 |
Nasz związek przetrwa. A wiesz, skąd to wiem? Ponieważ wciąż pierwszą rzeczą, którą chcę zrobić każdego ranka, to zobaczyć Twoją twarz.
|
|
 |
Mam nadzieję, że Cię szlag trafi, kiedy to Ty będziesz dopraszał się mojej obecności.
|
|
 |
Największą motywacją do życia jest świadomość, że gdzieś tam jest ktoś kto widzi w Tobie więcej niż Ty sama w sobie widzisz.
|
|
 |
Nie jestem bezbronną dziewczynką w blond lokach na głowie, która nakrywa się kołdrą, a w dłoni trzyma szmacianą laleczkę, lub misia. Nie będę łykała łzy za łzą, zanosić się też nie zamierzam. Po prostu wrócę lekko się trzęsąc, że okazałam się jak reszta kobiet, że pozwoliłam sobie na chwilę naiwności i zaufałam tak prostemu samcowi, pójdę do pokoju, wyjmę z pod łóżka fajkę i będę ją paliła. Do czasu, aż moje ciało nie zatrzyma się i nie zacznę myśleć racjonalnie. Bo przecież to tylko idiotyczna miłość, a mężczyzn jest wielu czyż nie?
|
|
 |
Gdybym uciekła niespodziewanie...
znasz mnie na tyle, żeby wiedzieć gdzie mnie szukać?
|
|
 |
Niektórzy ludzie nawet nie wyobrażają sobie jak ważne jest to, że istnieją.
|
|
 |
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły. Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
 |
Zbyt szybko przyzwyczajam się do ludzi, a to jest cholernie frustrujące.
|
|
 |
Niektóre uczucia można zabić, zabijając jednocześnie siebie.
|
|
 |
Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi
to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić.
Pomagała mi w najgorszych momentach
i wiem o tym dobrze, doskonale pamiętam.
Była wspaniała, ja miałem cudowne życie
dowiedziałem się kim była, lecz wy mi nie uwierzycie.
Jestem wdzięczny za to okazane serce,
lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
|
|
 |
Kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze.
Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki,
a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki,
zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
|
|
 |
I czasami to wszystko wraca ... Kiedy niespodziewanie na ulicy Cię mijam ,a ty się obracasz , chcesz przede mną uciec ? Nie wiem co ze sobą wlecze , czuję ciężar wielki który przygniata mnie do ziemi , może gdybyś była ze mną , może byłbym wtedy inny .. Ale ty wybrałaś inne przejście , to beze mnie , najłatwiejsze , ale kiedyś mówiłaś ,że jestem twoim szczęściem , tylko ,że czasami szczęście , oznacza niezbyt wiele ...
|
|
|
|