 |
To moja chora bajka, ten nienormalny syf. Tu wilk zgwałcił kapturka i zaraził go HIV. niach niach niach.
|
|
 |
... lecz nigdy nie mów - życie chuja warte.
|
|
 |
Burzowe chmury, którym nie ma końca,
Wyciskają z ulic ostatni promień słońca
|
|
 |
W RELACJACH Z MĘŻCZYZNAMI PREFERUJĘ STOSUNKI KOLEŻEŃSKIE.
CZYLI WSPÓLNE LEŻENIE.
|
|
 |
wiesz.. najgorsza jest świadomość, że nie potrafimy kierować sobą. że tego już dawno nie ma, nie ma tej siły by wykonać krok, który byśmy chcieli.. teraz, jesteśmy podporządkowani własnym uczuciom, mimo wielkich chęci nie możemy zadecydować inaczej, nie jesteśmy w stanie przeciwstawić się własnemu sercu i tak po prostu jak kiedyś nakazać by przestało bić w rytm życia określonej osoby. cholernie mocno zadające ból uczucie, gdy brakuje siły aby w jednej chwili wstać, otrząsnąć się po wszystkich przykrych zdarzeniach i zakończyć to, co usiłuje nas zniszczyć.|nieracjonalnie
|
|
 |
uznał, że jej mało
i dołożył kilka ran
|
|
 |
nie przywykłam do tego,
by wiele rozmyślać nad życiem
i może dlatego tak mało o nim wiem...
|
|
 |
Pamiętam tą kłótnię o 2:30 w nocy.
Powiedziałeś: 'wszystko powymykało nam się z rąk',
wybiegłam, płacząc, a Ty podążyłeś za mną na ulicę.
Przygotowałam się na pożegnanie,
bo to była jedyna rzecz, której doświadczałam w przeszłości..
A wtedy Ty mnie zaskoczyłeś;
powiedziałeś: 'nigdy nie zostawię Cię samej'.
|
|
 |
'Byliśmy szczęśliwi'-
Nawet sobie nie wyobrażasz jak
Bardzo chciała powiedzieć
'Jesteśmy'
|
|
 |
jestem skomplikowana, problematyczna
i mam zbyt dużo do powiedzenia,
a wciąż milczę.
|
|
 |
muszę chronić się
przed samą sobą,
przed tą małą dziewczynką,
która wciąż wierzy
w szczęśliwe
zakończenia.
|
|
|
|