 |
mogę chyba określić to jako marzenie; małe, ledwo co znaczące cokolwiek, ale jednak - marzenie. chcę, żeby się starał i co do calu planował ten wieczór, żeby wyciągnął mnie na seans, a potem planował przechadzanie się po okolicy. chcę, żeby, zaraz po wyjściu z budynku kina, deszcz pokrzyżował mu plany. chcę go u siebie lub siebie u niego, cokolwiek. długie rozmowy, jego ciepłe ramiona i drewno pękające w kominku. chcę siedzieć na chłodnych płytkach balkonu witając wschód słońca, pijąc gorącą kawę i otulając się kocem pełnym jego zapachu, słysząc w oddali jego ciche chrapanie.
|
|
 |
coś pękło kiedy przyszła codzienność i wiesz co , zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
Przyjdź , a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć , gdy Cię widzę .
|
|
 |
jest tak samo , może tylko trochę smutno . Nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć . I jest trochę pusto , znowu jest rano i znów uwierzyć trudno , że marzenia się spełniają . | HuczHucz
|
|
 |
Mówiłeś , że kochasz ? Wiesz , gdybyś naprawdę kochał , nie zapomniałbyś o mnie .Nie uwierzyłbyś nikomu , kto mówił o mnie źle . Nigdy byś o mnie nie zapomniał , nawet na najlepszym melanżu . Zawsze miałbyś mnie w głowie . Podczas palenia szluga , żucia gumy czy nawet całowania się z inną . Do końca życia pamiętałbyś moją datę urodzenia , mój śmiech , oczy , kiedy patrzyłam na twoją uśmiechniętą twarz , moje nieogarnięte włosy podczas deszczu i te ciągłe skakanie po kałużach podczas największej ulewy w roku . A może pamiętasz ?
|
|
 |
Wtedy wlasnie dzialo się najwięcej, wtedy posyłał mi najwięcej niewinnych uśmiechów. Mimo, ze zbliża się się koniec naszej dość krótkiej znajomości, nigdy go nie zapomne. Nie zapomne tych chwil, których może nie było zbyt wiele, ale najbardziej zapadały mi w pamięci. Pomimo tego, ze przez niego się zmieniłam i tak pozostanie w moim sercu, na zawsze./ dominiqa13
|
|
 |
1.Zniszczył mnie, totalnie. Zniszczył moje wnętrze. Przez niego zmieniłam się w kogoś kim absolutnie nie chciałam być, w kogoś przed kim ostrzegali mnie rodzice. Mimo tego każda rozmowa z nim była dla mnie kolejną dawką heroiny, był moim narkotykiem od którego za wszelką cenę nie potrafiłam się uwolnić. Jego zachowanie cholernie mnie irytowało. Nienawidziłam, gdy przeklinał jednak za każdym razem przekleństwo wypowiedziane z jego ust zawierało coraz więcej emocji i uczuć. Najbardziej lubiłam wtulać się w jego klatkę piersiową, moje bluzy cholernie szybko pochłaniały zapach jego perfum. Wielbiłam gdy próbował mnie rozbawiać za każdym razem, gdy kumple znów coś o nas mówili. Pod jego twardą skorupą złego chłopaka kryło się wielkie serce. Potrafił wyczuć, gdy miałam zły dzień, potrafił sprawić ze czułam się jak ksiezniczka. Wszystkie jego słowa zapamiętywałam, a później słowo po słowie analizowałam. Nigdy nie zapomnę jego uśmiechu, gdy przychodziłam do szkoly w jego ulubionej bluzie..
|
|
 |
Brakowało im fizycznej bliskości.
|
|
 |
Na świecie są trzy rodzaje ludzi - tacy, którzy mnie lubią, tacy, którzy mnie nie znają i tacy, którzy nie powinni mnie znać dla własnego dobra.
|
|
 |
a ona ? nie jest dla mnie przyjaciółką. jest kimś, z kim oglądam filmy przez skajpaja, jest kimś, komu mówię o tym jak to mnie zraniono a ona mając to w dupie napieprza o swoim pięknym szczęściu. jest kimś, kto robi mi zdjęcia z kanapką i wstawia na fejsa jest kimś, kto tańczy przede mną cyckami, jest kimś, kto mimo dzielących nas 634 kilometrów wie, jak poprawić mi humor pokazując minę świni. jest największą idiotką jaką znam ale mimo to, kocham ją niesamowicie. / maniia
|
|
 |
Chociaż często Cię olewam to , to wcale nie znaczy , że jesteś mi obojętny . Tak czasem jest po prostu łatwiej . Ignorować rzeczywistość i iść do przodu | dzyndzel
|
|
|
|