głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika crazy_mofos

Jest moim szczęściem choć przez niego tyle cierpię.

ciiamciaramciaam dodano: 18 luty 2014

Jest moim szczęściem choć przez niego tyle cierpię.

Zakłada spodnie  śmiejąc się melodyjnie.   Prysznic  nimfomanko  tylko Ty mogłaś to wymyślić...   mruczy w krótkiej przerwie. Odgryzam się:    Nie  nie pójdę    Nie idę pod żaden prysznic    Nie!    Coś Ty  żaden prysznic   a potem leci pierwszy do łazienki  gratuluję.   Bo ja nie wiem  co Ty chciałaś. Prysznic  czemu? Żeby było romantycznie czy jak?   pyta przyglądając mi się uważnie  a teraz to ja wybucham śmiechem.   Romantycznie  ta? Ach... no jasne   ledwo z siebie wydobywam. I to tylko taki wstęp do naszego pożegnania  kiedy gwałtowanie znajduję się na Nim oplatając Jego biodra nogami i mruczę  no daj buziaczka  romantycznie będzie   a gdy śmieje się i wychodzi  ja na boso zbiegam za Nim po schodach. Odwraca się  całuje mnie gwałtownie  a  cześć  moja wariatko  roznosi się przez kolejne pół minuty po klatce schodowej   chimica

chimica dodano: 18 luty 2014

Zakłada spodnie, śmiejąc się melodyjnie. - Prysznic, nimfomanko, tylko Ty mogłaś to wymyślić... - mruczy w krótkiej przerwie. Odgryzam się: - "Nie, nie pójdę", "Nie idę pod żaden prysznic", "Nie!", "Coś Ty, żaden prysznic", a potem leci pierwszy do łazienki, gratuluję. - Bo ja nie wiem, co Ty chciałaś. Prysznic, czemu? Żeby było romantycznie czy jak? - pyta przyglądając mi się uważnie, a teraz to ja wybucham śmiechem. - Romantycznie, ta? Ach... no jasne - ledwo z siebie wydobywam. I to tylko taki wstęp do naszego pożegnania, kiedy gwałtowanie znajduję się na Nim oplatając Jego biodra nogami i mruczę "no daj buziaczka, romantycznie będzie", a gdy śmieje się i wychodzi, ja na boso zbiegam za Nim po schodach. Odwraca się, całuje mnie gwałtownie, a "cześć, moja wariatko" roznosi się przez kolejne pół minuty po klatce schodowej ~ chimica

KOCHAM go tak samo jak NIENAWIDZĘ

nonapewnoo dodano: 17 luty 2014

KOCHAM go tak samo jak NIENAWIDZĘ

I to jest ten zbieg okoliczności  który akurat tej nocy zmusza Cię do zostania w domu. I kolejny zbieg  który łączy się z tym pierwszym  który dotyczy mnie  bo to ja pojawiam się wówczas na dobrym balecie. Ty  rozmawiając ze mną przez telefon  słyszysz jak nagle pojawia się jakiś koleś  ciesząc się  z kolejnego  cholernego zbiegu okoliczności  bo mnie spotkał. I to Ty piszesz następnego dnia. I wciąż nawijasz tematy  pierwszy raz od miesiąca. Bo trochę Cię to wkurwia  trochę jest nie tak jak miało  trochę nie jestem Twoja tak jak chciałeś   chimica

chimica dodano: 17 luty 2014

I to jest ten zbieg okoliczności, który akurat tej nocy zmusza Cię do zostania w domu. I kolejny zbieg, który łączy się z tym pierwszym, który dotyczy mnie, bo to ja pojawiam się wówczas na dobrym balecie. Ty, rozmawiając ze mną przez telefon, słyszysz jak nagle pojawia się jakiś koleś, ciesząc się, z kolejnego, cholernego zbiegu okoliczności, bo mnie spotkał. I to Ty piszesz następnego dnia. I wciąż nawijasz tematy, pierwszy raz od miesiąca. Bo trochę Cię to wkurwia, trochę jest nie tak jak miało, trochę nie jestem Twoja tak jak chciałeś ~ chimica

Mówisz  że to co mówisz to prawda nie wiedziałem  że prawda tak nisko upadła.

paoulina995 dodano: 16 luty 2014

Mówisz, że to co mówisz to prawda nie wiedziałem, że prawda tak nisko upadła.

wiesz Nieobecna    ja    musiałem odejść    musiałem odejść    po to    by przekonać się że byłaś    najmądrzejsza    najpiękniejsza    najpotrzebniejsza    wybacz    ale gdybym nie odszedł    nigdy bym tego nie wiedział

paoulina995 dodano: 16 luty 2014

wiesz Nieobecna ja musiałem odejść musiałem odejść po to by przekonać się że byłaś najmądrzejsza najpiękniejsza najpotrzebniejsza wybacz ale gdybym nie odszedł nigdy bym tego nie wiedział

Widocznie nie mam prawa. Nie mogę Cię chcieć. Nie mogę wymagać więcej. Nie posłuchasz żadnej z moich próśb. Nie interesuje Cię to  że chciałabym Cię częściej. I na dłużej. Że chciałabym spróbować czegoś nowego. Chciałabym Ci ulec  na chwilę przestać dominować. Chciałabym ślady po Tobie na swoim ciele  i vice versa   chciałabym widoku moich działań na Twojej skórze. Cholera  to nic nie znaczy dla Ciebie. A ja ulegnę dzisiaj znów Twojemu uśmiechowi  ostatni raz  bo coś kurczy mi się w podbrzuszu. Ten ostatni raz  bo wieczorem znajdę kogoś  kto Cię zastąpi i kto zasypie mi pocztę  a nie urwie rozmowę zadyszanym  nie mogę rozmawiać    chimica

chimica dodano: 16 luty 2014

Widocznie nie mam prawa. Nie mogę Cię chcieć. Nie mogę wymagać więcej. Nie posłuchasz żadnej z moich próśb. Nie interesuje Cię to, że chciałabym Cię częściej. I na dłużej. Że chciałabym spróbować czegoś nowego. Chciałabym Ci ulec, na chwilę przestać dominować. Chciałabym ślady po Tobie na swoim ciele, i vice versa - chciałabym widoku moich działań na Twojej skórze. Cholera, to nic nie znaczy dla Ciebie. A ja ulegnę dzisiaj znów Twojemu uśmiechowi, ostatni raz, bo coś kurczy mi się w podbrzuszu. Ten ostatni raz, bo wieczorem znajdę kogoś, kto Cię zastąpi i kto zasypie mi pocztę, a nie urwie rozmowę zadyszanym "nie mogę rozmawiać" ~ chimica

daj mi miłość albo skreśl mnie i zostaw

nonapewnoo dodano: 12 luty 2014

daj mi miłość albo skreśl mnie i zostaw

Tak  zwyczajnie mam ochotę stanąć przed Tobą i szarpiąc za koszulkę  wyrzucić z Ciebie to wszystko. Każdą z odpowiedzi. Chcę wiedzieć dlaczego. Chcę znać powody. Zobacz  leżę tu  popijam herbatę i popadam w te destrukcyjne zastanowienia  co jest nie tak. Nie pokłóciliśmy się przecież. Żadne z nas nie zrobiło niczego wbrew sobie. Ty miałeś swoje imprezy  ja inne zajęcia   tak jak zakładaliśmy. Nie było pieprzonych zobowiązań. I było coraz lepiej. Powiedz mi  cholera  dlaczego to się tak znienacka urywa  bez słowa  po najlepszym seksie jaki mogliśmy sobie wyobrazić i gramie szczerych rozmów  które jeszcze bardziej mogą go ubarwić? Przecież tylko o to  kurwa  miało chodzić  więc czemu  kiedy jest mistrzowsko  rezygnujesz?   chimica

chimica dodano: 12 luty 2014

Tak, zwyczajnie mam ochotę stanąć przed Tobą i szarpiąc za koszulkę, wyrzucić z Ciebie to wszystko. Każdą z odpowiedzi. Chcę wiedzieć dlaczego. Chcę znać powody. Zobacz, leżę tu, popijam herbatę i popadam w te destrukcyjne zastanowienia, co jest nie tak. Nie pokłóciliśmy się przecież. Żadne z nas nie zrobiło niczego wbrew sobie. Ty miałeś swoje imprezy, ja inne zajęcia - tak jak zakładaliśmy. Nie było pieprzonych zobowiązań. I było coraz lepiej. Powiedz mi, cholera, dlaczego to się tak znienacka urywa, bez słowa, po najlepszym seksie jaki mogliśmy sobie wyobrazić i gramie szczerych rozmów, które jeszcze bardziej mogą go ubarwić? Przecież tylko o to, kurwa, miało chodzić, więc czemu, kiedy jest mistrzowsko, rezygnujesz? ~ chimica

zróbmy cokolwiek  tylko we dwoje  bo marzą mi się twoje dłonie na sobie

nonapewnoo dodano: 12 luty 2014

zróbmy cokolwiek, tylko we dwoje, bo marzą mi się twoje dłonie na sobie

jutro bez nas? to żadne jutro

nonapewnoo dodano: 12 luty 2014

jutro bez nas? to żadne jutro

Cholera. Usuwam te wiadomości. Na bieżąco. Nie pozostawiam nic. Żadnej rozmowy  która wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Oznak Twojej słodkości. Czułości. Żadnego wirtualnego serca  buziaka  zdrobniałego określenia. Cholera. Cholera  no. Kolejne słowa lądują w nieprzywracanym koszu. Nie ma żadnych materialnych śladów Twojej osoby. Mogłabym sobie wmówić właściwie  że Cię nie ma. Nie było. Nie pojawiłeś się w moim życiu. W moim łóżku. W żadnej innej przestrzeni. Cholera  mogłabym  tylko moje serce nie działa na zasadzie  zaznacz      usuń    chimica

chimica dodano: 12 luty 2014

Cholera. Usuwam te wiadomości. Na bieżąco. Nie pozostawiam nic. Żadnej rozmowy, która wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Oznak Twojej słodkości. Czułości. Żadnego wirtualnego serca, buziaka, zdrobniałego określenia. Cholera. Cholera, no. Kolejne słowa lądują w nieprzywracanym koszu. Nie ma żadnych materialnych śladów Twojej osoby. Mogłabym sobie wmówić właściwie, że Cię nie ma. Nie było. Nie pojawiłeś się w moim życiu. W moim łóżku. W żadnej innej przestrzeni. Cholera, mogłabym, tylko moje serce nie działa na zasadzie "zaznacz" -> "usuń" ~ chimica

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć