 |
Z dumą chcę Ci oznajmić, że już nigdy nie napiszę do Ciebie z nadzieją, że "może jednak coś z tego będzie". Nie chcesz, to nie. Doceni mnie ktoś inny.
|
|
 |
Jestem blada jak ściana, nie chodzę w szpilkach, bo najzwyczajniej nie umiem, nie lubię różowego, bo wolę ubierać się na czarno. Wystarczy, żebyś dał sobie spokój?
|
|
 |
Jesteś dziwką. Sprawa zamknięta.
|
|
 |
Duszę się. Duszę się brakiem Ciebie, brakiem jakiejkolwiek wiadomości.
|
|
 |
Dzisiaj obiecałam sobie, że zapomnę. Ale jak zapomnieć jedyną osobę, dzięki której ten mięsień w klatce piersiowej nadal pompuje krew?
|
|
 |
Wybacz, ale muszę wypić więcej wódki, żebyś wydawał się ciekawszy.
|
|
 |
To smutne, kiedy patrzysz, jak Twoje marzenia spełniają się osobie, której nienawidzisz.
|
|
 |
Boże, chociaż w Ciebie nie wierzę, ratuj mnie. Umieram z miłości do idioty, który tego nie docenia.
|
|
 |
Znowu nie kochał mnie, ten obcy ktoś.
|
|
 |
Co widzę, patrząc w lustro? Dziewczynę z milionem problemów, jak i kompleksów. Zagubioną i zamkniętą w sobie, nieszczęśliwie zakochaną nastolatkę, z marzeniami, które i tak nigdy się nie spełnią.
|
|
 |
Znowu cierpię. Po raz kolejny na po mojej dłoni spływa strużka krwi. On mnie nie chce. Ona mnie kocha. Przyjaciele, przy najbliższej okazji chcą mnie zabić. A Ty masz czelność mówić, że moje życie jest idealne? Gdybyś na moment znalazł się w mojej skórze, nie mógłbyś wyjść z szoku, w jakim byś się znalazł. Moje piękne i idealne życie w jednej chwili zamieniłoby się w istny koszmar, o którym Ty, jako dziecko, nawet nie śniłeś. Zobaczyłbyś czym tak naprawdę jest nieszczęśliwa miłość, patologiczna rodzina i nieszczere przyjaźnie. Zobaczyłbyś, że dziewczyna, która codziennie, śmiejąc się, maskuje swoje prawdziwe uczucia - po nocach płacze w poduszkę.
|
|
 |
Lubię bluzy i perfumy. Szczególnie męskie. Szczególnie Twoje.
|
|
|
|