|
mnie nie zamkniesz w klatce świadomości .
|
|
|
ale bedzie sprawiedliwie jak odejdziesz właśnie Ty.
|
|
|
gdybyś był, a nie bywał, byłabym w końcu czyjaś. / hey
|
|
|
|
- masz przy sobie jakieś psie żarcie? - nie? czemu pytasz? - bo ta suka się tutaj zbliża i myślałam, że wyczuła jakieś chrupki czy coś.
|
|
|
Jutro będę życzyć mu takiej zajebistej laski jak Ja. ♥ iii chuj, że życzę Mu tego co rok. kiedyś w końcu poskutkuje ...
|
|
|
głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni ! ♥
|
|
|
ciągle widzę jakieś zmiany. rodzina, przyjaciele, tradycje, a nawet Ja sama przeszliśmy jakieś totalnie zryte metamorfozy.. zapomnieliśmy o ambicjach, zakopaliśmy marzenia gdzieś głęboko w piasku a miłość zgubiliśmy idąc po drodze. nie uważam, że zmiany są złe, ale z każdym dniem widzę jak mieszają ludziom w głowach.
|
|
|
już nie śmiejesz się jak kiedyś. nie mówisz tak, jak dawniej. nie patrzysz na mnie tak, jak wtedy, gdy byłam dla Ciebie najważniejsza. nie wiem co się zmieniło, przecież ja to ciągle ja, a Ty to chyba dalej ten sam, miły i przyjazny chłopak. powiedz jednak, co stało się z Nami? czy to miłość aż tak pomieszała nam w głowach?
|
|
|
chciałabym kiedyś poznać jakąś osobę tak bezgranicznie. wiedzieć co czuje, co myśli i kogo nienawidzi. kiedy się złości i kiedy żartuje. gdy jest sobą i gdy udaje kogoś kim nie jest. chciałabym kiedyś poznać tak po prostu, przyjaciela..
|
|
|
kiedyś znajdę dla nas dom z wielkim oknem na świat. znowu zaczniesz ufać mi. nie pozwolę Ci się bać. kiedyś wszystkie czarne dni obrócimy w dobry żart, znowu będziesz ufał mi. / piosenka księżycowa.
|
|
|
może jestem pierdoloną egoistką, ale kurwa chce takie święta, jak były kiedyś. ii chuj mnie obchodzi to, że inni mają jeszcze gorzej. teraz chodzi o moje święta i ratowanie mojej rodziny.
|
|
|
|