 |
Kiedy kobieta się zakochuje, nie obchodzi ją jakim jest draniem... On jest dla niej wszystkim. A kiedy kogoś nienawidzi... Nieważne jaki jest wielki, nie znaczy dla niej nic.
|
|
 |
ciemne włosy, głęboko osadzone oczy, których koloru nigdy nie potrafiłam określić, szara bluza, wytarte jasne jeansy, zero szlugów, wiecznie miętowa guma w ustach. żartował, śmiał się z niebywałą głębią, uśmiechał się tak szczerze, mówił szybko gestykulując rękoma - nigdy, przebywając w towarzystwie tego faceta, nie potrafiłam zrozumieć jakim cudem Jego kobieta co dzień zakrywa podkładem podbite oko, a zawsze na pytanie czemu tak się dzieje, usprawiedliwia Go krótkim "On mnie kocha".
|
|
 |
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać .
|
|
 |
Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz. Pogódź się z tym mała .
|
|
 |
Idealność związku nie sprawia, że ten trwa wiecznie.
|
|
 |
Sprawiałeś, że czułam się szczęśliwa, po raz pierwszy w życiu .
|
|
 |
|
Tęsknię za dotykiem Twoich dłoni, których zawsze było mi mało. /podobnopopierdolony
|
|
 |
Kurwa skąd Ci się bierze takie bajerowanie ? Przez całe dzieciństwo oglądałeś mango TV , czy jak ?dzyndzel ♥
|
|
 |
objął rękoma moje ramiona, przybliżając nasze ciała maksymalnie do siebie. ciepła chmara Jego oddechu buchnęła na mój nos. - wyobraź sobie... - mruknął na co przymknęłam powieki wytężając słuch, by lepiej odbierać Jego szept. kontynuował. - za kilkanaście lat: czerwone wino, Ty zamknięta w moich ramionach, ciepły koc okrywający Twoje nogi, drewno pękające w kominku. odwracasz głowę, by mnie pocałować. widok różowej szminki na koniuszku mojego kołnierza oraz zapach damskich perfum na mojej koszuli. nie Twoich perfum. - jak oparzona, spróbowałam się od Niego oderwać, bełkocząc zmieszane "o czym Ty mówisz?", lecz w porę złapał mnie jeszcze mocniej. - zgrywam się od połowy. byłbym najbardziej stukniętym facetem, robiąc Ci takie świństwo. - wciąż z zamkniętymi oczami, wyczułam Jego uśmiech na moich wargach. musnął je delikatnie, znów otaczając pozorną otoczką: wszystko jest w porządku. wprawdzie Jego wizja miała się ziścić, lecz znacznie szybciej, niż za kilkanaście lat.
|
|
 |
Czasami słyszę jak pęka mi serce . dzyndzel ♥
|
|
 |
to niezrozumiałe odczucie , które doskwierało mi kiedy się uśmiechał jakby szczęście radość z tego , że daje mu coś , czego nikt inny mu dać nie może . Miłość , zrozumienie . Bezgraniczna bliskość . dzyndzel ♥
|
|
 |
chore pretensje o to, że udawałam, kłamałam. pytania o to, co się stało, dlaczego - czemu już nie palę się do rozmów z Nim, które obiecaliśmy sobie utrzymać, czemu notorycznie nie mam dla Niego czasu, nie chcę spacerów, pojawiania się na tych samych vixach. nie rozumiał. nie zdawał sobie sprawy z tego, że jeśli oderwę się od książki, prasowania, zmywania czy filmu, a zajmę się Nim - wszystko wróci. powroty bolą.
|
|
|
|