 |
Ciężko jest zapomniec o niektórych rzeczach, czas wcale nie leczy ran, on tylko przyzwyczaja do bólu. Wiele potrafie poswiecic dla osoby, która coś dla mnie znaczy. Potrafie rzucic w kąt swoją pieprzoną dume, usiąść obok niego i powiedzieć ze tesknie, mimo tego ze go to nawet nie ruszy. Bardzo chciałabym, żeby ktoś to w końcu docenił, bo to juz następna osoba o którą walcze ja. Jestem uparta i taka będę, moze to źle, ale walcze... Nie interesuje mnie to czy komus się to podoba czy nie . Patrząc na Niego widze to wszystko co sprawiało mi radośc, to co sprawiało, że cały dzień miałam swietny humor.Chciałabym, zeby było tak jak kiedyś, tylko na to czekam ...
|
|
 |
kochaj już dziś, jutro może być za późno...
|
|
 |
Nie chcę tak po prostu pożegnać się i odchodząc, zostawić po sobie miliony wspomnień, wspólne marzenia i sny zakopane gdzieś na dnie Naszych serc. Nie chcę zapomnieć o tym, co Nas łączyło a co dzieliło, o każdym Twym uśmiechu i zaufaniu, którym zawsze darzyłam ponad wszystko. Nie potrafię i nie chcę wyrzucić Cię z serca, wymazując z pamięci szczęście, które dawałeś mi swą obecnością.
|
|
 |
Czasem nie jestem sobą... i do siebie mi daleko. Czasem bywam przykra... dla ludzi których kocham. Czasem robię coś wbrew sobie... nie wiedząc dlaczego. Czasem nieufna... by za chwile naiwną się okazać. Czasem nie mówię głośno... mimo iż wszystko we mnie krzyczy. Czasem wredna ... mam wyrzuty sumienia. Czasem mówię nie... chcąc powiedzieć tak. Czasem ironiczna... potrafię ranić słowem. Czasem się boje... że nie będę szczęśliwa. Czasem najbliższa... by za chwile stać się daleka. Czasem zazdrosna... mimo woli. Czasem jestem sobą... Tylko sobą... Taka zwykła.
|
|
 |
Zakochałam się. To był najgorszy błąd, jaki mogłam zrobić. A wybór miałam duży.
|
|
 |
Mam cichą nadzieję , że choć jeden Twój uśmiech był szczery .
|
|
 |
Ty po prostu za dużo myślisz i za dużo czujesz. Na tym polega Twój problem. Mój z resztą też.
|
|
 |
Czasami każdy potrzebuje na chwilę popełnić samobójstwo.
|
|
 |
Tyle mnie omija. Wiedziałam, że tak będzie. Sama to sobie wybrałam. Czasami wydaje mi się, że wyrządzam ogromną krzywdę ludziom których kocham, bo zamiast być z nimi ja jestem tu. Już tak jest, że krzywdzę tych, którym nie chce by wyrządzano jakąkolwiek krzywdę, że ludziom których kocham mówię, że ich nienawidzę, że ciężko jest mi przyznać się, że ktoś jest dla mnie naprawdę ważny. A są takie osoby.
|
|
 |
Kiedy pozwolisz się komuś od siebie uzależnić jesteś największym mordercą i źródłem życia jednocześnie, pomiędzy tym nić najciększa, nawet jej nie zauważasz, czasami przerywasz a później nieudolnie próbujesz zawiązać na nowo, a wiesz, im więcej tych supełków tym nić krótsza, w końcu zniknie, a ja pomieszam śmierć i życie znowu znowu znowu.
|
|
 |
Wyjaśnijmy to, po stuleciach gapienia się facetów na moje cycki, zamiast w oczy, i klepania w tyłek, zamiast podania ręki, mam święte prawo gapić się na męski tyłek, tanio i wulgarnie komplementując go, jeśli tak mi się podoba.
|
|
 |
Tak. Naiwnie sądzę, że jeszcze są na tym świecie faceci,którzy wsuwając ci dłoń pod bluzkę szukają tam twojej duszy, a nie cycków.
|
|
|
|