 |
1. Nie dasz prawdziwego szczęścia osobie, przy której sam nie jesteś w pełni szczęśliwy... Nigdy nie myślał o tym w ten sposób. Ale w miłości właśnie o to chodzi. Jesteśmy szczęśliwi szczęściem drugiej osoby. Jeśli ktoś jest przy nas pozornie szczęśliwy, my też nie doznamy przy nim stanu prawdziwej euforii i wówczas dwoje ludzi męczy się ze sobą... Albo wydaje im się, że jest dobrze, choć tak nie jest, ale za wszelką cenę próbują w to wierzyć. Na siłę. Bo tak łatwiej. Bo gdyby istniała prawdziwa miłość, taką miłością obdarzyłby właśnie tą osobę. Niekoniecznie... Miłość wybiera sama, to nie my wybieramy miłość, jak robi się to współcześnie z przekonaniem słuszności w tej sprawie. Miłość wymaga poszukiwań, niezwykle długich i bolesnych. Ale ludzie wolą iść na skróty, aby doznać czegoś podobnego do miłości, tym samym skazując na cierpienie swoją prawdziwą drugą połówkę, która tuła się samotnie po świecie.
|
|
 |
Jeśli ból to jedyny sposób na miłość, to rań mnie częściej.
|
|
 |
Podczas nocnego spaceru nad brzegiem urwiska rozpaczy, ujrzałam po drugiej stronię przepaści parę zielonych oczu miłości.
|
|
 |
Jeszcze tylko trochę... Troszeczkę życia. Jeśli nic się nie zmieni, załatwię sprawę sama, skoro los nie może zdecydować się, czy mam być szczęśliwa, czy też nie. Niech postawi na mojej drodze szczęście, chociaż drogowskaz do niego, albo niech wyślę po mnie kostuchę.
|
|
 |
Moje życie to tylko jakaś nędzna próba życia, zakończona porażką.
|
|
 |
Nie potrafię wyobrazić sobie dzisiejszego dnia, następnej sekundy, a co dopiero dorosłości.
|
|
 |
Moblowicze, gdzie polecacie założyć bloga? Liczę na Waszą pomoc.
|
|
 |
z czasem nie przychodziłam w miejsca, gdzie wcześniej byliśmy razem. przechodziłam obok nich z głową na dół i nie patrzałam na nie, gdyż moje oczy były zasłonięte łzami. nie przychodziłam też na treningi, bo powiedziałeś, że mój wzrok Cię rozprasza. chciałeś być miły i dlatego tak powiedziałeś. zamiast popołudni spędzanych z Tobą pojawiły się popołudnie spędzane w towarzystwie przyjaciół i wódki. czy jest lepiej? zdecydowanie nie . / paktoofoonika
|
|
 |
on nie wie, że nie jestem pierwszą lepszą laską, która chce być z nim dla szpanu. że mi mógłby powiedzieć wszystko i zwierzyć się ze wszystkiego. że ze mną każdy jego dzień zamieniałby się w bajkę. on woli tamtą plastikową lalkę, a ja jestem tutaj jedynie funkcją dekoracyjną. / paktoofoonika
|
|
 |
leżę w ciemności na podłodze i patrzę w ciemną przestrzeń . wyobrażam sobie jak mogłoby być cudownie nam razem znowu. a zamiast tego w moim świecie króluje mrok i cierpienie , me serce krwawi goryczą, a me słowa się rozlewają, pragnę mu powiedzieć jak bardzo go kocham i potrzebuję. ból, ból, ból - tylko to przeważa w mojej głowie, on jest tak niewyobrażalnie wielki, że nie potrafię o nim choć przez chwilę nie myśleć. / paktoofoonika
|
|
|
|