głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cukiereczek944

Proszę  uspokój ten deszcz  Boże  co w źrenicach ma swój początek  zatrzymaj łzy  nim utonie cały wszechświat.

karolina1993sk dodano: 18 grudnia 2010

Proszę, uspokój ten deszcz, Boże co w źrenicach ma swój początek zatrzymaj łzy, nim utonie cały wszechświat.

To on rozbujał huśtawkę nastrojów   był winien kałuży łez przed wspólnym domem  złamał mi serce  on.

karolina1993sk dodano: 18 grudnia 2010

To on rozbujał huśtawkę nastrojów, był winien kałuży łez przed wspólnym domem złamał mi serce, on.

dlaczego musi istnieć coś takiego jak paradoks życiowy? dlaczego kiedy ktoś nas kocha my nim gardzimy a jeśli my kogoś kochamy on nami gardzi? i gdzie tu jest sprawiedliwość..

karolina1993sk dodano: 18 grudnia 2010

dlaczego musi istnieć coś takiego jak paradoks życiowy? dlaczego,kiedy ktoś nas kocha my nim gardzimy a jeśli my kogoś kochamy on nami gardzi? i gdzie tu jest sprawiedliwość..

Serce umiera powolną śmiercią  gubi złudzenia jak drzewo liście    aż wreszcie nie zostanie ani jedno  brak złudzeń  nie zostaje już nic.   Maluje sobie twarz po to by ją ukryć  jej oczy są jak głęboka woda.

karolina1993sk dodano: 18 grudnia 2010

Serce umiera powolną śmiercią, gubi złudzenia jak drzewo liście, aż wreszcie nie zostanie ani jedno, brak złudzeń, nie zostaje już nic. Maluje sobie twarz po to by ją ukryć, jej oczy są jak głęboka woda.

Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.

Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak  po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń  oddaniu książki do biblioteki  kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu  pod skórą  we krwi. Zwinięte w kłębek  drzemią w nieświadomości  do czasu  aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają  wypełniając głowę obrazami przeszłości

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

Zapomnieć. Takie proste słowo. Gdyby część jej mózgu potrafiła od tak, po prostu wymazać informację bez śladu. Tak Jak zapomniała o drobiazgach: wysłaniu życzeń, oddaniu książki do biblioteki, kupieniu pasty do zębów podczas zakupów w supermarkecie. Z wielkimi wydarzeniami nie jest już jednak tak łatwo. Wyryły się w pamięci na zawsze. Żyją w tkankach mózgu, pod skórą, we krwi. Zwinięte w kłębek, drzemią w nieświadomości, do czasu, aż coś je zbudzi. Ni stąd ni zowąd wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości

W głębi serca  którego przecież nie mam chciałabym wyzwolić się z pancerza  w którym tkwię. Z klatki. Wyfrunąć jakoś. Jak Piotruś Pan albo jak sen o lekkości  o balonie  porywającym zamiast Tadka Niejadka właśnie mnie.

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

W głębi serca, którego przecież nie mam-chciałabym wyzwolić się z pancerza, w którym tkwię. Z klatki. Wyfrunąć jakoś. Jak Piotruś Pan albo jak sen o lekkości, o balonie, porywającym zamiast Tadka Niejadka-właśnie mnie.

I wcale nie chodzi o to  by prywatność wynosić do rangi sztuki  ale przede wszystkim  by sięgać po prawa kreacji  by nawet intymne zwierzenie oblekać w maskę  a swoją tylko wrażliwość opancerzać w formę.

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

I wcale nie chodzi o to, by prywatność wynosić do rangi sztuki, ale przede wszystkim, by sięgać po prawa kreacji; by nawet intymne zwierzenie oblekać w maskę, a swoją tylko wrażliwość opancerzać w formę.

Powoli kamienieję jeszcze bardziej

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

Powoli kamienieję jeszcze bardziej

Jedyny ratunek dla mnie tkwić w teraźniejszości tak bardzo  by nie myśleć o przyszłości.

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

Jedyny ratunek dla mnie tkwić w teraźniejszości tak bardzo, by nie myśleć o przyszłości.

Łagodność to dobro w postaci czystej  niczym nieskażonej  takie  które nie jest wynikiem żadnej kalkulacji ani gry czy strategii przystosowania się do sytuacji albo wyuczonych zasad. Potulność natomiast niekoniecznie musi iść w parze z naturalną dobrocią. Nie musi być krystalicznie czysta  może wynikać z konieczności bycia potulnym  ponieważ tego wymagają warunki zewnętrzne lub ktoś zmuszający nas do tego.

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

Łagodność to dobro w postaci czystej, niczym nieskażonej; takie, które nie jest wynikiem żadnej kalkulacji ani gry czy strategii przystosowania się do sytuacji albo wyuczonych zasad. Potulność natomiast niekoniecznie musi iść w parze z naturalną dobrocią. Nie musi być krystalicznie czysta, może wynikać z konieczności bycia potulnym, ponieważ tego wymagają warunki zewnętrzne lub ktoś zmuszający nas do tego.

Bo otrzymuje się tylko to  o co zabiega się z taką właśnie względną obojętnością.  Sprawdziło się to w moim życiu wielekroć.

nynaliza dodano: 18 grudnia 2010

Bo otrzymuje się tylko to, o co zabiega się z taką właśnie względną obojętnością. Sprawdziło się to w moim życiu wielekroć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć