 |
|
Czy kochałeś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłeś oddychać?
|
|
 |
|
Ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.
|
|
 |
|
I kiedy już przestawało mi zależeć, kiedy zaczynałam być pewna że ty przyszłości z 'nami' nie wiążesz i że moje nadzieję na coś dalej są złudne, pojawiłeś się znów na mojej drodze. Jak gdyby nigdy nic zagadałeś, jakby wszystko było normalnie. Właściwie, jak to jest: normalnie?
|
|
 |
|
przywiązać się do kogoś, to tak jak przywiązać swoje serce do serca drugiej osoby za pomocą sznurówki swoich ulubionych trampek.
|
|
 |
|
czasami marzę o tym, aby być bezgranicznie podłą suką bez uczuć. żyjącą chwilą bez patrzenia na konsekwencje. wyznającą miłość, bez picia czegoś na odwagę. zakochującą się bez uczuć. potrafiącą nie przywiązywać siebie samej do drugiego człowieka. nie na tyle, aby wiedzieć co oznacza, tęsknić.
|
|
 |
|
wracasz do rzeczywistości. brudno szarej, codzienności. ze łzami w oczach zostawiając na drugiej stronie kuli ziemskiej ludzi, którzy przez kilka krótkich chwil stali się dla Ciebie bliżsi niż wieloletni przyjaciele. opuszczasz ich ze świadomością, że już nigdy więcej nie będzie Ci dane ich spotkać. że jedyną możliwością ponownych ich zobaczenia, są tylko puste wspomnienia które z czasem staną się wyblakłe jak przestarzała fotografia. uczucia nie mają nic do rzeczy. przywiązanie do drugiego człowieka. życie nie pozwala nam być szczęśliwymi na taką skalę, na jaką tego pragniemy. u każdego zostawiamy jakąś cząstkę siebie. tą, której nie dostaniemy już z powrotem. tracimy jakiś ułamek serca. bezpowrotnie.
|
|
 |
|
waniliowe niebo letnich złudzeń.
|
|
 |
|
wielka miłość była we mnie.
|
|
 |
|
Chodząc ulicami, nie rozumiem nic.
|
|
 |
|
Pragnę życia, które mnie zaskoczy.
|
|
 |
|
z czasem wszystko niknie.
|
|
|
|