 |
Nie jeden dzień zacząłeś źle bo budząc się przy moich dźwiękach
Pewnie nie z własnych głośników tylko od sąsiadów z piętra.
Zastanawiając się po co ludziom ta zbędna męka
Bo przecież jego muza jest przeklęta
|
|
 |
Pytanie: być szczęśliwym i sobą
Czy zmieniać się dla innych? nie ma was obok
Ale dociera do mnie słowo każde
I jak ja robię coś ty to sprawdzasz zawsze.
Znasz mnie, ja ciebie znam
Choć w oddali jesteśmy cały czas jakby na siebie skazani.
|
|
 |
Zawiść. Nie ma tej paczki teraz.
Dalej lubisz się napić, ale dziś żółć wylewasz.
Dla mnie dziś to nie ważne niby
Ale dalej mnie obchodzi zdanie tamtej ekipy.
|
|
 |
Choć nie jest tak jak miało być
wciąż łączy nas ta jedna nić
moje flow, chłonie blok, żyję tym i ja i ty.
|
|
 |
czasem chcę porozmawiać ale bez oddźwięku.
|
|
 |
600 kilosów na zachód i już byłoby ci lepiej
|
|
 |
..Poza tym lubię fajne cycki i zimną whisky
ale nie mogę pić już bo przegiąłem kiedyś z tym.
|
|
 |
Dla ciebie to robię, uświadom to sobie.
|
|
 |
Już od samego rana jakieś dziwne przeczucie mam Że wieczorem będzie kapa, melanż szykuje się nam, Arria-rriba!
|
|
 |
Nikt nie mówił że będzie łatwo.
|
|
 |
Wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha.
Głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni..
|
|
 |
Po tym wszystkim, co przeżyłam bez obaw mogę powiedzieć, że jestem silna.
|
|
|
|