 |
a teraz nabieram dystansu do wszystkiego. nauczyłam się na błędach i więcej ich nie popełnię.♥
|
|
 |
I z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć. Tak! Kurwa, jestem szczęśliwa! :)♥
|
|
 |
Jeśli powiesz,że moje oczy są piękne, odpowiem ci, że są one takie, bo patrzą na Ciebie. ;* ♥
|
|
 |
Uwielbiam spontany. Spontany są najlepsze.♥
|
|
 |
moje życie wygląda jak takie jedno, wielkie 'ojapierdole', ale lubię je. ;)♥
|
|
 |
Nikt mnie nie powstrzyma od spełniania marzeń ... nawet Ci fałszywi , którzy udają , że są prawdziwi♥
|
|
 |
[...] i żyli długo i szczęśliwie. Ej, stop.! To nie ta bajka księżniczko. Tutaj nie ma żadnego pieprzonego happy endu.
To rzeczywistość mała. Obudź się wreszcie i zrozum, że życie to nie bajka. ♥
|
|
 |
żyję absurdami: truskawki na papierze toaletowym, niezapowiedziane kartkówki, koperek w pudełku po lodach algidy, księżyc za oknem formujący się w jajko, Ty.
|
|
 |
zabierając z biurka ołówek walnął się na łóżko bazgroląc coś na kartce. próbowałam się zbliżyć, bez skutku. - zaraz wszystko zobaczysz, marudo. chwila. - rozsiadłam się w nogach łóżkach udając obrażoną i czekając, aż skończy. podał mi papier. coś na kształt serca, nie takiego które pojawia się w edytorze tekstu na alt+3. czysta biola, z tą różnicą, że na Jego rysunku było niczym nabrzmiałe, najistotniejsze części przedstawiały się podwójnie większymi. - dziwne serce. - rzuciłam podpierając brodę ręką. - dziwne? - zaśmiał się. - uważasz, że moje serce, gdy tylko pojawiasz się obok, staje się dziwne?
|
|
 |
zostanę jeszcze na trochę, powalczę, a nuż odzyskam to, czego tak bardzo mi brakuje. może dzięki tej życiowej szarpaninie odbiorę swoje serce, które tak bezwstydnie ukradł.
|
|
 |
chciałam któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. kocham na nowo, kogoś innego, z jeszcze większą abstrakcją, niż wcześniej. stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej, poczuć, że serce znów jest na swoim miejscu.
|
|
 |
wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni, w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa, kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając, że łobuz kocha bardziej. wierzyłam, że jestem dla Niego najważniejsza, że to jest teraz, będzie jutro, na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem, o mój. wierzyłam miłości - ten jeden jedyny raz, wierzyłam, że istnieje.
|
|
|
|