 |
Gdy skłamałeś w moich płucach po raz ostatni zaszedł proces oddychania. / sztanka__lovuu
|
|
 |
No i stawiasz pierwszy krok, a pod butem czujesz swoje serce. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Bywa, że spóźniasz się jak my, o ten jeden moment, o spojrzenie, uśmiech, o to jedno uczucie, a to mimo wszystko nie wróci już nigdy więcej. / Endoftime.
|
|
 |
Możesz próbować mnie zmieniać jednak zapamiętaj, że nigdy nie uda Ci się zrobić tego tak, jak zrobił to ktoś tuż przed Twoim przyjściem. / Endoftime.
|
|
 |
Pamiętasz jak uderzenia serca zmieniały swój rytm, kiedy tylko był obok? Jak coś spowalniało myśli i zatrzymywało wzrok, kiedy stał tak przed Tobą? Jak drżały Ci dłonie, kiedy lekko obejmował Cię w pasie? Jak błyszczały źrenice, kiedy patrzył prosto w nie? Jak mimowolnie uśmiechałaś się, kiedy jego wargi dotykały Twoich ust? Jak czułaś, że to wszystko jest naprawdę? Jak byłaś pewna, że masz go? I tak pozostanie już na zawsze? Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
 |
przez sen usłyszałam wibrację telefonu - i chociaż leżał obok łóżka, na nocnym stoliku, walczyłam z myślą, czy mam siłę odwrócić się, i odczytać smsa. po chwili ekran odblokowania oślepiał mnie swoim proszeniem o wpisanie kodu. 'nieznany numer, nie cierpię tego' - pomyślałam spoglądając na nadawcę. 'dawno nie słyszałem Twojego głosu' - odczytałam smsa, i nagle wszystko stało się jasne - zarówno dziwna pora tego smsa, jak i numer, który nagle powtórzyłam w pamięci, bo był z tych usuwanych z wielkim żalem. patrzyłam na ekran, i czułam coraz mocniej bijące serce. czytałam każdą literkę z osobna, zastanawiając się jakim prawem o sobie przypomniał. wyłączyłam telefon,odłożyłam go na stolik, i przykrywając się kołdrą, z wielkim bólem w sercu zrozumiałam, że nic już nie będzie tak samo - że ten jeden gówniany sms w środku nocy tak wiele zmieni, tak wiele zepsuje, i tak bardzo przywróci każde wspomnienie. / veriolla
|
|
 |
Nie wiem czy to przeczytasz , ale pomyślałam że chce byś wiedział co u mnie . Wiesz zawsze mówiłeś , że jestem silna że rzuciłam nie pale , że tylko silni mogą to rzucić od tak . Niespodzianka , znów pale . Wiesz , odkąd cie nie ma , jest pusto . Był jeden . Chyba przez niego odszedłeś , nie wiem . Może po prostu byłam ciężarem , kto wie . Nie wyszło z nim . Odszedł , chyba sie na mnie poznał . Wiesz , odkąd cie nie ma moja matka pije. Ciągle gdy wracam do domu jest pijana a ja marze tylko o twoim uścisku . Wiesz odkąd cie nie ma ona ma raka , a ja już nie jestem tą szczęśliwą dziewczynką która rzuciła ci sie na szyje od tak . Wiesz , odkąd cie nie ma - umieram.
|
|
 |
Kiedy wspomnienia przestają mieć znaczenie a rozgoryczenie kiełkuje w sercu, niestosowne postępki, nierozważne słowa.. Ty mówiłeś - Ja wierzyłam. / sztanka__lovuu
|
|
 |
Wychodzę po zmroku, ślepo idąc w Twoje ślady. Zobaczysz, zobaczysz tylko skrawek bordowego okrycia, mignięcie. Chwila. Jedna mała chwila, ostatnia. Chcemy być poważni, ale chcemy być dziećmi. / sztanka__lovuu
|
|
 |
You are addiction, habit. [Jesteś uzależnieniem, nawykiem.] / sztanka__lovuu
|
|
|
|