 |
Życie nigdy nie jest usłane różami. Zdarzają się tylko takie momenty, krótkie chwile, gdy wydaje się, że mamy to, czego pragnęliśmy. Z czasem okazuje się, że to był tylko przedsmak tego, co mogliśmy mieć, bo przecież znów się nie udało. [ yezoo ]
|
|
 |
zapytała Go, czy ją kocha, odrzekł, że tak. powiedziała, że w takim razie ma do Niego jedną, małą prośbę, powiedziała, że to nic wielkiego, tylko jak ruch palcem. wyciągnęła pistolet i podała mu do ręki. pocałowała go w usta, wzięła jego drżącą dłoń z bronią, przyłożyła lufę do skroni i kazała nacisnąć spust.
|
|
 |
Możemy pytać o radę innych. Otoczyć się zaufaniem i doradcami. Ale i tak sami musimy podjąć decyzję. Jest tylko nasza. I kiedy trzeba działać, a jesteśmy zupełnie sami, przyparci do muru jedynym liczącym się głosem jest ten, który słyszymy we własnej głowie. Ten, który mówi nam to, co już wiedzieliśmy. Ten, który prawie nigdy się nie myli.
|
|
 |
Nie można mieć wszystkiego, lecz można starać się nie stracić tego na czym nam zależy
|
|
 |
Dlaczego, gdy coś Ci się nie uda, rezygnujesz? Twierdzisz, że nie masz szans, że nie widzisz już sensu, że to wszystko mija się z celem. Mówisz tak, bo przegrałeś. Bo ktoś widział Twoją porażkę. Bo coś ważnego przepadło. Nie powiodło się. Nie tym razem. Więc odpuszczasz. " Nie jestem w tym dobry " , " To nie dla mnie " - właśnie tak się usprawiedliwiasz, prawda? Nie poszło tak jak chciałeś, bo gdzieś musiałeś popełnić błąd. Coś było niedopracowane. O czymś zapomniałeś. Ale kto powiedział, że właśnie teraz masz się poddać? Kto powiedział, że masz odpuścić, że to nie dla Ciebie, że się nie nadajesz? Kto stwierdził, że to było niepotrzebne i najlepszym wyjściem jest zaszycie się w swoich czterech ścianach, by przeczekać własne rozczarowanie? Nie tędy droga. Chcesz być kimś? Działaj. Chcesz coś zyskać? Pracuj. Chcesz w końcu stanąć na podium? Żyj. Tak po prostu. Żyj - nie odgrywaj nieswojej roli. [ yezoo ]
|
|
 |
Przedawkujmy radość z przebywania ze sobą. Przedawkujmy swoją obecność. Zamiast pomału rozdzielać działki. Wpuśćmy cały ten środek do naszych organizmów..Niech zatańczy taniec szczęścia w naszych żyłach. O tak. Poczujmy to spełnienie jakim może być uczucie dwojga ludzi.Niby zwykła rzecz,ale tak niezwykła w swojej zwykłości/hoyden
|
|
 |
Nieważne,że Twoje żarty czasami dotykają mojego bólu.Nieważne,że czasami się nie układa. Nieważne,że nie mamy przed sobą łatwej przyszłości i nie dostaniemy czegoś podanego na tacy. O wszystko będziemy musieli zabiegać i zdobywać własnymi rękoma. Nieważne jaki bagaż doświadczeń mamy za sobą i ,że przez pewne zachowania,wydarzenia nie jesteśmy tymi niewinnymi osobami,którymi kiedyś byliśmy.Nieważne ile razy się kłócimy,obrażamy się na siebie.Ważne,że siebie chcemy i dążymy by nie przerwać tego połączenia,które zdobyliśmy supełek po supełku. Dziś to jest już całkiem sporych rozmiarów węzeł.I od nas zależy czy się nie rozwiąże wypluwając nieszczęścia jak jad z paszczy potwora.A o nieszczęście nie jest dziś trudno.Czasem wystarczy jeden nieostrożny ruch i włala.Gotowe/hoyden
|
|
 |
Myślisz,że jestem twarda i nie wiem co to wyrzuty sumienia.Czuję je zawsze gdy pomyślę o Twojej smutnej twarzy w momencie rozstania. Wiem dokładnie czym one są. Znam ich kształt,kolor,smak,zapach. Nie odpuszczają mi nawet na moment gdy spotykam się z nim i przyłapuję się na myśli,że chyba trafiłam do swojego nieba. Że to chyba w końcu to czego tyle czasu szukałam.Pamiętam wtedy moje niepewne,zbłąkane słowo kocham w Twoim kierunku.Które zabrzmiało jak deklaracja,obietnica słodkiej przyszłości. To nie było dla mnie bez znaczenia. Gdybym miała szansę na jeszcze jedno życie z Tobą przysięgam,że kochałabym Cię tak jak powinno się kochać.Szczerze i do utraty tchu. Chciałam Cię kochać. Ale przecież serca nie sposób oszukać.Nie mogłam kłamać i udawać gdy serce nie wyrywało się w Twoją stronę.Miałam obłudnie dawać Ci buziaka gdy wychodziłeś do pracy,a zostając sama zatracać się w swoim własnym świecie i myśleć,marzyć o kimś innym?To nie mogło się udać.Bądź racjonalny/hoyden
|
|
 |
Chciałabym Cię jakoś pocieszyć.Ale nie chcę być banalna i powiedzieć Ci,że wszystko w twoim życiu jeszcze się ułoży i znajdziesz dziewczynę dla której będziesz tym całym światem i twoja strata wprost będzie dla niej niewyobrażalna. Bo ty na tę chwilę nie widzisz żadnej na moje miejsce. To normalne. Kochałeś całym sobą osobę,która nie kochała Cie nawet tak w połowie mocno jak Ty ją. To boli. Czujesz taki piekielny ból jakby ktoś na żywca przypalał Ci serce zapalniczką lub wydzierał je z klatki piersiowej. I gdy kładziesz się do łóżka marzysz tylko o tym,żeby ból zelżał choć na moment byś mógł normalnie usnąć.I na dokładkę prosisz bym przestała odwiedzać cie w snach. By moje usta nie zostawiały już ciepłego oddechu na twojej twarzy. Bo jestem tak blisko Ciebie,na wyciągnięcie ręki.A jednak tak odległa jak niebo znane nam z przypowieści. Czuję Twój ból. I modlę się byś szybko wynalazł antidotum na złamane serce.Chociaż tyle mogę dla Ciebie zrobić/hoyden
|
|
|
|