 |
|
-chyba nigdy nie kochałaś prawdziwie co? -co?! niekochałam prawdziwie, haha kolego. jesteś ostatnią osobą która wie o tym coś. jak możesz wgl tak mówić? Gdy ja przez cały rok, cierpiałam na sam twój widok, ledwo hamowałam łzy na dźwięk twojego imienia, ty mówisz mi że nie kochałam prawdziwie?!
|
|
|
|
tak bardzo chcę dotknąć Cię ej, ej ♥
|
|
|
|
kocham cię tak, trochę bardzo, z całej siły jak skarb ! szalenie kocham , trochę cię, ale ty to wiesz !
|
|
|
|
to dziwne, że byli ze sobą pół roku, kochali się wzajemnie bardzo mocno. Nie widzieli po za sobą świata, ona była dla niego gotowa się zmienić,on dla niej zrobić wszystko.. Widzieli tylko siebie.. jak zwykle w naszej kochanej miłości w naszych zajebistych czasach, zaczęło się coś jebać. Zaczęli się od siebie oddalać, nie wiadomo czemu.. jakaś cholerna zazdrość, miliony plotek na ich temat. A na końcu stwierdzili , że nie chcą się znać. Mimo to, że dalej się kochali. Więc może Ty powiesz mi, dlaczego to cholery nie są razem?!
|
|
|
|
nie przyjaźnimy się od kilku miesięcy, wszystko zostało zakończone dnia którego nigdy nie zapomnę. Straciłam cię tego dnia, w którym najbardziej cię potrzebowałam.Nie jest już jak dawniej, NIC. pogodziłam się z tym,ale jednak gdzieś w głębi boli. nie uda mi się wymazać 8 lat.. jestem chora. nie było mnie w szkole, a mimo wszystko. Ty od razu po szkole chwyciłaś za telefon mamy , zadzwoniłaś do mnie tylko po to by opieprzyć mnie, że nie noszę czapki. poczułam, że jestem jeszcze dla ciebie ważna.. i wszystko zaczęło od nowa wracać.
|
|
|
|
jak już jesteś, to weź zostań ♥ ;)
|
|
|
|
tęsknie za twoim uśmiechem ♥ ;)
|
|
|
|
- nie widzę, dalej sensu w naszym związku. - nas nigdy nie było, a związek nigdy nie miał sensu.
|
|
|
|
powiedziałam mu, że jesteś mężczyzną moich snów.
|
|
|
|
nasze drzewo i ławka. po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni , myślałam, że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora , poszłam do parku, siadła na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce a w nim nasze inicjały,napisałam że i tak będę cię kochać, na zawsze. kilka dni potem przyszłam tu z powrotem, a na drzewie był nowy napis ' ja ciebie też będę kochał zawsze , księżniczko. '
|
|
|
|
umiem doradzić komuś, pogadać z nim po stracie kogoś bliskiego i wgl, ale za diabły nie umiem zrozumieć co do cholery dzieje się z nami !
|
|
|
|
nienawidzę tej laski od podstawówki. Zawsze mówiłam, że mnie wkurwia, że jest barbie , która rozwali każdy związek, pomiata moją kuzynką jak szmatą, przyjaźni się z nią a potem mówi , że nie nadaje się na przyjaciółkę i tak w kółko. Nie trawiłam, laski i to mocno. Każdy mnie uspokajał, pytając co mam do niej, mówiąc, że jest spoko. a teraz? teraz, każda z moim kumpelek, chce jej wpierdolić, bo każdemu po kolei niszczy związek. I co kurwa, nie mówiłam?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
