 |
Kochałam tę Jego roześmianą twarz. Jego dźwięczny głos i delikatne dłonie. Kochałam subtelne pocałunki i spojrzenia. Każdą Jego rzęsę, każdą cząstkę Jego ciała, Jego duszę i oddechy. Kochałam, gdy na mnie patrzył, gdy całował me ciało wzrokiem i ustami. Kochałam Jego śmiech i bicie serca. Kochałam Go całego. I kocham nadal.
|
|
 |
był moim melodramatycznym dupkiem, którego pocałunki musiałam skradać, stając na palcach.
|
|
 |
był mężczyzną, który przepraszał, mnie kiedy miałam zły humor. miewał wyrzuty sumienia, gdy przyniesione do łóżka przez niego kakao, poparzyło moje spierzchnięte wargi. mężczyzną, który przenosił mnie nad kałużami w obawie o zmoknięcie moich trampek i skrupulatnie, witający mnie każdego poranka pocałunkiem, twierdząc, że bez tego śniadanie nie ma smaku.
|
|
 |
Nigdy nie odejdziesz z moich wspomnień.
|
|
 |
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, brązowych oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy , od dłuższego czasu , poczuła , że ma wszystko czego potrzebowała
|
|
 |
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany. Zakochanie to nie miłość. Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił. Nie mów, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami. Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
 |
Nie chcę o nim zapomnieć, tylko go odzyskać.
|
|
 |
Chcesz poznać moją psychikę? Witam w ruinach, kiedyś było tu pięknie.
|
|
 |
będę Twoją królewną XIX wieku, jadącą na amfie. noszącą skąpą bieliznę zamiast średniowiecznych gorsetów. pijącą tanie piwo z puszki, zamiast wykwintne wino w kieliszku. mówiącą o tym jak Cię pożądam, a nie o tym ja bardzo pragnę być uwolniona z zakazanej wieży.
|
|
 |
Drogie serce, piszę do Ciebie by powiedzieć Ci, że tęsknię za Twoim biciem i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wystukasz rytm życia w mojej klatce piersiowej..
|
|
 |
Na co dzień jestem dość spokojna,lekarz mi pomaga, Gdy wpadam czasem w depresyjne stany. Elektrowstrząsy lub hipnoza , złoty lek na wszystko-prozac. I znów snuć mogę euforyczne plany.O wyzdrowieniu szybkim marzę ,jak wyjdę jeszcze wam pokażę .
|
|
 |
"Powiem Ci , że jesteś jedyną osobą , której tak na prawdę nienawidzę . Przez tyle miesięcy wpierałeś mi te wszystkie kłamstwa , a ja głupia , wierzyłam w nie .Byłam Tobą zaślepiona. Przez Ciebie straciłam wszytko : Przyjaciół , znajomych ... nawet rodzina się ode mnie odwróciła, Bo byłeś najważniejszy ! A ja dla ciebie byłam kolejną zabawką .. Miałeś takich miliony ! Ale ja wierzyłam , że się zmieniłeś , że ja będę tą jedyną ! Ale faceci się jednak nie zmieniają .
|
|
|
|