwyciężyć, pokonywać. Szczerze ? Chyba jeszcze nigdy na nikim mi tak mocno nie zależało jak na Tobie, chociaż dla Ciebie to i tak nic nie znaczy. Siedząc nad brzegiem morza za każdym razem przypomina mi się to wszystko co między Nami się wydarzyło a na koniec przychodzi myśl " Poczułam coś do Niego, coś silnego, jednak nieodwzajemnionego ". Nie kontroluję tego. Znów boli. Pisząc to wszystko procenty buzują mi we krwi. Jednak tylko dzięki nim mam na tyle odwagi żeby napisać to wszystko. Dusiłam to w sobie za długo, przez co boli jeszcze mocniej. Ten list chociaż zapewne nigdy go nie przeczytasz, jest swojego rodzaju pożegnaniem. Cz. 2
|
|
 |
Chociaż boję się tego, ciągle mam nadzieje, że jakimś cudem dotrze on do Ciebie. Przeczytasz go i chociaż postarasz się zrozumieć przez co musiałam przejść. Jesteś pierwszą osobą z którą łączyło mnie coś tak mocnego, pięknego, innego. Dziękuje za wszystko, dałeś mi cudowne wspomnienia. Przepraszam, za to że nie jestem na tyle doskonała, żebyś mógł poczuć coś tak silnego jak ja. Nic nie dzieje sie bez powodu. Jednak jeżeli los ześle Nam chociaż jeszcze jedną chwilkę kiedy będziemy mieli siebie tylko dla siebie, obiecuję Ci, że wykorzystam ją w pełni. Pokaże jak bardzo mi zależy i opowiem o wszystkim. Bardzo nieśmiało i z ogromną niepewnością pisze. Kocham. Jeszcze nigdy nikomu tego nie wyznałam, jeszcze nigdy tego nie czułam. Chociaż wiem, że tego nie jesteś w stanie docenić. Cz. 3
|
|
 |
Przepraszam, za to że Nam nie wyszło. Jeżeli jakimś cudem ten list do Ciebie dotrze, to chciałabym o tym wiedzieć. Dałeś mi niesamowicie dużo. Ciężko mi to wszystko tak po prostu zakończyć, jednak wiem, że muszę. Skończę wszystko nad morzem, wysyłając ten list w butelce. Mam Ci jeszcze tak wiele do powiedzenia, jednak już nawet nie jestem w stanie pisać, łzy zamazują mi obraz. Dziękuje. Do zobaczenia kiedyś O. Cz. 4
|
|
 |
Kilometry chociaż psują dużo, nie są argumentem do zakończenia znajomości.
|
|
 |
Był, w każdym jej śnie, pojawiał sie gdy tylko zamykała oczy, również w marzeniach - i to musiało jej wystarczyć, nie mogła liczyć już na nic więcej, pomimo tego że przecież kiedyś miała go dla siebie.
|
|
 |
Kazda komórka mojego ciała rozpaczliwie domaga się Twojej obecności, staram sie oszukiwac organizm wspomnieniami które mi dałeś, jednak na długo to nie wystarczy. Juz nie wystarcza.
|
|
 |
Pewnie, o wiele łatwiej jest krzyczeć i wyzywać się nawzajem niż spokojnie porozmawiać i wysłuchać siebie na wzajem, świetne rozwiązanie, na pewno daleko tak zajdziemy.
|
|
 |
Nie da się tak po prostu zapomnieć. Zbyt piękne wspominania żeby tak po prostu o nich nie pamiętać. Jasne, możesz mówić wszystkim, że już nie pamiętasz. Jednak dalej będziesz wspominać, marzyć i tęsknić, cholernie tęsknić.
|
|
 |
Mam nadzieje, że beze mnie jesteś szczęśliwi chociaż tak mocno, jak byłeś podczas wakacji, przy mnie.
|
|
|
|