|
Obiecaj mi, że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku czy dwa lata z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi..// julciovaa
|
|
|
Nie dzwonisz, nie piszesz. Masz mnie w dupie.. Wiesz jak to boli.? Zastanowiłeś się.? Myślę, że nie. Robisz to specjalnie, bo nie chcesz już ze mną pisać. Masz mnie dosyć. Chodź pisałeś, że kochasz, że tęsknisz.. to było jedno wielkie kłamstwo, na które dałam się nabrać. Dziś moje życie wygląda inaczej. Jest okropne, chciałabym wrócić do tamtego, w którym jesteś Ty. W którym wszystko było inne, łatwiejsze. A teraz.? Teraz jest wszystko trudne. Nie mogę nikomu zaufać. Nie umiem.
|
|
|
Co u mnie ? Jak zwykle coś się sypie ktoś się kłóci, ktoś się czepia. Ktoś przychodzi, ktoś odchodzi. Ja zostaje.
|
|
|
Czekam wciąż na Ciebie cały czas, ale nigdy Cię nie ma. Nie mogę wytrzymać. Myślisz, że mi łatwo.? To się mylisz.. Wcale nie jest mi łatwo. Jest mi cholernie trudno, bo Ciebie nie ma. Noce nie przespane, bo ciągle płaczę. Płacz wywołuje wspomnienia z Tobą jacy kiedyś byliśmy szczęśliwi. Zawsze mogliśmy się wysłuchać, a teraz.? Teraz już nie mamy nic, kompletnie nic. Brakuje mi Ciebie codziennie. Tęsknię za Tobą.. Ale już nic nie mogę zrobić. Odszedłeś na zawsze...
|
|
|
Nie jesteśmy siebie warci. Może ten czas w którym byliśmy razem wcale, nie powinien się wydarzyć. Cierpimy teraz razem. Cierpimy przez siebie samych, nie przez kogoś innego. Nie chciałam, żeby to tak się potoczyło. Ale to się stało, nie możemy tego zmienić. Musimy się rozstać pomimo tego co razem przeżyliśmy. Nie pasujemy do siebie. Nie chciałam, żeby tak było. Przepraszam..
|
|
|
Najbardziej boli fakt, gdy dowiadujesz się, że wszystkie wypowiedziane słowa były jedną wielką ściemą. Wmawiasz sobie, że już ci przeszło, że się pozbierałaś. Upadasz i nie masz siły wstać, bo nie masz nikogo, komu mogłabyś naprawdę zaufać. Wszystkie problemy trzymasz w sobie, twierdząc, że dasz radę, bo jesteś silna, ale to zabija cię od środka i nadejdzie dzień, kiedy upadniesz i już nie wstaniesz przykryta nawałem wspomnień..// takajedna_06
|
|
|
Jutro wybiorę się na cmentarz by porozmawiać z Tobą Tato.// daangers
|
|
|
Nie jestem wstanie powstrzymać tego krwotoku, tylko Ty to potrafisz. Zobacz jak moje sny umierają, zobacz jak płaczę dusząc się łzami. Spójrz na mnie i powiedz, że to w porządku kiedy ktoś umiera z rozpaczy, powiedz patrząc na mnie te durne i nic nieznaczące słowa 'wszystko będzie dobrze' mimo, że oboje wiemy, że tak już nigdy nie będzie. Nakarm mnie nadzieją i złudzeniami, daj powód do życia. Zdejmij ze ścian wspomnienia ociekające szczęściem, smakujące miłością. Spójrz w moje oczy, w których niedawno widziałeś cały świat, dziś zobaczysz tylko smutek i pustkę.// twoj_aniol
|
|
|
|
Cały czas jesteś przed moimi oczami. Nie potrafię, a nawet nie chcę wyrzucić Cię z moich myśli. Powoli zaczynam ograniczać mówienie o Tobie, aby ktoś nie powiedział, że jestem od Ciebie uzależniona. Ale wiesz co? Chyba tak długo ciągnąć się tego nie da. Nie wiem czemu, ale im dłużej się powstrzymuję przed tym by napisać do Ciebie to odczuwam wewnętrzną pustkę. Odczuwam to coś, czego nie potrafię pojąć i określić żadnymi słowami jakie to jest uczucie. Bo to coś niezwykle trudnego. I przepraszam, ale nie będę długo milczała. Nie dam rady. Bo dzień bez Ciebie jest już ciężki. A dzień bez pisania do Ciebie o wszystkim jest już koszmarem.
|
|
|
|
mam tą świadomość, na nowo popełniam błędy, błędy życia, które kreślą rysy nie tylko na psychice, dźgając z całej siły w serce, niczym szarpanie skóry dłoni tak tępym kawałkiem potłuczonego szkła, idealnie pobudzając przy tym ból. stoję w miejscu, próbując wymówić szeptem choć jedno słowo, opisujące to jak cierpię, jak odczuwając przebijające ostrze, gdzieś pomiędzy żebrami, przeżywam kolejny marny dzień życia, tak naprawdę wciąż na nowo stawiając je nad przepaścią. próba odwagi, kiedy przez mgłę obserwujesz, jak to co kochasz, w znacznym stopniu oddala się od Ciebie. jak człowiek, któremu oddałeś siebie, swoje życie, gruntownie powierzając przy tym serce, nagle znika jakby za horyzontem, gdzieś w oddali, tak bez słowa, bez pożegnania, bez wartej podkreślenia, obietnicy powrotu. / Endoftime.
|
|
|
Chciałabym usłyszeć od Ciebie, że mnie kochasz, że tęsknisz. Ciekawe czy mówisz o mnie swoim kolegom.? Czy tak na prawdę mnie jeszcze kochasz tak jak kiedyś.? Nie jestem tego pewna.. Nie jestem pewna czy jesteś ze mną szczery. Ale tak na prawdę nadal Cię kocham całym swoim sercem. Jesteś wciąż dla mnie najważniejszy. I tak zostanie już na zawsze..
|
|
|
|