głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika crazyheart

Śmiejesz się ze mnie  bo tak bardzo różnię się od innych dziewczyn. W tłumie zawsze można rozpoznać  która to ja. Nigdy nie zobaczysz mnie na przerwie stojącą w kółeczku i nadającą najnowsze 'ploteczki' szkolne. Nigdy nie zobaczysz mnie stojącą przy lustrze i poprawiającą po raz kolejny makijaż. Znajdziesz mnie gdzieś na schodach. W ręku będę trzymać telefon  w uszach będę miała słuchawki  a w sercu pustkę. Pustkę  którą Ty zostawiłeś. A Ty jesteś taki sam  taki sam jak wszyscy. Musisz być oczywiście w szkolnej elicie. Musisz wiedzieć wszystko na bieżąco. Musisz mieć na sobie najnowszą koszulę w kratę  bo 'dziewczyny takie lubią'. Musisz udawać drania  bo takiego też podobno lubimy. Musisz być taki sam  bo cholernie się boisz być sobą. I wiesz  ja na Twoim miejscu raczej bym płakała  że zlałam się z tłumem  ale Twoje życie. Nie wtrącam się.    kinia 96

kinia-96 dodano: 10 czerwca 2013

Śmiejesz się ze mnie, bo tak bardzo różnię się od innych dziewczyn. W tłumie zawsze można rozpoznać, która to ja. Nigdy nie zobaczysz mnie na przerwie stojącą w kółeczku i nadającą najnowsze 'ploteczki' szkolne. Nigdy nie zobaczysz mnie stojącą przy lustrze i poprawiającą po raz kolejny makijaż. Znajdziesz mnie gdzieś na schodach. W ręku będę trzymać telefon, w uszach będę miała słuchawki, a w sercu pustkę. Pustkę, którą Ty zostawiłeś. A Ty jesteś taki sam, taki sam jak wszyscy. Musisz być oczywiście w szkolnej elicie. Musisz wiedzieć wszystko na bieżąco. Musisz mieć na sobie najnowszą koszulę w kratę, bo 'dziewczyny takie lubią'. Musisz udawać drania, bo takiego też podobno lubimy. Musisz być taki sam, bo cholernie się boisz być sobą. I wiesz, ja na Twoim miejscu raczej bym płakała, że zlałam się z tłumem, ale Twoje życie. Nie wtrącam się. // kinia-96

Nie umiesz o Nim zapomnieć  nie umiesz zamknąć rozdziału  który dla Niego już nie istnieje  a dla Ciebie jest po prostu niedokończony. Chciałabyś zapewne wymazać ten koniec  który przyniósł tyle bólu. Wolałabyś napisać historię o księciu na białym koniu  o księżniczce w zamkniętej wieży i co najważniejsze ze szczęśliwym zakończeniem. Chciałabyś  żeby opowiadając o Was lały się łzy  ale te sygnalizujące wzruszenie. Proszę Cię  przyznaj mi rację i tak wiem  że ją mam. Tęsknisz za Nim  każdy dzień rozłąki jest dla Ciebie trudny. Potrzebujesz Go  teraz Twoje problemy miażdżą Cię podwójnie. Kochasz Go  ale cholernie nie wyobrażasz sobie  że mógłby być szczęśliwy z kim innym tylko nie z Tobą. Ciągle wierzysz  że to właśnie Wam pisana jest wspólna przyszłość. I po co? Światełko nadziei już zgasło. Już nie masz na co czekać. Nie masz na kogo czekać. Straciłaś Go. Skoro naprawdę Go kochasz  to daj mu wolność. Wiem  że to nie jest łatwe  ale tak trzeba dla Twojego dobra.    kinia 96

kinia-96 dodano: 10 czerwca 2013

Nie umiesz o Nim zapomnieć, nie umiesz zamknąć rozdziału, który dla Niego już nie istnieje, a dla Ciebie jest po prostu niedokończony. Chciałabyś zapewne wymazać ten koniec, który przyniósł tyle bólu. Wolałabyś napisać historię o księciu na białym koniu, o księżniczce w zamkniętej wieży i co najważniejsze-ze szczęśliwym zakończeniem. Chciałabyś, żeby opowiadając o Was lały się łzy, ale te sygnalizujące wzruszenie. Proszę Cię, przyznaj mi rację i tak wiem, że ją mam. Tęsknisz za Nim, każdy dzień rozłąki jest dla Ciebie trudny. Potrzebujesz Go, teraz Twoje problemy miażdżą Cię podwójnie. Kochasz Go, ale cholernie nie wyobrażasz sobie, że mógłby być szczęśliwy z kim innym tylko nie z Tobą. Ciągle wierzysz, że to właśnie Wam pisana jest wspólna przyszłość. I po co? Światełko nadziei już zgasło. Już nie masz na co czekać. Nie masz na kogo czekać. Straciłaś Go. Skoro naprawdę Go kochasz, to daj mu wolność. Wiem, że to nie jest łatwe, ale tak trzeba dla Twojego dobra. // kinia-96

Przepraszam Boże  że Nasze stosunki uległy ochłodzeniu. Przepraszam  że teraz widujemy się tylko w niedzielę  jeśli mama mnie zmusi do pójścia na mszę. Przepraszam  że przestałam rozmawiać z Tobą wieczorami. Przepraszam  że często mylą mi się słowa modlitwy. Przepraszam  że coraz częściej w Ciebie wątpię. Przepraszam  że nie umiem zaufać Ci bezgranicznie. Przepraszam  że jestem taka a nie inna. Przepraszam  że łamie często przykazania i powoli się zabijam jednym z licznych nałogów  w które popadłam. Przepraszam  że często odpycham Cię od siebie i nie słucham Twoich rad. Przepraszam  że dorastam i zaczynam mieć własne zdanie. Przepraszam  że nie chce tego daru od Ciebie. Przepraszam  że nie chce życia. Przepraszam  że teraz musisz wysłuchiwać moich przeprosin  a potem znowu patrzeć jak się niszczę. Przepraszam..    kinia 96

kinia-96 dodano: 9 czerwca 2013

Przepraszam Boże, że Nasze stosunki uległy ochłodzeniu. Przepraszam, że teraz widujemy się tylko w niedzielę, jeśli mama mnie zmusi do pójścia na mszę. Przepraszam, że przestałam rozmawiać z Tobą wieczorami. Przepraszam, że często mylą mi się słowa modlitwy. Przepraszam, że coraz częściej w Ciebie wątpię. Przepraszam, że nie umiem zaufać Ci bezgranicznie. Przepraszam, że jestem taka a nie inna. Przepraszam, że łamie często przykazania i powoli się zabijam jednym z licznych nałogów, w które popadłam. Przepraszam, że często odpycham Cię od siebie i nie słucham Twoich rad. Przepraszam, że dorastam i zaczynam mieć własne zdanie. Przepraszam, że nie chce tego daru od Ciebie. Przepraszam, że nie chce życia. Przepraszam, że teraz musisz wysłuchiwać moich przeprosin, a potem znowu patrzeć jak się niszczę. Przepraszam.. // kinia-96

Stajesz na wadze i mimo tego  że ukazuje się prawidłowa waga jak na Twój wzrost i wiek  to zaczynasz się wyzywać za nieistniejące  zbędne kilogramy. Patrzysz w lustro i widzisz wylewający się tłuszcz. Patrzysz i widząc swoje odbicie chce Ci się rzygać. Nie satysfakcjonuję Ci każdy zgubiony kilogram. Chcesz tracić na wadzę. Chcesz się wreszcie zaakceptować. Chcesz by Twoje ciało było idealne w szczególności dla Ciebie. Chcesz by ubyło Ci 15 kilogramów  może więcej. Chcesz gubić  gubić  gubić więcej. Odsuwasz talerz z jedzeniem. Nie zaglądasz do lodówki. Chcesz by coś  czego nie akceptujesz zniknęło. Właściwie to Ty chcesz zniknąć.    kinia 96

kinia-96 dodano: 8 czerwca 2013

Stajesz na wadze i mimo tego, że ukazuje się prawidłowa waga jak na Twój wzrost i wiek, to zaczynasz się wyzywać za nieistniejące, zbędne kilogramy. Patrzysz w lustro i widzisz wylewający się tłuszcz. Patrzysz i widząc swoje odbicie chce Ci się rzygać. Nie satysfakcjonuję Ci każdy zgubiony kilogram. Chcesz tracić na wadzę. Chcesz się wreszcie zaakceptować. Chcesz by Twoje ciało było idealne w szczególności dla Ciebie. Chcesz by ubyło Ci 15 kilogramów, może więcej. Chcesz gubić, gubić, gubić więcej. Odsuwasz talerz z jedzeniem. Nie zaglądasz do lodówki. Chcesz by coś, czego nie akceptujesz zniknęło. Właściwie to Ty chcesz zniknąć. // kinia-96

Czy żałujesz  że nie ma już Nas?

kinia-96 dodano: 8 czerwca 2013

Czy żałujesz, że nie ma już Nas?

Z każdym dniem jestem coraz bliżej końca  pięknie.

kinia-96 dodano: 7 czerwca 2013

Z każdym dniem jestem coraz bliżej końca, pięknie.

Wczoraj płakałam przez Ciebie. Dziś płaczę przez Ciebie. Jutro będę płakała przez Ciebie.    kinia 96

kinia-96 dodano: 7 czerwca 2013

Wczoraj płakałam przez Ciebie. Dziś płaczę przez Ciebie. Jutro będę płakała przez Ciebie. // kinia-96

Przyznaj się  czasami chciałabyś  żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił  ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru  lepszych ocen  szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze  ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku  całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy  kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz  on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.

kinia-96 dodano: 7 czerwca 2013

Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.

Nic nigdy nie zdarza się dwa razy. Nie będzie takiego samego pocałunku. Nie będzie takiego samego dotknięcia dłoni. Nie będzie takiego samego spojrzenia. Nie będzie takiego samego  wspólnie spędzonego poranka  popołudnia bądź wieczoru. Nie będzie tego samego bicia serca. Nie będzie tego samego oddechu. Nie będzie takiego samego ciepłego lub chłodnego dnia. Nigdy ta sama piosenka nie wzbudzi w Nas takiego samego uczucia. Nie będzie takiego samego spaceru. Nie będzie takiej samej rozmowy. Nie będzie takich samych Nas. Nie będzie takiego samego Ciebie. Nie będzie takiej samej mnie  bo nic w życiu nie zdarza się dwa razy.    kinia 96

kinia-96 dodano: 7 czerwca 2013

Nic nigdy nie zdarza się dwa razy. Nie będzie takiego samego pocałunku. Nie będzie takiego samego dotknięcia dłoni. Nie będzie takiego samego spojrzenia. Nie będzie takiego samego, wspólnie spędzonego poranka, popołudnia bądź wieczoru. Nie będzie tego samego bicia serca. Nie będzie tego samego oddechu. Nie będzie takiego samego ciepłego lub chłodnego dnia. Nigdy ta sama piosenka nie wzbudzi w Nas takiego samego uczucia. Nie będzie takiego samego spaceru. Nie będzie takiej samej rozmowy. Nie będzie takich samych Nas. Nie będzie takiego samego Ciebie. Nie będzie takiej samej mnie, bo nic w życiu nie zdarza się dwa razy. // kinia-96

Jestem rozdarta. Rozum Cię nienawidzi i robi wszystko by Cię wymazać z pamięci. Serce wyczuwa Twoje na kilometr  a gdy tylko widzi bije jak oszalałe  jakby zaraz miało mi złamać żebro. A ja sama chce pamiętać o chwilach  gdy pytałam szczęśliwa  ale nie chce żałować kolejnych złych decyzji i chwil poświęconych na Ciebie. Chce znów tworzyć z Tobą jedność  ale nie chce nosić miana 'Twojej najważniejszej'. Chce móc bez ograniczeń przebywać w Twoich ramionach  ale nie chce byś Ty przytulał mnie niespodziewanie. Chce chodzić z Tobą na wieczorne spacery i odkrywać za każdym razem co raz bardziej Warszawę  ale nie chce zaliczać z Tobą kolejnej randki. Chce znów usnąć w Twoich ramionach i czuć się bezpieczna  ale nie chce by moja poduszka zachowała Twój zapach i tym sposobem przypominała mi o Tobie. Chce Cię pamiętać  ale nie chce kochać. Chce być z Tobą szczęśliwa  ale nie chce szlochać.Chce łamać zasady  ale nie przekraczać granic. Chce iść za głosem serca  pomimo ostrzeżeń rozumu.   kinia 96

kinia-96 dodano: 6 czerwca 2013

Jestem rozdarta. Rozum Cię nienawidzi i robi wszystko by Cię wymazać z pamięci. Serce wyczuwa Twoje na kilometr, a gdy tylko widzi bije jak oszalałe, jakby zaraz miało mi złamać żebro. A ja sama chce pamiętać o chwilach, gdy pytałam szczęśliwa, ale nie chce żałować kolejnych złych decyzji i chwil poświęconych na Ciebie. Chce znów tworzyć z Tobą jedność, ale nie chce nosić miana 'Twojej najważniejszej'. Chce móc bez ograniczeń przebywać w Twoich ramionach, ale nie chce byś Ty przytulał mnie niespodziewanie. Chce chodzić z Tobą na wieczorne spacery i odkrywać za każdym razem co raz bardziej Warszawę, ale nie chce zaliczać z Tobą kolejnej randki. Chce znów usnąć w Twoich ramionach i czuć się bezpieczna, ale nie chce by moja poduszka zachowała Twój zapach i tym sposobem przypominała mi o Tobie. Chce Cię pamiętać, ale nie chce kochać. Chce być z Tobą szczęśliwa, ale nie chce szlochać.Chce łamać zasady, ale nie przekraczać granic. Chce iść za głosem serca, pomimo ostrzeżeń rozumu. //kinia-96

Po raz kolejny rozładowała mi się bateria  tracę siłę. Wiesz to tak jakbym spadała z dziesiątego piętra  a z każdym minionym piętrem zbliżała się do spotkania z betonem. Wracam na dno. Znowu czuję się bezużyteczna. Tracę wiarę w samą siebie i gubię się między dniem dzisiejszym  a jutrzejszym. Nie malują już na moich ustach uśmiechu promyki słońca  które każdego poranka wdzierają się do mojego pokoju i sygnalizują nowy dzień. Nie uspokajają mnie wieczorne spacery z towarzyszącą mi tylko i wyłącznie muzyką. Nie pomagają najbliżsi. Czekam na nową dawkę energii  siły  wiary. Znowu wymawiam poszczególne słowa modlitwy i czekam na coś  co może się nie wydarzyć. Zasypiam z braku wszystkiego. Zasypiam z nadzieją na lepsze jutro  z możliwością przeprowadzki do Nieba.    kinia 96

kinia-96 dodano: 6 czerwca 2013

Po raz kolejny rozładowała mi się bateria, tracę siłę. Wiesz to tak jakbym spadała z dziesiątego piętra, a z każdym minionym piętrem zbliżała się do spotkania z betonem. Wracam na dno. Znowu czuję się bezużyteczna. Tracę wiarę w samą siebie i gubię się między dniem dzisiejszym, a jutrzejszym. Nie malują już na moich ustach uśmiechu promyki słońca, które każdego poranka wdzierają się do mojego pokoju i sygnalizują nowy dzień. Nie uspokajają mnie wieczorne spacery z towarzyszącą mi tylko i wyłącznie muzyką. Nie pomagają najbliżsi. Czekam na nową dawkę energii, siły, wiary. Znowu wymawiam poszczególne słowa modlitwy i czekam na coś, co może się nie wydarzyć. Zasypiam z braku wszystkiego. Zasypiam z nadzieją na lepsze jutro, z możliwością przeprowadzki do Nieba. // kinia-96

Nie czuję się na siłach by móc kontynuować Naszą znajomość. Zbyt wiele bólu zadajesz mi każdego dnia  gdy umieszczasz Ją w swoich ramionach. Zbyt wiele bólu zadajesz mi ciągłymi wiadomościami od Ciebie. Przepraszam  nie umiem już się z Tobą przyjaźnić. Nie umiem patrzeć  jak Ona zabrała mi wszystko. Zabrała mi Ciebie. Może to tylko i wyłącznie moja wina. Może poddałam się w złym momencie. Może skręciłam w złą dróżkę. Może myślałam  że sam zauważysz  ile dla mnie znaczysz. Chciałam tego bardzo. Chciałam byś widział  jaki uśmiech mi się maluje  gdy tylko się ze mną witasz. Chciałam byś czuł  jak ku Tobie bije moje serce. Chciałam byś widział  jak oczekuję na wiadomość od Ciebie. Chciałam byś miał świadomość  ile czas zajmuje mi myślenie o Tobie. Chciałam byś  usłyszał wołanie mojego serca i zrozumiał  że nie chce już nigdzie iść bez Ciebie.    kinia 96

kinia-96 dodano: 5 czerwca 2013

Nie czuję się na siłach by móc kontynuować Naszą znajomość. Zbyt wiele bólu zadajesz mi każdego dnia, gdy umieszczasz Ją w swoich ramionach. Zbyt wiele bólu zadajesz mi ciągłymi wiadomościami od Ciebie. Przepraszam, nie umiem już się z Tobą przyjaźnić. Nie umiem patrzeć, jak Ona zabrała mi wszystko. Zabrała mi Ciebie. Może to tylko i wyłącznie moja wina. Może poddałam się w złym momencie. Może skręciłam w złą dróżkę. Może myślałam, że sam zauważysz, ile dla mnie znaczysz. Chciałam tego bardzo. Chciałam byś widział, jaki uśmiech mi się maluje, gdy tylko się ze mną witasz. Chciałam byś czuł, jak ku Tobie bije moje serce. Chciałam byś widział, jak oczekuję na wiadomość od Ciebie. Chciałam byś miał świadomość, ile czas zajmuje mi myślenie o Tobie. Chciałam byś, usłyszał wołanie mojego serca i zrozumiał, że nie chce już nigdzie iść bez Ciebie. // kinia-96

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć