 |
|
- ojej, łazienka .. jak u królów! piękna! - taaa, nawet tron jest. siada babcia, to się poczuje jak królowa. / veriolla
|
|
 |
|
I chodź nie da się opisać słowami, każdej chwili szczęścia , którą wniosła do mego życia, dziękuje jej za wszystko. Za każdą sekunde, którą samą swoję obecnością dała mi znać, że mam obok siebie kogoś, kto zawsze będzie. Że mam obok siebie,najprawdziwszego przyjaciela.[look.at.me.baby]
|
|
 |
|
Widziałam już Klątwe , Ring , Paranormal Activity, Egzorcyzm .. Ale gdy patrze się na Ciebie , nie mogę do cholery przypomnieć sobie w jakim horrorze Cie widziałam .
|
|
 |
|
po Jego śmierci? najpierw winiłam Boga, bo przecież jakim prawem mógł mi Go zabrać, przecież był mój , nie Jego. następnie winiłam lekarzy, bo Oni zawalili po całości i gdyby nie to, to może właśnie teraz bawiłabym się z Jego dziećmi, albo siedziała z Nim i Jego żoną, śmiejąc się. na końcu zaczęłam winić siebie, choć było to kompletnie bezpodstawne. nie mogłam wydarować sobie, że nie byłam przy Nim. wierzyłam, że moja obecność by mu pomogła , choć było to absurdem. dziś ? dziś winię i lekarzy i Boga i siebie - nadal. i choć zrozumiałam, że widocznie tak musiało być, to nadal nie potrafię pgoodzić się z faktem, że Go już tu nie ma. / veriolla
|
|
 |
|
to dziwne mieć wroga w samym sobie, nieprawdaż? ale właśnie to małe coś z lewej strony, w klatce piersiowej , to takie bijące, rzekomo zwie się serce - to mój najgorszy wróg na świecie. mały pierdolnik, który zadaje mi więcej cierpienia niż jakiekolwiek uderzenie, czy słowa. mały skurwiały narząd niszczący mnie dosczętnie. / veriolla
|
|
 |
|
to nie tak, że ja nie gram fair w miłość. po prostu spotkałam na swojej drodze takich graczy, którzy pokazali mi co to brak reguł i ciosy poniżej pasa. / veriolla
|
|
 |
|
to nie tak, że ja nie gram fair w miłość. po prostu spotkałam na swojej drodze takich graczy, którzy pokazali mi co to brak reguł i ciosy poniżej pasa. / veriolla
|
|
 |
|
wnoszą do naszego życia wiele. tak to Ci prawdziwi przyjaciele/zbyt.duzo.bolu
|
|
 |
|
14 lutego. święto zakochanych. witajmy w 21 wieku gdzie liczy się ilość dostanych walentynek, lizaków-serduszek,maskotek i innych pierdoł. więc gdzie prawdziwa miłość? umarła w samotności. zastąpił ją lans, kasa, no i facebook który jest wyznacznikiem kto z kim, kiedy, jak i co. żyję w świecie w jakim nigdy nie chciałem żyć. czuję się jak ktoś z epoki kamieniołomów, czuję, że pieprze jakieś staroświeckie idee, które dla większości są nie zrozumiałe. wybaczcie, zamykam drzwi i wychodzę stąd do swojej Utopii. || skejter
|
|
 |
|
Sama nigdy bym dotąd nie dotarła. Nie przetrwałabym tylu pustych dni, tylu łez i rozczarowania. Ale dzięki niej–osobie która zawsze obok mnie była, która wspierała, pocieszała, motywowała i wpajała że przetrwam to wszystko i wyjde z tego o wiele silniejsza, udało mi się odzyskać wiare w siebie. Prawda jest taka, że ona wie o mnie o wiele więcej niż Ci co śmią nazywać mnie swoimi przyjaciółmi. Była ze mną w najgorszych chwilach , wysłuchiwała wszystkich problemów, i chodź nieraz musiała się nieźle namęczyć żeby mi wpoić że się naprawde myle, zawsze potrafiła przemówić mi do rozsądku. Ona wie jak ciężki jest mój charakter, jednakże jakoś ze mną wytrzymuje. Tylko ona potrafi sprawić że w zaszklonych oczach pojawiała się iskierka nadziei i radości./ Sara - gryze_ziom , Dziękuje za wszystko. ♥
|
|
 |
|
mógłbyś nauczyć mnie szybkiego zapominania i usuwania ludzi ze swojego życia, bo jesteś w tym mistrzem. / veriolla
|
|
|
|