 |
Więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć.
Więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno.
Wiem jedno, nie wiem ile przede mną jeszcze.
Diabeł krzyczy do ucha a anioł szepcze.
I kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze.
Jak dbać o czystość ducha.
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze.
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić.
Więcej namiętności niż serce może zmieścić.
|
|
 |
ciągle taki sam, co widzisz we mnie Ty?
|
|
 |
!! może powinienem zaryzykować i wrócić do niej, albo znaleźć inny model, w sumie wszystkie jednakowe są
|
|
 |
nie czuję się jak ktoś kogo czeka coś więcej niż szara codzienność
|
|
 |
gadam z jakąś panną, całkiem fajną, ale wkurwia mnie, bo mi tylko kradnie czas, won, a muszę robić inne rzeczy, nie chcę już miłości nawet jak coś rucham, to nie czuję się jak gość
|
|
 |
zmieniłem się - czy na lepsze, czy na gorsze, nie wiem. zastanowię się kurwa jak otrzeźwieje
|
|
 |
nie chcę byś była sama, ale razem coraz częściej nam w kurwę trudniej jest
|
|
 |
wypalam ostatniego szluga z paczki i to co mogę mieć w płucach martwi mnie, bo czasem nie mam czym oddychać, chcę coś poczuć jeszcze bardziej więc może w przepaści między nami znajdę sens
|
|
 |
raczej przyda się przystanek by złapać oddech, zachlać mordę, pomyśleć
|
|
 |
jeśli nie jestem tym jedynym - podważ mnie
|
|
 |
Nie chcę się wypowiadać na temat ludzi w dzisiejszych czasach. Oni tracą swoje wartości i zasady. Stają się materialistami. Wiedząc, że robią coś źle brną w to dalej. Kłamią najbliższych. Większą wartość mają rzeczy fizyczne, zapominają co to rodzina i uczucia . Takich ludzi jest coraz więcej .
|
|
|
|