 |
Wystarczała jedna rozmowa by wszystko wróciło, by uczucia, których byłam pewna w wakacje wróciły, ale to nie ma sensu, bo moje serce wypełnił już ktoś inny, ktoś zastąpił mi Ciebie gdy zniknąłeś, gdy przestałeś się odzywać...tak ON zastąpił mi Ciebie, dał mi poczucie bezpieczństwa, które odeszło wraz z Tobą 1 września, dziasiaj chcesz wrócić? Ale po co? Przecież odszedłeś-nie pamiętasz? Zostawiłeś mnie samą...musiałam sama sobie radzić. Dzisiaj kiedy mam poukładane życie, kiedy jestem pewna JEGO miłości, Ty wracasz? Po tylu tygodniach nieobecności, bez jakichkolwiek wiadomości od 3 miesięcy, Ty nagle piszesz? Wspominając tamte wspólne chwile? Nie masz po co wracać, ON da mi coś czego, czego Ty mi nie dałeś nigdy [x3nemezisx3]
|
|
 |
Nienawidzę tego życia, nienawidzę kiedy tak perfekcyjnie udaję, że wszystko jest dobrze, a ludzie myślą, że tak jest. Nienawidzę kiedy wszystko zabija mnie od środa, a na twarzy mam uśmiech. Tak, wiem to jest chore, ale inaczej być nie może [x3nemezisx3]
|
|
 |
Dzień dzisiejszy różni się od wczorajszego tylko: nazwą, moimi poglądami, humorem, rozmowami, ludźmi ... itp. ta, a jednak różni się bardzo od dnia wczorajszego [x3nemezisx3]
|
|
 |
Bez Jego "Dobranoc" jakoś inaczej się śpi, jakoś nie ma się tego poczucia bezpieczeństwa, czuję się tylko pustkę [x3nemezisx3]
|
|
 |
Ludzie przez 13 lat wpajali mi, że szczerość jest zerem, dzisiaj uczą mnie, że kłamstwo jest złe, mówiąc "kłamstwo" mają na myśli moją szczerość [x3nemezisx3]
|
|
 |
Drogi Mikołaju, wiem że do świąt jeszcze miesiąc, ale piszę ten "list", bo teraz wiem czego chcę, wiem, że w tym roku nie chcę żadnych rzeczy materialnych , chcę Jego - by był zawsze blisko, by kochał, wspierał i nigdy nie odchodził. Chcę by ludzie, którzy są dla mnie mega ważni byli bliżej mnie, by nie dzieliło nas 300 km, tylko 3 km, by wspierali i pomagali mi wstawać gdy upadnę. Chcę dogadywać się z rodzicami, z którymi ostatnio straciłam kontakt, przez swoje własne zachowanie. Chcę by ludzie przestali oceniać mnie z wyglądu, a charakteru, by plotki które chcą zrujnować moje i mojej rodziny życie w końcu ucichły. Chcę by było wszystko dobrze, po prostu [x3nemezisx3]
|
|
 |
03 Wiesz, on już odszedł ... odszedł bez żadnego pożegnania, odrzucił drugą szansę, którą mu dałam, niech już nie wraca, bo 3 szansy już nie dostanie, człowiek uczy się na błędach, ale on najwyraźniej w ciągu dalszym woli popełniać te same błędy [x3neemzisx3]
|
|
 |
Usiadła na schodach, był późny listopadowy wieczór, wzięła do ręki puszkę piwa i papierosa do ust, spojrzała w niebo - było jasno, gwiazdy świeciły, wróciły wspomnienia o Nim, o zwykłym chłopaku, który zakazywał jej palić i pić mówiąc "Skarbie, ale to niszczy Twoje zdrowie, a ja nie chcę Cię stracić", ale dziś Go nie było , odszedł, nie obchodziło Go to, że od Jego odejścia dziewczyna regularnie pojawiała się w szpitalu co weekend, totalnie napita i dusząca się nikotyną, lekarze znali dokładnie jej nazwisko i imię, wiedzieli, że dziewczyna w ten oto prosty sposób zniszczy sobie życie, ale nie wiedzieli dlaczego wciąż to robi, dlaczego pomimo ich namów, dziewczyna wciąż przesadza z alkoholem i nikotyną, nie wiedzieli, że miłość do drugiego człowieka potrafi zabić, że jej miłość do chłopaka potrafiła kilkanaście razy zawieźć do szpitala, by później powiadomić wszystkich najbliższych o pogrzebie [ x3nemezisx3 ]
|
|
 |
Pokochaj mnie bo ja potrafię kochać za szczerość [ x3nemezisx3 ]
|
|
 |
To nie mój pierwszy i ostatni upadek, więc się nie martw, że już poległam [x3nemezisx3]
|
|
 |
Przeszłość zamknęłam, zaczęłam wszystko od nowa, pewnie, że wszystko jest teraz lepsze .... Ci sami ludzie, ale inne relacje między nami . jest lepiej [x3nemezisx3]
|
|
 |
Kiedyś ogarnę te całe życie, ale nie dzisiaj... [x3nemezisx3]
|
|
|
|