 |
przepraszam - nie tym razem. już nie będziesz płakał w moje ramię, gdy nie będzie wychodzić Ci w związku. już nie przytulisz mnie, gdy Ona Cię odtrąci. już nie wysłucham Twoich żalów. już nie odbiorę od Ciebie telefonu w nocy - skończyło się. dla mnie nie istniejesz. / veriolla
|
|
 |
obijając się o ściany, jakimś cudem wszedł do mieszkania. 'cudownie' - wydarłam się do Niego. 'wieemm..'- wybełkotał. 'zamknij się i nawet nic nie mów' - darłam się dalej, mając ochotę mu przyjebać. podszedł do mnie i nadstawiając policzek powiedział:' bij, wiem, że przesadziłem '. byłam na tyle wkurwiona, że przyjebałam mu z całej siły. na drugi dzień budząc się pierwszymi Jego słowami były: 'co jak co, ale rękę to masz ciężką'. / veriolla
|
|
 |
znają Nas z wiecznego darcia mordy i walenia goudy - a my to lubimy. / veriolla
|
|
 |
pamiętasz jak obiecałeś, że wszystko będzie dobrze ? jak mówiłeś, że nie dasz nikomu tego zniszczyć? a pamiętasz może przypadkiem, jak pięknie to wszystko zjebałeś? / veriolla
|
|
 |
ze mną? bywa różnie. są dni gdy powiem Ci: 'proszę,opuść ten pokój ', a są też takie gdy najzwyczajniej w świecie powiem Ci: ' spierdalaj stąd '. bywa, że cały dzień chodzę uśmiechnięta, ale potrafię też nie wygiąć kącików ust ku górze ani razu w ciągu całej doby. bywają też takie dni, gdy stanę z Tobą na środku ulicy i będę tańczyć śmiejąc się i krzycząc jak chore psychicznie dziecko, a zdarzają się takie dni, gdy powiem Ci, że jesteś dziecinny, bo masz ochotę poskakać po kałużach. różnie ze mną bywa - zmienna jestem, bardzo. / veriolla
|
|
 |
i choć tak bardzo mocno ich kocham - to czekam na to aż minie już te cholernie wyczekiwane pół roku, modlę się by wszystko się udało, i w końcu będę mogła powiedzieć: ' jestem na swoim'. będę mogła usiąść przy oknie, napić się gorącej herbaty i w myślach przyznać:'tęsknisz, ale w końcu już dawno dorosłaś. pora iść przez życie bez ich pomocy'. / veriolla
|
|
 |
to na tych podwórkach wszystko się zaczęło. tutaj był pierwszy alkohol i pierwszy papieros. tutaj przesiadywało się od rana do wieczora, słuchając muzyki i grając w piłkę. tutaj podziwialiśmy cudowne wschody i zachody słońca. tutaj na zawsze zostanie Nasze serce. / veriolla
|
|
 |
siedziałam z siostrą w kuchni. ja gotowałam obiad, Ona szperała w necie. 'cieszę się,że mnie tu przywiozłaś'-powiedziała,popijając kawę. 'do usług'- zaśmiałam się.'nawet nie wyobrażasz sobie jak chujowo jest tam, w domu; - ciągnęła dalej. odwróciłam się, i patrząc na Nią dodałam:'uwierz,wiem. dlatego stamtąd uciekłam' - powiedziałam. 'no widzisz. Tobie się udało ' - dodała siostra, po czym wyszła do łazienki. stanęłam przy oknie, i patrząc na blokowisko sama do siebie powiedziałam:'jeszcze Cię stamtąd zabiorę, na zawsze - jesteś zbyt wartościowa żeby zepsuli Cię tak samo jak mnie'. || kissmyshoes
|
|
 |
nikt nie daje mi tak wiele szczęścia. na widok nikogo nie cieszę się tak, jak na widok Jego cudownych oczu. w nikim innym nie mieści się cały mój świat, i nikogo tak bardzo nie kocham. przy nikim innym nie czuję się tak cudownie jak przy Nim. || kissmyshoes
|
|
 |
Bywały dni kiedy w szkole podczas przerwy na korytarzu nie rozstawaliśmy się nawet na krok.Wtuleni w siebie nie zwracaliśmy uwagi na całą resztę , na to co się dzieje wokół .Bywały też takie kiedy mijaliśmy się całkiem obojętnie nawet nie patrząc na siebie a i takie kiedy to kłóciliśmy się przy wszystkich obrzucając się nawzajem błotem, besztając do granic możliwości wykrzykując prosto w oczy swą wzajemną nienawiść.Niekiedy też przechodząc obok siebie posyłaliśmy sobie tylko lekkie uśmiechy , lekkie ale szczere . O tak , nasze relacje nigdy nie należały do normalnych one były wręcz chore ale to tylko dlatego że cholernie nam na sobie zależało , nadal zależy a ludzie nie potrafią zrozumieć jak to jest możliwe darzyć się tyloma skrajnymi uczuciami jednocześnie nie dziwi mnie to , sama czasem się w tym gubię/ nacpanaaa
|
|
 |
to, że masz dupę jak Jennifer Lopez , a usta jak Angelina Jolie, wcale nie znaczy, że musisz być lepsza. to, że zapierdalasz w szpilkach od Gucciego, na ramieniu niosąc torebkę Louis Vuitton, nie przemawia za tym, że górujesz. to, że błyszczysz na zdjęciach z wymalowaną na ryju czerwoną pomadką i toną tapety, nie świadczy o Twoim charakterze. to, że masz masę forsy i wozisz się luksusowym autem, nie zmienia faktu, że jesteś popierdoloną suką, którą stać jedynie na ' ale żal ' i skrzywienie swojej zniekształconej twarzy. koleżanko, w Moich oczach już jesteś przegrana, nie wiem czy niżej da się upaść. [ yezoo ]
|
|
 |
I wiesz lubię czasami obejrzeć dobry mecz , wtulona w swojego chłopaka w towarzystwie ziomków zajadając się popcornem i popijając whisky. Lubię zagrać na wuefie w siatkówkę z chłopakami i po każdym zdobytym punkcie śpiewać z nimi 'nossa nossa' i tańczyć do tego ten charakterystyczny taniec. Lubię też wskoczyć w szeroki dres i wyjść pobujać się po osiedlu a później usiąść na ławce i wypić piwo. Lubię być nieidealna i wiesz dobrze mi z tym , cholernie dobrze / nacpanaaa
|
|
|
|