 |
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co przytulanie się do pluszowego misia, który stracił ucho podczas zabawy w operacje. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" zamykałam oczy i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek , skakanie po kałużach, łażenie po drzewach, czy granie w sims-y... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddam cały świat.!
|
|
 |
'' A sposób w jaki obdarowywał ją swoimi spojrzeniami, był po prostu nie do opisania.''
|
|
 |
"Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie. "
|
|
 |
"Jeśli płaczesz to znaczy że tęsknisz,
jeśli tęsknisz to znaczy że Ci na nim zależy"
|
|
 |
I nie ma chyba nic wspanialszego od tego, jak się czuję gdy na mnie patrzysz
|
|
 |
Moje szczęście w miłości jest jak matematyka, łatwo się przeliczy
|
|
 |
Ludzi nie kocha się za to, że są doskonali,
tylko pomimo tego, że tacy nie są.
|
|
 |
- kocham Cię. - powiedziała cicho, gładząc jego policzek. oniemiał. wiedział, że jej się podoba, jednak nie miał pojęcia, że aż tak bardzo zawrócił jej w głowie. - ja..- zaczął. - zrozumiałem, że nic nas nie łączy, rozumiesz? przykro mi, cholernie mi przykro. - powiedział, łapiąc jej dłoń. - wiem. - odpowiedziała. - wiesz? - chciałam tylko mieć pewność. - odparła smutno, odchodząc ze łzami w oczach.
|
|
 |
"gdyby wszystko przepadło, a On jeden pozostał i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a On zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny. Nie miałbym z nim po prostu nic wspólnego"
|
|
 |
I szepnęła przez łzy-pamiętaj, że Cię kocham!
|
|
 |
Chciałabym dostać 20 000zł na zakupy, najdroższą lustrzankę z MEDIA MARKT i wyje*ane najki, małego jorka i.....i Ciebie. wszystko nierealne, ale marzyć nikt mi nie zabroni, no nie?
|
|
 |
- Widzisz ją?
- Widzę.
- A znasz ją ?
- znam.
- Nieprawda. Wydaje Ci się, że ją znasz. Powiedz mi, śmieje się?
- Owszem i to często.
- Tak Ci się tylko zdaje.
- Przecież wiem co widzę!
- Widzisz to, co chcesz widzieć. Myślisz, że jest szczęśliwa?
- No raczej tak.
- Pudło. Uśmiech maskuje to, co na prawdę w niej siedzi.
- Czyli co ?
- Przecież twierdzisz , że ją znasz . Więc czemu pytasz ?
- A nie wiem ..
- Mało kto wie co na prawdę myśli, czuje, pragnie, lubi, nienawidzi, szanuje, kocha, a kocha nadal tylko Ciebie idioto.
|
|
|
|