 |
Nie warto przywiązywać się do ludzi. Oni najpierw są. Pokazują jacy potrafią być mili, kochani, wspaniali i współczujący. Są, są.., a potem w najmniej spodziewanym momencie odchodzą od Ciebie Nie są wtedy już tacy kochani. Nie przejmują się tym, co Ty zrobisz, jak będziesz żyć już bez ich ingerencji. To spada na Ciebie, bo przecież ich już nie ma..
|
|
 |
Pamiętam ostatnie zdanie przyjaciela na koniec ważnej rozmowy : ' on nie jest dla ciebie . ' na początek nie wierzyłam w te słowa , ale patrząc na ciebie każdego dnia, stwierdzam ,że przyjaciele jednak zawsze mają rację.
|
|
 |
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę. On podchodzi do Ciebie, Twoje serce bije coraz mocniej. Próbujesz wmówić sobie, że Go nie kochasz, ale śnisz o Nim, masz nadzieję, modlisz się, żebyście mogli być razem.
|
|
 |
Chciałabym żebyś , któregoś dnia powiedział , że mnie kochasz , że ci zależy na mnie bardziej niż na kumplach , niż na piwie i szpanie . Chciałabym , ale wiem że do ciebie to nie dociera . Przykre .
|
|
 |
Pospolity przyjaciel nigdy nie widział Twojego płaczu. Prawdziwy przyjaciel ma ramiona przemokłe Twoimi łzami. Pospolity przyjaciel nie zna imion Twoich rodziców. Prawdziwy przyjaciel ma ich numery telefonów w notesie. Pospolity przyjaciel przynosi butelkę wina na prywatkę. Prawdziwy przyjaciel przychodzi wcześniej, pomaga gotować i zostaje dłużej, aby sprzątać. Pospolity przyjaciel będzie zły jak go obudzisz Twoim telefonem. Prawdziwy przyjaciel zapyta dlaczego to zajęło Ci tak długo. Pospolity przyjaciel próbuje rozmawiać z Tobą o twoich problemach. Prawdziwy przyjaciel pomaga Ci je rozwiązać. Pospolity przyjaciel rozmyśla o Twojej romantycznej historii. Prawdziwy przyjaciel może Cię nią szantażować. Pospolity przyjaciel gdy Cię odwiedza zachowuje się jak gość. Prawdziwy przyjaciel otwiera sam lodówkę i czuje się jak u siebie w domu. Pospolity przyjaciel myśli, ze przyjaźń skończona jak jest jakiś problem. Prawdziwy przyjaciel wie, ze "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie"
|
|
 |
Żałosne że nadal czasem za Tobą tęsknię kiedy Ty masz mnie głęboko w poszanowaniu. Naprawdę żałosne.
|
|
 |
Znów pozwolilam by jakiś koleś zawrócil mi w glowie. Naiwnie wierząc, że może teraz będzie inaczej.
|
|
 |
Znów powstrzymuje się od tego aby do ciebie napisać. Boję się Twojej reakcji. Pewnie i tak byś nie odpisał. Pamiętasz mnie chociaż jeszcze ? Pamiętasz nasze wspólnie spędzone chwile ? Pamiętasz jak siedzieliśmy na ławce patrząc w gwiazdy planowaliśmy naszą przyszłość ? Pamiętasz ?! /lp
|
|
 |
Najgorsze są wieczory, gdy kładę się do łóżka po męczącym dniu i uświadamiam sobie, że nie mam tu dla kogo żyć. Mimo wszystko nie poddaje się i modlę o każdy kolejny dzień. Wiem, że Ciebie nie ma już przy mnie. Moja jedyna motywacja odeszła. Zostałam sama z myślami i całym tym bagnem. Myślę co mogłabym osiągnąć. Słona łza spływa po policzku, a ja nie mam już sił dalej iść. Nie chcę się poddać, bo wiem, że nie chciałbyś tego. / T_W_F
|
|
 |
stałam pod klasą czekając na lekcje, on miał lekcje w sali obok. siedział na ławce i cały czas się na mnie patrzył. podszedł do mnie kolega z klasy, zamieniliśmy parę słów, po czym zaczął mnie gilgotać. zaczęłam krzyczeć, a zarazem śmieć się głośno. on to usłyszał, wstał z ławki, podszedł do mnie, chwycił mocno za rękę i pociągnął do siebie. na jego twarzy zobaczyłam niezbyt wesołą minę. popatrzył mi głęboko w oczy, po czym powiedział: 'mała, nie rób mi tego. dobrze wiesz, że jestem zazdrosny o każdego kolesia, który cię dotknie.', ja patrząc w jego oczy, uśmiechnęłam się i powiedziałam 'wiem' po czym pocałowałam go w policzek. za chwilę zadzwonił dzwonek.
|
|
  |
nie lubie chować głowy w poduszkę i płakać bez końca. ~schooki~
|
|
|
|