 |
Pamiętasz tą ciszę po której następuje pocałunek? To jest chwila, której nie da się wymazać z pamięci. Pocałował jej usta. Oddała pocałunek z słodyczą kogoś, kto nigdy się nie całował.
|
|
 |
Delikatne, niby przypadkowe spojrzenie skierowane w moją osobę..Czułam je w całym swoim ciele od stóp do głowy..Przeniknął mnie całą..Jednak bałam się podnieść głowe i spojrzeć w te zielone tęczówki, po których zwariowałabym do reszty..Jednak napotykając spojrzenie mej przyjaciółki odwrócił sie speszony i odszedł..Po chwili znów pojawił się obok..Był tuż obok.. Tuż na wyciągnięcie ręki..Jednak nie miałam i nie mam prawa go już nawet dotknąć.Samo Jego spojrzenie jest dla mnie czystą rozkoszą..owocem mi zakazanym..Jest moim grzechem..Jest moją miłością.
|
|
 |
W pewnym momencie, człowiek jest tak przyzwyczajony do samotności, że boi się zakochać.
|
|
 |
- Wtedy Mnie obiął.
- I co było dalej ?!
- Budzik zadzwonił
|
|
 |
- Kim jesteś.?
- Małą pomyłką wielkiego Boga.
|
|
 |
Reprezentujesz mój świat, nie spieprz tego
|
|
 |
Napisałam Jego imię przy słowach "kocham Cię". Taaa, głupie...ale kiedy chciałam je skreślić, długopis najzwyczajniej w świecie przestał pisać. Przeznaczenie?
|
|
 |
Chciałam mu wysłać prezent na nk. Był super tata, super babcia, super siostra, ale super skurwysyna jeszcze nie wymyślili.
|
|
 |
'Faktycznie jestem słabsza od Ciebie, złam mi serce, kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek... Jakoś trzeba zaimponować kolegom.
|
|
 |
Nie wierzę w miłość od pierwszego spojrzenia na profil
|
|
 |
Nie jestem miła, bo mi się już kurwa nie chce
|
|
 |
- Dziecko, dlaczego Ty jesteś w szpitalu?
- Też jestem zawiedziona...Miała być kostnica.'
|
|
|
|