![Tęsknię za każdym Twoim spojrzeniem. Tęsknię za każdym Twoim dotykiem. Tęsknię za każdą chwilą gdy Nasze wargi tworzyły całość. Tęsknię za każdą moją próbą złamania Ci żeber przez za mocny uścisk. Tęsknię za każdym telefonem na dzień dobry i dobranoc. Tęsknię za każdym sms'em którego dostałam od Ciebie gdy akurat odpowiadałam przy tablicy. Tęsknię za każdym Naszym wypadem na opuszczone działki i ukrywanie się przed ludźmi. Tęsknię za każdym słowem które wypowiedziały Twoje usta. Tęsknie za każdym oddechem. Tęsknię za gryzieniem mnie po szyi. Tęsknię za każdym popołudniem kiedy zaszywaliśmy się u Ciebie włączaliśmy muzykę i wierzyliśmy że cały świat nie istnieję. Tęsknię za dniami kiedy opiekowaliśmy się Twoją siostrą i jak zwykle musiałam się z nią poprzekomarzać. Tęsknię za trzymaniem się za ręce i bieganiem po deszczu. Tęsknię za każdym Twoim wyznaniem uczuć. Tęsknię za każdym dniem kiedy odbierałeś mnie ze szkoły. Tęsknię za Tobą a to mnie niszy. Umieram. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Tęsknię za każdym Twoim spojrzeniem. Tęsknię za każdym Twoim dotykiem. Tęsknię za każdą chwilą, gdy Nasze wargi tworzyły całość. Tęsknię za każdą moją próbą złamania Ci żeber przez za mocny uścisk. Tęsknię za każdym telefonem na dzień dobry i dobranoc. Tęsknię za każdym sms'em, którego dostałam od Ciebie, gdy akurat odpowiadałam przy tablicy. Tęsknię za każdym Naszym wypadem na opuszczone działki i ukrywanie się przed ludźmi. Tęsknię za każdym słowem, które wypowiedziały Twoje usta. Tęsknie za każdym oddechem. Tęsknię za gryzieniem mnie po szyi. Tęsknię za każdym popołudniem, kiedy zaszywaliśmy się u Ciebie, włączaliśmy muzykę i wierzyliśmy, że cały świat nie istnieję. Tęsknię za dniami, kiedy opiekowaliśmy się Twoją siostrą i jak zwykle musiałam się z nią poprzekomarzać. Tęsknię za trzymaniem się za ręce i bieganiem po deszczu. Tęsknię za każdym Twoim wyznaniem uczuć. Tęsknię za każdym dniem, kiedy odbierałeś mnie ze szkoły. Tęsknię za Tobą, a to mnie niszy. Umieram. // kinia-96
|
|
![Proszę Cię weź skrzynkę z narzędziami. Idź na większe zakupy i przyjdź mnie naprawić. Złóż mnie na części. Zszyj rany. Sklej serce. Naucz na nowo widzieć kolory. Wgraj nowe oprogramowanie. Stwórz szczęśliwą dziewczynę. Zakup tarczę ochronną i skryj mnie pod nią bym nigdy więcej się nie rozpadła i nie doprowadziła do takiego stanu. A ostatnie o co chce Cię poprosić to byś zabrał tą pustkę tą której nie zdołałam zagłuszyć żadną muzykę tą której nie mogłam zapełnić żadnymi wartościowymi przedmiotami tą której zachciało się mnie męczyć. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Proszę Cię weź skrzynkę z narzędziami. Idź na większe zakupy i przyjdź mnie naprawić. Złóż mnie na części. Zszyj rany. Sklej serce. Naucz na nowo widzieć kolory. Wgraj nowe oprogramowanie. Stwórz szczęśliwą dziewczynę. Zakup tarczę ochronną i skryj mnie pod nią, bym nigdy więcej się nie rozpadła i nie doprowadziła do takiego stanu. A ostatnie o co chce Cię poprosić to byś zabrał tą pustkę, tą której nie zdołałam zagłuszyć żadną muzykę, tą której nie mogłam zapełnić żadnymi wartościowymi przedmiotami, tą której zachciało się mnie męczyć. // kinia-96
|
|
![Trzymałam je w dłoniach i ścisnęłam mocno by nie uciekło ale chyba wymknęło się szczelinką między moimi palcami. Po prostu zapragnęło wolności nie myśląc o mnie. Odliczałam dni aż wróci codziennie spędzałam popołudnia na patrzenie w kalendarz. Mijały dni tygodnie miesiące a ja wyrywałam kolejną kartkę. Pewnego razu wybiegłam już z domu chciałam je znaleźć ale nigdzie go nie było. A sprawdzałam dosłownie wszędzie! Wróciłam i jeszcze raz poszukałam go u siebie. Jednak znowu spotkałam się z rozczarowaniem. Nie było go ani w lodówce ani pod łóżkiem. Pytałam siostry czy może go nie widziała ale była zbyt zajęta pilnowaniem swojego. Rodzice też nie wiedzieli gdzie może być. Brakło mi już sił. Traciłam nadzieję. I pewnego razu ktoś zapukał do moich drzwi. Ucieszyłam się bo myślałam że to on. Jednak przysłało zastępstwo – ból i tęsknota to oni mieli teraz trzymać mnie w garści. Role się odwróciły a ja już na zawsze zgubiłam swoje szczęście. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Trzymałam je w dłoniach i ścisnęłam mocno by nie uciekło, ale chyba wymknęło się szczelinką między moimi palcami. Po prostu zapragnęło wolności nie myśląc o mnie. Odliczałam dni aż wróci, codziennie spędzałam popołudnia na patrzenie w kalendarz. Mijały dni, tygodnie, miesiące, a ja wyrywałam kolejną kartkę. Pewnego razu wybiegłam już z domu, chciałam je znaleźć, ale nigdzie go nie było. A sprawdzałam dosłownie wszędzie! Wróciłam i jeszcze raz poszukałam go u siebie. Jednak znowu spotkałam się z rozczarowaniem. Nie było go ani w lodówce, ani pod łóżkiem. Pytałam siostry czy może go nie widziała, ale była zbyt zajęta pilnowaniem swojego. Rodzice też nie wiedzieli, gdzie może być. Brakło mi już sił. Traciłam nadzieję. I pewnego razu ktoś zapukał do moich drzwi. Ucieszyłam się, bo myślałam, że to on. Jednak przysłało zastępstwo – ból i tęsknota, to oni mieli teraz trzymać mnie w garści. Role się odwróciły, a ja już na zawsze zgubiłam swoje szczęście. // kinia-96
|
|
![Nie pasuje do tego środowiska. Czuję się jak wycinek z gazety wyborczej który nagle został doklejony do jednego z brukowców. Czuję się obco w świecie w którym żyję. Wyróżniam się w tłumie. Na twarzy streszczone mam całe życie a w oczach innych widzę niechęć do mnie. Widzę obrzydzenie do mnie i sama zaczynam czuć to do siebie. Nienawidzę każdej cząstki swojego ciała. Nienawidzę każdej cząstki swojego umysłu chociaż jest coś co kocham wspomnienia. To one mnie zmieniły lecz jestem wstanie im to wybaczyć. Sama sobie jestem winna tej zmiany to ja jej nieświadomie dokonałam. Chciałam tylko być szczęśliwa i dążyłam do tego każdego dnia. Tamtejsze momenty które wtedy były teraźniejszymi dziś są już tylko jednym z wspomnień. Wspomnieniami które przypominają mi chwile gdy umiałam się uśmiechać a nie nakładać maskę. Dziś nie jestem w stanie tego zmienić maska przyległa. Czuję się obco we własnym świecie. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Nie pasuje do tego środowiska. Czuję się jak wycinek z gazety wyborczej, który nagle został doklejony do jednego z brukowców. Czuję się obco w świecie, w którym żyję. Wyróżniam się w tłumie. Na twarzy streszczone mam całe życie, a w oczach innych widzę niechęć do mnie. Widzę obrzydzenie do mnie i sama zaczynam czuć to do siebie. Nienawidzę każdej cząstki swojego ciała. Nienawidzę każdej cząstki swojego umysłu, chociaż jest coś, co kocham - wspomnienia. To one mnie zmieniły, lecz jestem wstanie im to wybaczyć. Sama sobie jestem winna tej zmiany, to ja jej nieświadomie dokonałam. Chciałam tylko być szczęśliwa i dążyłam do tego każdego dnia. Tamtejsze momenty, które wtedy były teraźniejszymi, dziś są już tylko jednym z wspomnień. Wspomnieniami, które przypominają mi chwile, gdy umiałam się uśmiechać, a nie nakładać maskę. Dziś nie jestem w stanie tego zmienić, maska przyległa. Czuję się obco we własnym świecie. // kinia-96
|
|
![Odszedł z mojego życia. Zatrzasnął za sobą drzwi. Zamknął książkę nie czytając ostatniego rozdziału. Przekreślił wielki napis ‘HAPPY END’. Opuścił mój świat. Tak po prostu zostawił mnie. Nie walczył już o mnie o Nasze uczucia Nasz związek. Uznał że czas wszystko zakończyć. Próbowałam zrozumieć i uszanować jego decyzję jednak przepełniła mnie tęsknota za Nim. Tęskniłam za każdym słowem które wypowiadał w moją stronę. Tęskniłam za każdym momentem gdy opuszkami swoich palców jeździł po moich plecach. Tęskniłam za Jego charakterystycznym zapachem który umiałam wyczuć w tłumie. Tęskniłam za Jego wargami które spotykały się z moim każdego poranku i wieczoru. Tęskniłam za każdym spojrzeniem którym mnie obdarowywał. Tęskniłam za Nim i Jego miłością którą miałam szczęście doświadczyć. Zapomniał jednak odejść z mojego serca i wymazać się ze wspomnień. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Odszedł z mojego życia. Zatrzasnął za sobą drzwi. Zamknął książkę, nie czytając ostatniego rozdziału. Przekreślił wielki napis ‘HAPPY END’. Opuścił mój świat. Tak po prostu zostawił mnie. Nie walczył już o mnie, o Nasze uczucia, Nasz związek. Uznał, że czas wszystko zakończyć. Próbowałam zrozumieć i uszanować jego decyzję, jednak przepełniła mnie tęsknota za Nim. Tęskniłam za każdym słowem, które wypowiadał w moją stronę. Tęskniłam za każdym momentem, gdy opuszkami swoich palców jeździł po moich plecach. Tęskniłam za Jego charakterystycznym zapachem, który umiałam wyczuć w tłumie. Tęskniłam za Jego wargami, które spotykały się z moim każdego poranku i wieczoru. Tęskniłam za każdym spojrzeniem, którym mnie obdarowywał. Tęskniłam za Nim i Jego miłością, którą miałam szczęście doświadczyć. Zapomniał jednak odejść z mojego serca i wymazać się ze wspomnień. // kinia-96
|
|
![Codziennie pragnęłam Twojego zainteresowania. Chciałam skraść chociaż jeden pocałunek w którym odkrywalibyśmy siebie. Marzyłam by przyjaźń przerodziła się w coś wyjątkowego by miała inne zakończenie niż to które my ustaliliśmy przy piwie. Codzienne szepty ludzi których dopiero poznawaliśmy mówiące o tym jak świetnie razem wyglądamy i jak współgramy ze sobą stawały się z dnia na dzień motywacją do walki o Ciebie. Na początku udawałam obojętną bo chciałam Ci dać czas na tęsknotę i przemyślenia. Pokazywałam że szanuję Twoją decyzję i trzymam się układu. Jednak w głębi serca krzyczałam byś spojrzał na mnie jak na swoją księżniczkę. Traktowałeś mnie jak osobę której powierzysz sekret ale której nie pozwolisz na miano najważniejszej. Wciąż walczyłam. Z obojętności przeskoczyłam na przesadne okazywanie uczuć aż skończyłam na tęsknocie za Tobą. Przestałam się modlić o jakikolwiek gest mówiący o Twoich uczuciach lecz chciałam skraść chociaż jedno Twoje spojrzenie. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Codziennie pragnęłam Twojego zainteresowania. Chciałam skraść chociaż jeden pocałunek, w którym odkrywalibyśmy siebie. Marzyłam by przyjaźń przerodziła się w coś wyjątkowego, by miała inne zakończenie niż to, które my ustaliliśmy przy piwie. Codzienne szepty ludzi, których dopiero poznawaliśmy, mówiące o tym, jak świetnie razem wyglądamy i jak współgramy ze sobą, stawały się z dnia na dzień motywacją do walki o Ciebie. Na początku udawałam obojętną, bo chciałam Ci dać czas na tęsknotę i przemyślenia. Pokazywałam, że szanuję Twoją decyzję i trzymam się układu. Jednak w głębi serca krzyczałam, byś spojrzał na mnie jak na swoją księżniczkę. Traktowałeś mnie jak osobę, której powierzysz sekret, ale której nie pozwolisz na miano najważniejszej. Wciąż walczyłam. Z obojętności przeskoczyłam na przesadne okazywanie uczuć, aż skończyłam na tęsknocie za Tobą. Przestałam się modlić o jakikolwiek gest mówiący o Twoich uczuciach, lecz chciałam skraść chociaż jedno Twoje spojrzenie. // kinia-96
|
|
![Ta cała sytuacja jest po prostu chora. Tęsknię za Tobą i jeszcze czasem chce po prostu skryć się w Twoich ramionach a swoje wargi zatopić w Twoich. Tęsknię za Tobą i jeszcze czasem po prostu czekam na głupią wiadomość od Ciebie. Tęsknię ale nie kocham Cię ani nie darzę innym uczuciem niż nienawiść. Nienawiść tak wielką że mogę Ci przebaczyć w momencie gdy będę o krok od śmierci. Nienawiść tak wielką że może nigdy już nie wyduszę i nie wypowiem najzwyklejszego 'cześć' w Twoją stronę. Mimo wszystko niczego co po Tobie mi zostało nie spakowałam do pudła. Nie pozwoliłam też by pokryło cokolwiek z tych rzeczy warstwą kurzu. Nie pozwoliłam by moje serce zdrapało z siebie Twoje imię. Nie pozwoliłam by umysł wyrzucił Twoje imię i przestało szukać Cię w tłumię. Nie pozwoliłam mimo wszystkich obietnic złożonych samej sobie. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Ta cała sytuacja jest po prostu chora. Tęsknię za Tobą i jeszcze czasem chce po prostu skryć się w Twoich ramionach, a swoje wargi zatopić w Twoich. Tęsknię za Tobą i jeszcze czasem po prostu czekam na głupią wiadomość od Ciebie. Tęsknię, ale nie kocham Cię, ani nie darzę innym uczuciem niż nienawiść. Nienawiść tak wielką, że mogę Ci przebaczyć w momencie, gdy będę o krok od śmierci. Nienawiść tak wielką, że może nigdy już nie wyduszę i nie wypowiem najzwyklejszego 'cześć' w Twoją stronę. Mimo wszystko niczego, co po Tobie mi zostało, nie spakowałam do pudła. Nie pozwoliłam też by pokryło, cokolwiek z tych rzeczy, warstwą kurzu. Nie pozwoliłam by moje serce zdrapało z siebie Twoje imię. Nie pozwoliłam by umysł wyrzucił Twoje imię i przestało szukać Cię w tłumię. Nie pozwoliłam, mimo wszystkich obietnic złożonych samej sobie. / kinia-96
|
|
![Kochać jest łatwo. Można powiedzieć że to jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym jego samochodem. Nawet jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę zawsze pozostaje ten podskórny strach że może się pomylić a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Kochać jest łatwo. Można powiedzieć, że to jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży, ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na spotkanie śmierci. Być kochaną może oznaczać największy koszmar, bo miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem. A co się stanie, jeśli w połowie drogi postanowisz zawrócić albo skręcić w bok, a nie masz na to jako pasażer żadnego wpływu?
|
|
![' Znam zakończenie i nie zamierzam go oglądać. '](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
' Znam zakończenie i nie zamierzam go oglądać. '
|
|
![Przepraszam Mamo. Przepraszam za kolejną kłótnię którą wywołałam. Przepraszam za mój krzyk o ucieczce. Wiem że wewnętrznie w tym momencie płakałaś. Uwierz mi ja też. Przepraszam że znowu zachowałam się jak egoistka a jednocześnie jak bezczelna gówniara która umie tylko pyskować. Przepraszam że jest coraz gorzej mimo że miało być lepiej. Przepraszam że nie spełniłam żadnej obietnicy dotyczącej poprawy. Przepraszam że się zmieniłam. Przepraszam że coraz rzadziej na spokojnie z Tobą rozmawiam. Przepraszam że ostatnio ciągle wybucham. Przepraszam że wszystkie myśli zamiast ukryć w środku mówię na głos jednocześnie raniąc Cię. Przepraszam że przestałam Ci ufać. Przepraszam że nie przychodzę do Ciebie z każdym swoim problemem. Przepraszam że wstydzę się mówić Ci o swoim życiu. Przepraszam że łamie Twoje zakazy. Przepraszam że nie traktuje Cię tak jak powinnam. Przepraszam że z przyjaciółek stałyśmy się wrogami. Przepraszam że już nigdy nie będzie jak kiedyś. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Przepraszam Mamo. Przepraszam za kolejną kłótnię, którą wywołałam. Przepraszam za mój krzyk o ucieczce. Wiem, że wewnętrznie w tym momencie płakałaś. Uwierz mi ja też. Przepraszam, że znowu zachowałam się jak egoistka, a jednocześnie jak bezczelna gówniara, która umie tylko pyskować. Przepraszam, że jest coraz gorzej, mimo że miało być lepiej. Przepraszam, że nie spełniłam żadnej obietnicy dotyczącej poprawy. Przepraszam, że się zmieniłam. Przepraszam, że coraz rzadziej na spokojnie z Tobą rozmawiam. Przepraszam, że ostatnio ciągle wybucham. Przepraszam, że wszystkie myśli, zamiast ukryć w środku, mówię na głos, jednocześnie raniąc Cię. Przepraszam, że przestałam Ci ufać. Przepraszam, że nie przychodzę do Ciebie z każdym swoim problemem. Przepraszam, że wstydzę się mówić Ci o swoim życiu. Przepraszam, że łamie Twoje zakazy. Przepraszam, że nie traktuje Cię tak jak powinnam. Przepraszam, że z przyjaciółek stałyśmy się wrogami. Przepraszam, że już nigdy nie będzie jak kiedyś. / kinia-96
|
|
![Nie znajdziesz mnie na Naszej ławce w parku. Nie odwiedzisz mnie w moim mieszkaniu lecz pocałujesz klamkę. Nie odnajdziesz mnie w żadnej z pracowni lekcyjnych w moim gimnazjum. Nie będę na Ciebie czekała pod Twoim technikum czy na osiedlowym trzepaku. Nie będę chodzić Naszą ulubioną ścieżką byś przypadkiem wpadł na mnie. Nie będę chodziła na spotkania w których udział będą brać Twoich znajomi. Wiesz czemu? Po prostu odeszłam. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Nie znajdziesz mnie na Naszej ławce w parku. Nie odwiedzisz mnie w moim mieszkaniu, lecz pocałujesz klamkę. Nie odnajdziesz mnie w żadnej z pracowni lekcyjnych w moim gimnazjum. Nie będę na Ciebie czekała pod Twoim technikum czy na osiedlowym trzepaku. Nie będę chodzić Naszą ulubioną ścieżką, byś przypadkiem wpadł na mnie. Nie będę chodziła na spotkania, w których udział będą brać Twoich znajomi. Wiesz czemu? Po prostu odeszłam. / kinia-96
|
|
![2 Któregoś razu odstawiłeś mnie na półkę jak lalkę która Ci się znudziła i zabawa z nią. Potraktowałeś jak książkę którą raz przeczytałeś i znając już zakończenie nie chciałeś sięgać po nią po raz kolejny. Wyrzuciłeś ze swojego życia jak peta po wcześniejszym zgaszeniu go. Oddałeś jak pożyczony banknot ale osoba która Cię na mnie nakierowała już nie interesowała się moim losem. Po prostu zostawiłeś. Nagle. Nie słysząc mojego płaczu i pękającego serca. A to wszystko dlatego że zaślepiła mnie głupia niedorosła miłość do niewłaściwego człowieka Ciebie. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
[2] Któregoś razu odstawiłeś mnie na półkę, jak lalkę, która Ci się znudziła i zabawa z nią. Potraktowałeś jak książkę, którą raz przeczytałeś i znając już zakończenie, nie chciałeś sięgać po nią po raz kolejny. Wyrzuciłeś ze swojego życia jak peta, po wcześniejszym zgaszeniu go. Oddałeś jak pożyczony banknot, ale osoba, która Cię na mnie nakierowała, już nie interesowała się moim losem. Po prostu zostawiłeś. Nagle. Nie słysząc mojego płaczu i pękającego serca. A to wszystko dlatego, że zaślepiła mnie głupia, niedorosła miłość do niewłaściwego człowieka-Ciebie. / kinia-96
|
|
|
|