 |
nie ma słów, aby wyrazić jak bardzo Ci dziękuję, że jesteś. jesteś, po mimo tych wszystkich moich kaprysów.
|
|
 |
najcudowniejszy, najfajniejszy, najprzystojniejszy, tylko mój.
|
|
 |
mam tego dosyć, mam dosyć Jej obrazu w moich snach po nocach, a właściwie w koszmarach, mam dosyć Jej w Twoich ramionach, ale w mojej wyobraźni, mam dosyć Twoich czułych słów do Niej, mam dosyć naszej ciszy i Waszych rozmów. Twoich orgazmów z nią w wyobraźni, pamiętaniu o Jej urodzinach i pomyłkach w moich. dosyć wyobrażania sobie naszych kłótni, przez Nią, i moich łez, tak bardzo nieważnych.
|
|
 |
ja nie wiem, czy pan sobie zdaje sprawę, jak ja za panem szaleję? Ja dla pana wariuję, bzikuję i tracę zmysły, proszę pana.
|
|
 |
chodzę i robię fotografie oczami. chodzę i nic nie robię, pałętam się, tęsknię. ból ucha i ból serca jednocześnie.
|
|
 |
POTRAFIĘ WYBACZYĆ BŁĄD, JEŚLI TY, POTRAFISZ SIĘ DO NIEGO PRZYZNAĆ.
|
|
 |
- A Ty co zamierzasz? - zamierzam.. kochać Cię do końca życia.
|
|
 |
Nie chcę Cie stracić. Nie mogę.
|
|
 |
i tak zawsze będzie mi Ciebie za mało!
|
|
 |
zwariuję, jeśli za moment się do ciebie nie przytulę, nie usłyszę twego głosu i bicia serca.
|
|
 |
każdy normalny człowiek, od czasu do czasu ma ochotę kogoś zabić.
|
|
 |
Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co? Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne.
|
|
|
|