 |
Nie dotyczy to was, wmawiacie sobie idąc spać. Rano na twarzy malujecie nową twarz.
|
|
 |
Patrząc w zaklęte wstydem oczy, odgarniam kosmyk długich wspomnień. Łza płynie wolno po płatku twarzy, słowa nie mogą przejść przez gardło. Popatrz… Tak obco brzmią dziś moje słowa. I chyba już nie słyszę ich, próbując dostrzec nas od nowa.
|
|
 |
I nie było wielkich słów, gdy nadchodził koniec już. Zaniemówił każdy z nas, nim na nowo ruszył czas.
|
|
 |
Czasem może zdarzyć się, że spod piekła bramy wrócisz na rozstaje dróg, żeby cofnąć czas.
|
|
 |
Ty lubisz jak się błyska, ja lubię burzę. Chodźmy patrzeć jak deszcze odbija się od dna. Ty lubisz patrzeć na mnie, ja lubię Ciebie z bliska. Przytulmy się. Na co najmniej 10 lat.
|
|
 |
Między nami jest jeszcze wiele do zrobienia.
|
|
 |
Wojna nadal trwa, bo wciąż jest o co walczyć.
|
|
 |
Chory człowiek, chory świat… Może bez nas byłby coś wart.
|
|
 |
Z budzikiem wstaje kac, w trzech kawach topisz świat. Papieros – radość dnia. Czy można cofnąć czas?
|
|
 |
Sobą pijani w świecie trzeźwych głów. W poprzek świata. Nieudani.
|
|
 |
Przyjaźń jest ważna, a bez niej nie sposób stawać naprzeciw niespodzianek losu. Ładna fasada nie może wytrzymać, kiedy się wali pałac.
|
|
 |
Na którym brzegu stanę prawym czy lewym, nieważne. Po drugiej stronie przecież lepiej by mogło mi być. I nie jest to istotne, że wciąż mnie mijają odważni, bo myślą o tym tylko, jak szybki rzeka ma nurt.
|
|
|
|