 |
to wielgaśne szczęście w postaci kilku osób, te kilka słów i maleńkich uczuć, będących podstawą tego jak jest, te chwile, kiedy to uśmiech powoduje nawet ta Ich minimalna obecność w naszym życiu, w sercu. stuprocentowa pewność, że będą już zawsze, że chcą być i są na wyłączność, że to właśnie na Nich, mogę liczyć wbrew temu jak jest, wbrew dzielącym barierom, każdego dnia daje mi siłę, siłę by wciąż tu być. / endoftime. [między innymi, for rapoholiiik pyś.]
|
|
 |
po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją, tą naszą prawdą. stajemy przed wyborem: dragi, wódka, miłość, religia, ludzka litość, szaleństwo. tak bezpiecznie odejść stąd w świat iluzji, w permanentny sen by już się nie obudzić. by świat już nie ranił w serce wbijając drzazgi.
|
|
 |
Ja mam marzenia,mimo wszystko trzymam fason.Ta, pierdole system!-ale robię to z klasą.
|
|
 |
taka byłam , taka jestem i taka będę .
|
|
 |
Jak patrzę na moją klasę to chce mi się śmiać, tylu zjebków na raz nie widziałam. ♥ | zakochana.pl
|
|
 |
nie mam siły na nic. obudziłam się, i patrząc w sufit zaczęłam ryczeć. nie chcę mi się wstać, uczesać włosów czy zrobić makijażu. nie chce mi się wychodzić, a tymbardziej rozmawiać z kimkolwiek. straciłam Cię - na zawsze. nic nie ma sensu. / veriolla
|
|
 |
|
Tysiące niesamowicie przejrzystych wspomnień przewijających się jak film w mojej głowie, ktory z każdym kolejnym haustem powietrza kuje w serce coraz bardziej. Dotyka je najgłębiej jak to możliwe dając uczucie wewnętrznego bólu, który w jakiś sposób zabija mnie całego. Osłabia każde uczucie, jakie zaprzątnie choć na chwilę moje myśli i tylko jedno z nich staje się silniejsze - tęsknota. Tęskniąc za wszystkim, co kiedyś było podstawą wyczuwam w powietrzu lekki cień Twojego zapachu. Ostatkami sił powstrzymuję się i nie zaciągam się już tym przesiąknietnym Tobą tlenem. Jesteś teraz moim ratunkiem i niebezpieczeństwem jednocześnie. Wiem, że wszystko co związane z Tobą może mnie równocześnie uratować i zniszczyć w taki sam sposób. Jesteś największym ryzykiem mojego życia. Tym razem nie zaryzykuję. /podobnopopierdolony
|
|
 |
|
Moje myśli spiętrzone w okół jednej chwili, jednej minuty, jednej osoby, jednego wspomnienia./fuckingreality
|
|
 |
Moje zielone, wielkie, i pełne radości oczy, mają teraz puste i nic nie znaczące spojrzenie. Zmieniłeś rytm bicia mojego serca, spojrzenie i kolor oczu, ale wspomnień nigdy mi nie zabierzesz. / Stostostopro
|
|
 |
|
Zdrowaś Marycho, buchów pełna, bong z Tobą. Błogosławionaś Ty między innymi ziołami i błogosławiony efekt Twojej banii. Święta Marycho , matko rastów staw się za zjaranymi teraz i w godzinie banii naszej, zioło.
|
|
 |
|
szczęście szczęściu nierówne . / wszystko.albo.nic
|
|
 |
|
dziś z Tobą bujam w obłokach.
|
|
|
|