|
On nie rozumiał matematyki, ja - jego osoby. Z czasem nauczyłam go, jak wyłącza się czynnik spod pierwiastka, dodaje potęgi, wylicza kąt wpisany. On? Nauczył mnie kochać.
|
|
|
Pojawiłeś się znowu? Fajnie. Dawno nie płakałam.
|
|
|
Przepraszam, że tak wyszło, znowu nie mówisz nic, tak między nami ucichło, więc może lepiej krzycz, a jeszcze wczoraj było pięknie, więc co się stało dziś?
|
|
|
Mijamy się, chociaż oboje wiemy, że powinniśmy być razem.
|
|
|
Mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
|
w życiu nie zawsze wszystko jest łatwe i kolorowe, ale zawsze dąż do tego aby takie było...
|
|
|
kochasz? to udowodnij abym uwierzyła i w końcu nie miała obaw ze znowu zranisz.
|
|
|
które z twoich kłamstw to prawda?
|
|
|
mimo że widujemy się często to i tak zdecydowanie za rzadko.
|
|
|
Póki żyje na zawsze tylko twój
Szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł .
|
|
|
A Lady Pank śpiewając "mniej niż zero" miał na myśli Ciebie.
|
|
|
róże na górze ,fiołki na dole , tak mi sie nie chce ,że ja pierdole .
|
|
|
|