głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika crazy_cream

Do matury z matematyki zostało 2559017 sekund czyli 29 dni  14 godz. i 50 min.

niekoffana dodano: 8 kwietnia 2013

Do matury z matematyki zostało 2559017 sekund czyli 29 dni, 14 godz. i 50 min. (;

''Musisz uwierzyć wszystko  co było  było dla nas  dla mnie byłaś najpiękniejsza z rana zaspana  rozczesana  budziłaś się gorąca przy mnie  pachniałaś jak brzoskwinie  dziś serce inaczej bije  odkąd znam cię czuję  żyję naprawdę  w czasie sztormu zerwane żagle  byłaś mym światłem  dobiłem do brzegu  opatrzyłaś me rany  dałaś lekarstwo  co wyleczyło mój organizm  za żadne skarby nie opuścił bym cię dziewczyno  za żadne skarby  nie odszedłbym z żadną inną  miłość  która nas dotknęła jest błogosławieństwem  tylko przy tobie otwieram się jak bym był dzieckiem  znałaś mnie lepiej niż ja sam siebie  wiedziała  że mogę liczyć tylko na siebie  i tak wiesz lepiej co chcę ci powiedzieć  do końca dni zasypiać i budzić się obok ciebie''  Lukasyno

kokaiina dodano: 8 kwietnia 2013

''Musisz uwierzyć wszystko, co było, było dla nas dla mnie byłaś najpiękniejsza z rana zaspana rozczesana, budziłaś się gorąca przy mnie pachniałaś jak brzoskwinie, dziś serce inaczej bije odkąd znam cię czuję, żyję naprawdę w czasie sztormu zerwane żagle, byłaś mym światłem dobiłem do brzegu, opatrzyłaś me rany dałaś lekarstwo, co wyleczyło mój organizm za żadne skarby nie opuścił bym cię dziewczyno za żadne skarby, nie odszedłbym z żadną inną miłość, która nas dotknęła jest błogosławieństwem tylko przy tobie otwieram się jak bym był dzieckiem znałaś mnie lepiej niż ja sam siebie wiedziała, że mogę liczyć tylko na siebie i tak wiesz lepiej co chcę ci powiedzieć do końca dni zasypiać i budzić się obok ciebie''/ Lukasyno

''Widzę nas w małym kościółku przed ołtarzem  nakładam ci obrączkę na twój delikatny palec  Nasi dumni rodzice i wzruszone babcie  wyznajemy sobie miłość wobec Boga na zawsze  Ty w białej sukni  twarz przykryta welonem  wpatrzeni w siebie jak pierwszy raz trzymamy się za dłonie  dziś zabieram cię w najdłuższą podróż twego życia  pójdziemy w miejsce gdzie najpiękniejszy kwiat zakwita  bez pytań  zazdrości  łez i zdrady  przywitam każdy nowy dzień bez obawy  spójrz przez okno  dla ciebie dziś pachną kwiaty  dla ciebie świeci słońce i śpiewają ptaki  Jesteś różą co wyrosła na betonach'' Lukasyno ♥

kokaiina dodano: 8 kwietnia 2013

''Widzę nas w małym kościółku przed ołtarzem nakładam ci obrączkę na twój delikatny palec Nasi dumni rodzice i wzruszone babcie wyznajemy sobie miłość wobec Boga na zawsze Ty w białej sukni, twarz przykryta welonem wpatrzeni w siebie jak pierwszy raz trzymamy się za dłonie dziś zabieram cię w najdłuższą podróż twego życia pójdziemy w miejsce gdzie najpiękniejszy kwiat zakwita bez pytań, zazdrości, łez i zdrady przywitam każdy nowy dzień bez obawy spójrz przez okno, dla ciebie dziś pachną kwiaty dla ciebie świeci słońce i śpiewają ptaki Jesteś różą co wyrosła na betonach''/Lukasyno ♥

Nie wiedziałam  że drugi człowiek może tak boleć  że obojętność to taka ukryta broń. esperer

kokaiina dodano: 8 kwietnia 2013

Nie wiedziałam, że drugi człowiek może tak boleć, że obojętność to taka ukryta broń./esperer
Autor cytatu: esperer

umieramy  umieramy  umieramy.....uśmiechnięci

fejsbuk dodano: 8 kwietnia 2013

umieramy, umieramy, umieramy.....uśmiechnięci

ze stoickim spokojem weszła do mieszkania  w którym zostawiła wszystkie bolesne wspomnienia. nie wiedziała czego ma się spodziewać. czekała na jego ruch. podszedł do niej i przytulił ją jak kiedyś. jej serce zabiło mocniej  a łzy mimowolnie pociekły po policzkach. nie potrafiła go puścić. był jej nieopisanie bliski  a w tej sekundzie należał wyłącznie do niej. na tą chwilę czekała tak długo. marzyła o niej całymi godzinami. niespodziewanie odsunął ją od siebie i spojrzał jej prosto w oczy.  nareszcie wróciłaś powiedział  doprowadzając ją do szaleństwa.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

ze stoickim spokojem weszła do mieszkania, w którym zostawiła wszystkie bolesne wspomnienia. nie wiedziała czego ma się spodziewać. czekała na jego ruch. podszedł do niej i przytulił ją jak kiedyś. jej serce zabiło mocniej, a łzy mimowolnie pociekły po policzkach. nie potrafiła go puścić. był jej nieopisanie bliski, a w tej sekundzie należał wyłącznie do niej. na tą chwilę czekała tak długo. marzyła o niej całymi godzinami. niespodziewanie odsunął ją od siebie i spojrzał jej prosto w oczy. -nareszcie wróciłaś-powiedział, doprowadzając ją do szaleństwa.

wzruszasz i budzisz moje serce z zimowego snu  aż poszłam przytulić mamuśkę. masz niesamowity talent! :  teksty waniilia dodał komentarz: wzruszasz i budzisz moje serce z zimowego snu, aż poszłam przytulić mamuśkę. masz niesamowity talent! :* do wpisu 7 kwietnia 2013
strzał. upadłam na podłogę. próbowałam nie płakać  przecież zawsze byłam tak silna  dominowałam w związkach  a teraz. co się dzieje? chyba naprawdę kocham. powinnam uciekać  ale nie mogę. będę milczeć. nachyla się nade mną. drżę.  Mała  Mała  proszę powiedz coś  Kochanie  przepraszam. wybacz mi. delikatnie dotyka mojego obitego policzka. znowu jest słodki  kochany. powinnam wziąć się w garść i wstać mimo bólu  ostatnio rzadko mnie przytula. nie mogę. czekam. bierze mnie na ręce i kładzie na łóżku  przykrywa kocem  głaszcze moje roztrzepane włosy.  Słoneczko  proszę  powiedz coś. zaczynam płakać. wzbudza to jego gniew. czuję  że stara się opanować  by znowu mnie skrzywdzić. trzask. kilka talerzy spada na podłogę. podnoszę się szybko  uciekam bez butów.  wybacz krzyczę w drzwiach. wpadam do domu  przytulam ojca.  miałeś rację Tatusiu szepczę przez łzy.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

strzał. upadłam na podłogę. próbowałam nie płakać, przecież zawsze byłam tak silna, dominowałam w związkach, a teraz. co się dzieje? chyba naprawdę kocham. powinnam uciekać, ale nie mogę. będę milczeć. nachyla się nade mną. drżę. -Mała, Mała, proszę powiedz coś, Kochanie, przepraszam. wybacz mi. delikatnie dotyka mojego obitego policzka. znowu jest słodki, kochany. powinnam wziąć się w garść i wstać mimo bólu, ostatnio rzadko mnie przytula. nie mogę. czekam. bierze mnie na ręce i kładzie na łóżku, przykrywa kocem, głaszcze moje roztrzepane włosy. -Słoneczko, proszę, powiedz coś. zaczynam płakać. wzbudza to jego gniew. czuję, że stara się opanować, by znowu mnie skrzywdzić. trzask. kilka talerzy spada na podłogę. podnoszę się szybko, uciekam bez butów. -wybacz-krzyczę w drzwiach. wpadam do domu, przytulam ojca. -miałeś rację Tatusiu-szepczę przez łzy.

3. Pamiętam Mamo jak bardzo mnie kochasz. Pamiętam Mamo ile dla Ciebie znaczę. Pamiętam Mamo  że muszę walczyć  bo ‘serce Ci pęknie na tryliardy kawałków jeśli mnie stracisz’. Pamiętam Mamo  że jesteś dumna z najmniejszej rzeczy  nawet z tego  że w końcu wstaję z łóżka i zaczynam na nowo rozmawiać ze znajomymi. Pamiętam Mamo  że tu jesteś. Kocham Cię i jedynymi osobami  które będę w stanie tak pokochać będą moje dzieci. Tęsknię za Tobą  ale tęsknota również jest sensem życia  i wiem  że gdy przyjdzie czas znów mnie uściskasz powtarzając: Jestem z Ciebie bardzo do mnie Mikuś. I jeszcze jedno.. nadal JESTEŚ NAJLEPSZĄ MAMĄ NA ŚWIECIE.

skejter dodano: 7 kwietnia 2013

3. Pamiętam Mamo jak bardzo mnie kochasz. Pamiętam Mamo ile dla Ciebie znaczę. Pamiętam Mamo, że muszę walczyć, bo ‘serce Ci pęknie na tryliardy kawałków jeśli mnie stracisz’. Pamiętam Mamo, że jesteś dumna z najmniejszej rzeczy, nawet z tego, że w końcu wstaję z łóżka i zaczynam na nowo rozmawiać ze znajomymi. Pamiętam Mamo, że tu jesteś. Kocham Cię i jedynymi osobami, które będę w stanie tak pokochać będą moje dzieci. Tęsknię za Tobą, ale tęsknota również jest sensem życia; i wiem, że gdy przyjdzie czas znów mnie uściskasz powtarzając: Jestem z Ciebie bardzo do mnie Mikuś. I jeszcze jedno.. nadal JESTEŚ NAJLEPSZĄ MAMĄ NA ŚWIECIE.

2.  Pamiętam Mamo jak uczyłaś grać mnie na pianinie powtarzając  że drugi ze mnie Chopin. Pamiętam Mamo jak piekliśmy razem pierniczki w kształcie serc dla ‘mojej dziewczyny’. Pamiętam Mamo jak jeździliśmy po hospicjach  szpitalach na oddziały chorych dzieci na raka itp. Miejscach  aby pokazać nam  że w życiu trzeba pamiętać przede wszystkim o najsłabszych wśród nas. Pamiętam Mamo  że ostatnie pieniądze potrafiłaś oddać jakiemuś żebrakowi. Pamiętam Mamo ile razy wstawałaś w mojej obronie przed ciosem ojca  pamiętam każdą Twoją raną  która miała być moją. Pamiętam Mamo Twój każdy płacz i szloch w nocy  kiedy spaliśmy  wtedy mogłaś się wypłakać  pamiętam ile dawał Ci mój  nasz uścisk i słowa: jesteś najlepszą mamą na świecie. Pamiętam Mamo jak płakałaś wzruszona  gdy dostawałaś od nas prezenty  gdy śpiewaliśmy Ci w szkole na Dzień Matki  gdy odbieraliśmy nagrody. Nikt nigdy nie był ze mnie tak dumy. Pamiętam Mamo każdą Twoją radę  naukę i prośbę. Chłonąłem jak gąbka każde Twoje słowo.

skejter dodano: 7 kwietnia 2013

2. Pamiętam Mamo jak uczyłaś grać mnie na pianinie powtarzając, że drugi ze mnie Chopin. Pamiętam Mamo jak piekliśmy razem pierniczki w kształcie serc dla ‘mojej dziewczyny’. Pamiętam Mamo jak jeździliśmy po hospicjach, szpitalach na oddziały chorych dzieci na raka itp. Miejscach, aby pokazać nam, że w życiu trzeba pamiętać przede wszystkim o najsłabszych wśród nas. Pamiętam Mamo, że ostatnie pieniądze potrafiłaś oddać jakiemuś żebrakowi. Pamiętam Mamo ile razy wstawałaś w mojej obronie przed ciosem ojca, pamiętam każdą Twoją raną, która miała być moją. Pamiętam Mamo Twój każdy płacz i szloch w nocy, kiedy spaliśmy, wtedy mogłaś się wypłakać, pamiętam ile dawał Ci mój/ nasz uścisk i słowa: jesteś najlepszą mamą na świecie. Pamiętam Mamo jak płakałaś wzruszona, gdy dostawałaś od nas prezenty, gdy śpiewaliśmy Ci w szkole na Dzień Matki, gdy odbieraliśmy nagrody. Nikt nigdy nie był ze mnie tak dumy. Pamiętam Mamo każdą Twoją radę, naukę i prośbę. Chłonąłem jak gąbka każde Twoje słowo.

1. Pamiętam Mamo  gdy czytałaś mi bajki na dobranoc  które zawsze kończyły się dobrze. I powtarzałaś  że nasza bajka również się tak skończy. Pamiętam Mamo każdy wieczór  gdy tuliłaś nas do snu. Pamiętam Mamo każdy ranek  gdy ściskałaś nas i dziękowałaś Bogu  że nasz masz. Pamiętam Mamo ile razy wycałowałaś nas zanim poszliśmy do szkoły. Pamiętam Mamo  że zawsze rano i wieczorem powtarzałaś  że jesteś z nas dumna  za to  że wygraliśmy kolejny dzień. Pamiętam Mamo jak mówiłaś  że jesteś dumna ze ‘swojego małego synka’ z byle jakieś błahej sprawy. Pamiętam Mamo jak często przytulałaś nas do siebie i powtarzałaś  że kochasz nas bez granic. Pamiętam Mamo każdą ranę  którą opatrzyłaś i pocałowałaś  żeby się szybciej zgoiła. Pamiętam Mamo wspólne pieczone ciastka  rzucanie się mąką  bawienie się foremkami i cała reszta dziecinnych zabaw. Pamiętam Mamo walki na ‘miecze’ jak w Gwiezdnych Wojnach. Pamiętam Mamo  gdy przebrałaś się za Świętego Mikołaja  żebyśmy mieli choć jedne normalne święta.

skejter dodano: 7 kwietnia 2013

1. Pamiętam Mamo, gdy czytałaś mi bajki na dobranoc, które zawsze kończyły się dobrze. I powtarzałaś, że nasza bajka również się tak skończy. Pamiętam Mamo każdy wieczór, gdy tuliłaś nas do snu. Pamiętam Mamo każdy ranek, gdy ściskałaś nas i dziękowałaś Bogu, że nasz masz. Pamiętam Mamo ile razy wycałowałaś nas zanim poszliśmy do szkoły. Pamiętam Mamo, że zawsze rano i wieczorem powtarzałaś, że jesteś z nas dumna, za to, że wygraliśmy kolejny dzień. Pamiętam Mamo jak mówiłaś, że jesteś dumna ze ‘swojego małego synka’ z byle jakieś błahej sprawy. Pamiętam Mamo jak często przytulałaś nas do siebie i powtarzałaś, że kochasz nas bez granic. Pamiętam Mamo każdą ranę, którą opatrzyłaś i pocałowałaś, żeby się szybciej zgoiła. Pamiętam Mamo wspólne pieczone ciastka; rzucanie się mąką, bawienie się foremkami i cała reszta dziecinnych zabaw. Pamiętam Mamo walki na ‘miecze’ jak w Gwiezdnych Wojnach. Pamiętam Mamo, gdy przebrałaś się za Świętego Mikołaja, żebyśmy mieli choć jedne normalne święta.

 więc mam na Ciebie poczekać  tak? dobra  zostanę na boisku. nie ma sensu  żebym szła w Twoją stronę  skoro i tak tu przyjdziemy. dobra na razie. rozejrzała się w koło. obserwowała go. jej piwne tęczówki przysłonięte okularami lśniły nienaturalnym blaskiem. zamyśliła się. wybudził ją ciepły głos.  hej  masz może papierosa? spojrzała w górę  zobaczyła jego słodki uśmiech  wymiękła.  mam  ale pójdziesz ze mną kawałeczek dalej. moja rodzinka nie wie  że palę.  spoko  skończę partię. poczekasz?  okey. pięć minut później zmierzali w kierunku placu zabaw. rozmawiali o wszystkim i niczym. usiedli na schodkach schowanych za mirabelką. odpalili szlugi.  ej  ale Ty masz ładne oczy rzuciła mu nagle.  dziękuję  a Ty cała jesteś ładna.  pamiętaj za prawdę się nie dziękuje. byli coraz bliżej siebie. ich usta chciały się zbliżyć.  ej  co wy tu tyle robicie. czekamy na was. chodźcie   kolega przerwał im piękną chwilę. uśmiechnęli się do siebie znacząco  wiedząc  że to dopiero początek.

waniilia dodano: 7 kwietnia 2013

-więc mam na Ciebie poczekać, tak? dobra, zostanę na boisku. nie ma sensu, żebym szła w Twoją stronę, skoro i tak tu przyjdziemy. dobra na razie. rozejrzała się w koło. obserwowała go. jej piwne tęczówki przysłonięte okularami lśniły nienaturalnym blaskiem. zamyśliła się. wybudził ją ciepły głos. -hej, masz może papierosa? spojrzała w górę, zobaczyła jego słodki uśmiech, wymiękła. -mam, ale pójdziesz ze mną kawałeczek dalej. moja rodzinka nie wie, że palę. -spoko, skończę partię. poczekasz? -okey. pięć minut później zmierzali w kierunku placu zabaw. rozmawiali o wszystkim i niczym. usiedli na schodkach schowanych za mirabelką. odpalili szlugi. -ej, ale Ty masz ładne oczy-rzuciła mu nagle. -dziękuję, a Ty cała jesteś ładna. -pamiętaj za prawdę się nie dziękuje. byli coraz bliżej siebie. ich usta chciały się zbliżyć. -ej, co wy tu tyle robicie. czekamy na was. chodźcie - kolega przerwał im piękną chwilę. uśmiechnęli się do siebie znacząco, wiedząc, że to dopiero początek.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć