 |
|
Nie wiem co teraz robisz, gdzie jesteś , ani o czym myślisz. Nie wiem jakiej teraz muzyki słuchasz i jakie filmy oglądasz.. od kilku miesięcy nie wiem o Tobie nic, prócz tego, że jest taka jedna, która wie o Tobie wiele.. z którą spędzasz każdą wolną chwilę...i chyba .. i chyba jesteś z nią szczęśliwy..
|
|
 |
|
Rozmawiali jak gdyby nigdy nic, jakby nic złego między nimi się nie wydarzyło, jakby czas stanął w miejscu...choć w jej głowie ciągle mówił głos: on kogoś ma.. Jednak nie przyjmowała tego do wiadomości.. Była szczęśliwa, ze jest blisko osoby, którą kocha.Nagle rozpadał się deszcz, spojrzała w szare niebo, on złapał ją za rękę i pobiegli drogą, którą oboje dobrze znali. Czuli się dobrze mimo deszczu i chłodu. Byli szczęśliwi bliskością. Przystanęli...On delikatnie pocałował ją, zrozumiał jak bardzo ją kocha i jak bardzo mu na niej zależy...Ona natomiast spojrzała w Jego duże brązowe oczy i...i.. nagle zadzwonił budzik.. wyrywając ją z pięknego snu.. Bo w tym świecie on nie należy już do niej.. chociaż ona nadal bardzo tego pragnie..;|
|
|
 |
|
Tego dnia nie przepuszczała, że go tam spotka. Prócz uśmiechów na korytarzu nie było nic, nic co mogłoby świadczyć o tym, ze ich drogi sie zejdą.Ale spotkali się tam piątkowego wieczoru,oboje zdziwieni tym przypadkowym spotkaniem.To tak jakby ktoś czuwał nad tym, by oboje wybrali właśnie te miejsce i ten dzień.Właśnie wtedy poczuła motylki w brzuchu,a on.. a on chciał ją spotykać już codziennie.jednak prędko ich drogi się rozeszły...On wybrał inną,a ona innego. Udawali, ze nic nigdy ich nie łączyło, ze nigdy sie nie spotkali,ale oboje tęsknili..Dlatego rozstali sie z tymi ,z którymi byli.. Bo brakowało im siebie. Odnowili kontakt,lecz oboje bali się przyznać do tego co do siebie czują. A gdy z czasem ona zrozumiała, że dłuzej tego nie wytrzyma, że dłużej już bez niego nie może, zobaczyła go... z inną.. Wyglądali na szczęśliwych i zakochanych w sobie, te ich szczęście trwa juz ponad 4 misiące, a jej blizna na sercu z każdym dniem się pogłębia...
|
|
 |
|
Zrobiłam straszny bląd zakochując się w Tobie... ale wybacz.. nie daleś mi innego wyboru.. bo w Tobie nie można sie nie zakochać..
|
|
 |
|
Nie potrafiłam Cię zatrzymać, ale to nie znaczy, że przestałam Cię kochać i pamiętać... Wciąż pamiętam Twoją twarz, Twoje oczy,Twój uśmiech i śmiech, którym teraz obdarowujesz inną, nie zdajac sobie sprawy z tego co dzieje się ze mną na samo Twoje wspomnienie..O naszym pocałunku nawet nie wspomne..
|
|
|
|