|
Serce mówi "zdaj się na głowe",głowa mówi "zdaj się na serce" a jedyne co wiem,to to,że boli mnie brzuch.
|
|
|
minęły lata. nie odzywasz się. nie przypominasz o sobie. nie rujnujesz mi życia. nie wpraszasz się. została mi po tobie jedynie cisza. nie wiem, czy tego chcę. nie wiem, czy chcę tą pustkę po tobie. świat wiruje przed oczami, ale nie przychodzisz. nie mówisz kocham. nic nie mówisz. nie ma cię. tęsknię. życie ucieka mi przez palce. i nic. nasłuchuję kroków, ale drzwi się nie otwierają.znowu. zostaliśmy tu już tylko my. cztery ściany i ja. / niechcechciec
|
|
|
Nasze uczucie było gwałtowne.Nie,jak jedno z tych,które rodzą się z przyjaźni. Nie jak jedno z nich,które się rozwijają,by móc potem dojrzeć.Nie.Ono eksplodowało bez wcześniejszych ostrzeżen. Paliło w gardle i zapierało dech w piersiach,i nie wiedzieć czemu,ale cholernie podobało mi się to,że czasem nawet nie wiedziałam jak mam na imię.Lubiłam bycie anonimową,być może dlatego,że czyniło mnie to niezależną od nikogo.Nie musiałam mówić o swoich słabościach, o swojej przeszłości, tylko czekałam na te chwile zapomnienia z Tobą,bo dzięki nim czułam się naprawdę silna.I to było na tyle,jeśli chodzi o "miłość".Wiem,że mogłeś poczuć się wykorzystany.Przepraszam,ale ja już chyba nie potrafię kochać. /haust
|
|
|
Rodziny się nie wybiera,ale gdybym mogła wybierać,wybrałabym Ciebie.Znajomi przychodzą kiedy coś chcą i odchodzą.a rodzina to są moi prawdziwi przyjaciele, którzy są przy mnie mimo wszystko.Jesteś dla mnie jak siostra.Jesteś tak kurewsko dobrą osobą.Mogę powiedzieć Ci wszystko,i wiem,że Ty to zrozumiesz.Mogę nie mówić Ci nic,i wiem,że Ty to zrozumiesz.Mogę siedzieć z Tobą w wannie o drugiej w nocy i planować przyszłość.Mogę z Tobą tańczyć na środku drogi i nie przejmować sie,że ktoś może to zobaczyć.Znasz mnie na wylot.Znasz moje wszystkie twarze, i nadal jesteś.Jesteś dla mnie jedną z nielicznych pewnych osób.JESTEŚ PO PROSTU MOJĄ RODZINĄ. / haust
|
|
|
jesteś obiektem mych tęsknień.
|
|
|
Szukamy ciepła nawet w kubku z gorącą herbatą, w zaparowanych oknach, bo tak bardzo tęsknimy za ciepłą duszą. / Tadeusz Różewicz
|
|
|
Na tę chwilę, nie wydaje mi się abym kiedykolwiek przestała zastanawiać się czy myślisz o mnie tak samo jak ja myślę o Tobie. | haust
|
|
|
Jak byłam "mała", i bolało mnie gardło, lub nie daj Boże, zdarłam sobie kolano, wszyscy robili z tego wielką aferę.Teraz jestem "duża" i boli mnie serce,jest zdarte,postrzępione, a na dodatek krwawi i wiecie co? Nikogo to nie obchodzi. | haust
|
|
|
Ostatnio częściej widzę szklankę od połowy pustą, niż do połowy pełną. / haust
|
|
|
Kiedyś często zastanawiałam się,dlaczego moja Mama ciagle wybacza mojemu ojcu.Często,czy często?Sama już nie wiem .Na pewno wtedy, kiedy pił,staczał się i gdyby nie ona,już dawno byłby na dnie.Patrzyłam jak po całym źle,on jest przy niej,a ona,jak gdyby nigdy nic-przy nim.Odpowiedź na pytanie "dlaczego mu wybacza?" przyszła nagle.Rozmawiali o drobnostkach,które zawsze wydawały się nieistotne.A oni potrafili rozmawiać na te tematy godzinami.Kłócili się,wyzywali,wyrywali włosy.Ale byli przy sobie.Zawsze.Bezwarunkowa miłość.To ona czyni Cię słabym na całe życie.Łamie Cię.W najgorszych momentach zastanawiasz się,czy to ta druga osoba,czy to Ty jesteś na dnie i jak bardzo musisz się upodlić,by wyciągnąć rękę.Wiem tylko jedno.I obiecałam to sobie wtedy,kiedy jednego z tych licznych razów,jako mała dziewczynka,zobaczyłam mojego ojca leżącego w rzygach,z dwutygodniowym zarostem,z czerwonymi oczami,poszarpanymi ubraniami,na schodach.Nigdy nie będę złamana./haust
|
|
|
|