głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czasemwarto

   Pokonywaliśmy razem góry  a potknęliśmy się o kamień

bezimienni dodano: 5 grudnia 2011

,, Pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień "

mój wpis.. prosze o podpis lub o usunięcie..    teksty pozorna dodał komentarz: mój wpis.. prosze o podpis lub o usunięcie.. ;] do wpisu 5 grudnia 2011
Człowiek to według mnie zbiór cech  tych najlepszych: dobroci  współczucia i chęci niesienia pomocy. Właśnie tak  prawdziwy człowiek musi mieć serce nie dla siebie  ale dla innych. Teraz popatrz  ilu ludzi... ale jak ciężko znaleźć wśród nich człowieka.   bezimienni

bezimienni dodano: 4 grudnia 2011

Człowiek to według mnie zbiór cech, tych najlepszych: dobroci, współczucia i chęci niesienia pomocy. Właśnie tak, prawdziwy człowiek musi mieć serce nie dla siebie, ale dla innych. Teraz popatrz- ilu ludzi... ale jak ciężko znaleźć wśród nich człowieka. / bezimienni

Widocznie moje serce zostało stworzone  aby krwawić. Bo kochanie jakoś zupełnie mu nie wychodzi.   bezimienni

bezimienni dodano: 4 grudnia 2011

Widocznie moje serce zostało stworzone, aby krwawić. Bo kochanie jakoś zupełnie mu nie wychodzi. / bezimienni

Usiadła na drewnianym parapecie w salonie z kubkiem malinowej herbaty i przygladała się świecącej choince.Patrzyła na ozdoby światełka i wracała wspomnieniami do zeszłorocznej gwiazdki kevin! nie!mecz! kłóciła się z chłopakiem wyrywając sobie wzajemnie pilot z ręki. Kevin powtórzyła stanowczo mecz! kevina masz co roku odpowiedział po czym pocałował ją i podstepem wyrwał jej pilot.Widząc grymas na jej twarzy wręczył jej go z powrotem mówiąc dobra kevin..Ale mecz w przerwie! Uśmiechała się zahipnotyzowana wciąż widokiem pachnącej choinki.Gdy przechyliła  kubek do ust  ku jej zdziwieniu był już pusty. Agnieszka! usłyszała wołanie mamy z kuchni przywracający ją do rzeczywistości Jutro wigilia!moze byś mi w kuchni pomogła?! na co ona poderwała się z parapetu otarła łzy przypominajac sobie jak rok temu on takze pomagał jej w przygotowaniach.Zamiast pomagać u siebie woił ten czas spędzić z ukochaną..A dziś? Dziś juz o niej nawet nie pamięta..    pozorna

pozorna dodano: 4 grudnia 2011

Usiadła na drewnianym parapecie w salonie z kubkiem malinowej herbaty i przygladała się świecącej choince.Patrzyła na ozdoby,światełka i wracała wspomnieniami do zeszłorocznej gwiazdki-kevin!-nie!mecz!-kłóciła się z chłopakiem wyrywając sobie wzajemnie pilot z ręki.-Kevin-powtórzyła stanowczo-mecz! kevina masz co roku-odpowiedział,po czym pocałował ją i podstepem wyrwał jej pilot.Widząc grymas na jej twarzy wręczył jej go z powrotem mówiąc-dobra kevin..Ale mecz w przerwie!-Uśmiechała się zahipnotyzowana wciąż widokiem pachnącej choinki.Gdy przechyliła kubek do ust, ku jej zdziwieniu był już pusty.-Agnieszka!-usłyszała wołanie mamy z kuchni przywracający ją do rzeczywistości-Jutro wigilia!moze byś mi w kuchni pomogła?!-na co ona poderwała się z parapetu,otarła łzy przypominajac sobie jak rok temu on takze pomagał jej w przygotowaniach.Zamiast pomagać u siebie woił ten czas spędzić z ukochaną..A dziś? Dziś juz o niej nawet nie pamięta.. || pozorna

 wbiłaś mi głowę w pierś  a ty mi wbiłaś pierś w głowę

bezimienni_herz dodano: 4 grudnia 2011

-wbiłaś mi głowę w pierś -a ty mi wbiłaś pierś w głowę

 musze napisać romantyczny wierszyk   nadaj mu tytuł 'romantyczny wierszyk'

bezimienni_herz dodano: 4 grudnia 2011

-musze napisać romantyczny wierszyk - nadaj mu tytuł 'romantyczny wierszyk'

 boli mnie pierś.  mnie też.  mnie ta.   mnie ta sama..tylko z drugiej strony

bezimienni_herz dodano: 4 grudnia 2011

-boli mnie pierś. -mnie też. -mnie ta. - mnie ta sama..tylko z drugiej strony

 Jeśli teraz wyjdziesz to..to możesz już nigdy więcej nie wracać! krzyknęła i natychmiast pożałowała swych słów widząc jak On opuszcza mieszkanie..Szybko podbiegła do drzwi i przekręciła klucz w zamku.Po czym rzuciła się na łóżku i zaczęła szlochać.Żałowała słów które wypowiedziałą żałowała czynów których sie dopuściła i żałowała tego że go pokochała.Mówił że skrzywdzi mówił ze oszuka mówił że zdradzi.Mówił ale jednak dała mu szansę której nie wykorzystał.Kochał ją ale i inne kobiety.Przypadkowe kobiety.Płakała.Jednak zasnęła z braku sił.Myśląc że to sen obudziła sie następnego dnia w pustym samotnym mieszkaniu. To nie był sen mówił rozum. może jeszcze wróci odpowiedziało serce.    pozorna

pozorna dodano: 3 grudnia 2011

-Jeśli teraz wyjdziesz to..to możesz już nigdy więcej nie wracać!-krzyknęła i natychmiast pożałowała swych słów widząc jak On opuszcza mieszkanie..Szybko podbiegła do drzwi i przekręciła klucz w zamku.Po czym rzuciła się na łóżku i zaczęła szlochać.Żałowała słów,które wypowiedziałą,żałowała czynów,których sie dopuściła i żałowała tego,że go pokochała.Mówił,że skrzywdzi,mówił,ze oszuka,mówił,że zdradzi.Mówił,ale jednak dała mu szansę,której nie wykorzystał.Kochał ją,ale i inne kobiety.Przypadkowe kobiety.Płakała.Jednak zasnęła z braku sił.Myśląc,że to sen obudziła sie następnego dnia w pustym,samotnym mieszkaniu.-To nie był sen-mówił rozum._może jeszcze wróci-odpowiedziało serce. || pozorna

Dostrzegł ją po drugiej stronie ulicy.Stała w grupce znajomych śmiejąc sie i rozmawiając głośno.Widział jak z zimna kołysze się raz w przód raz w tył i jak chucha ciepłym powietrzem w zmarznięte dłonie.Chciał podbiec i przytulić ją przekazując jej choć trochę swojego ciepła.Jednak wchodząc na ulicę cofnął się odwrócił i odszedł czym prędzej aby tylko go nie dostrzegła lecz nie zdążył.Widziała jak się cofa widziała jak przed nią ucieka.Stanęła wpatrując się w miejsce w którym on jeszcze przed sekundą stał.Delikatne łzy popłynęły po jej policzku.Wróciło wszystko.Ich wielka miłość narkotyki wypadek walka o przetrwanie.Całe ich wspólne życie.Wiedziała że gdy odchodził robił to dla niej ale chciała być z nim także w tych złych chwilach.Jednak on wyrzekł sie tej miłości.Odszedł.Po kilku miesiącach dowiedziała się o odwyku ale mimo to nie chciał wrócić mimo że kocha ją z całego serca bał się że spieprzy jej życie sobą.Zniknął pozostawiając jej kolejną walkę z samą sobą..   pozorna

pozorna dodano: 2 grudnia 2011

Dostrzegł ją po drugiej stronie ulicy.Stała w grupce znajomych śmiejąc sie i rozmawiając głośno.Widział jak z zimna kołysze się raz w przód,raz w tył i jak chucha ciepłym powietrzem w zmarznięte dłonie.Chciał podbiec i przytulić ją przekazując jej choć trochę swojego ciepła.Jednak wchodząc na ulicę cofnął się,odwrócił i odszedł czym prędzej,aby tylko go nie dostrzegła,lecz nie zdążył.Widziała jak się cofa,widziała jak przed nią ucieka.Stanęła wpatrując się w miejsce,w którym on jeszcze przed sekundą stał.Delikatne łzy popłynęły po jej policzku.Wróciło wszystko.Ich wielka miłość,narkotyki,wypadek,walka o przetrwanie.Całe ich wspólne życie.Wiedziała,że gdy odchodził robił to dla niej,ale chciała być z nim także w tych złych chwilach.Jednak on wyrzekł sie tej miłości.Odszedł.Po kilku miesiącach dowiedziała się o odwyku,ale mimo to nie chciał wrócić,mimo,że kocha ją z całego serca bał się,że spieprzy jej życie sobą.Zniknął pozostawiając jej kolejną walkę z samą sobą..|| pozorna

Mówią  że kąpiel w zbyt gorącej wodzie może spowodować utratę przytomności. Ale to gorąc jego ciała  ust i serca sprawia  że mdleję i tracę kontrolę.   xfucktycznie .

xfucktycznie dodano: 2 grudnia 2011

Mówią, że kąpiel w zbyt gorącej wodzie może spowodować utratę przytomności. Ale to gorąc jego ciała, ust i serca sprawia, że mdleję i tracę kontrolę. / xfucktycznie .

Składasz się ze wszystkiego  czego mi brak.

xfucktycznie dodano: 2 grudnia 2011

Składasz się ze wszystkiego, czego mi brak.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć